Escaflone napisał(a):
Mogę się założyć, że ma z górki. Nigdy nie odczuł, co to znaczy leczyć się w tym kraju. Nigdy nie musiał szukać pracy przez 9 miesięcy. Nigdy nie robił jak wół przez 8 godzin za 766 zł.
I nigdy nie doznał załamania „pracuje i mi nawet na podstawowe potrzeby mi nie starcza ……. Itd.”
Trafiłeś jak kulą w płot zarozumialcze. Tak się składa, że studia skończyłem prawie 4 lata temu. Doskonale wiem, co to znaczy szukać pracy przez 9 miesięcy, albo i dłużej. Wiem aż za dobrze, jak się żyje za 270, 920, 790, czy 730 PLN miesięcznie, kiedy na wszystko trzeba codziennie ciułać. Wiem dobrze, co to znaczy pracować 8, 9, a w wyjątkowych wypadkach 12 godzin dziennie. I na koniec w nagrodę nie mieć przedłużonej umowy, albo być upokarzanym nieuzasadnionymi pretensjami, albo jedno i drugie naraz. Więc wiem też, jak wygląda załamanie młodego, wykształconego, zdrowego i pracowitego człowieka, który rusza na rynek pracy, a tam okazuje się, że wszytko, czego sie nauczył, wszytko co poznał i wszystko co wie jest warte zero.
Nie wyśmiewaj więc mojej biografii, bo nie masz pojęcia jak żyli/ żyją ludzie i nie pouczaj mnie na temat brutalności życia, bo wiem więcej niż ty, przemądrzały człowieczku, który dopiero studiuje.
Pieszczoch napisał(a):
No wlasnie co do Balcerowicza, to zlotowka spadnie jak (nie daj boze) go udupia.
Nie udupią. Balcerowicz jako prezes RPP jest poza wszelką odpowiedzialnością (przynajmniej przed władzą ustawodawczą i wykonawczą). Można co najwyżej nie wybrać go na następną kadencję. Tylko że to było przesądzone od dawna.
Pieszczoch napisał(a):
A co jak co, w swiecie polskiego biznesu i nawet na uczelniach, jest to zyjaca legenda, a jego zdjecie po smierci bedzie wisiec kolo takich ludzi jak Prof. Rutkowski.
Ten gloryfikujący pean nie jest niestety dowodem na to, że Balcerowicz jest nieomylny i nie podlega jakiejkolwiek krytyce, ani jakiejkolwiek odpowiedzialności za skutki swoich decyzji.
Pieszczoch napisał(a):
Druga sprawa, jak jednak go udupia, to niech licza sie z tym ze cala wyksztalcona i wplywowa strefa spoleczenstwa bedzie przeciwko istniejacemu rzadowi. Zaczynajac od samych prezesow bankow...a cholera wie na kim konczac. Plus UE.
Ashton napisał(a):
Ale jezeli beda takie jaja to euro podskoczy pewnie do 5-6zl jak nie wiecej, a gospodarka bedzie miala ostre problemy
Straszenie, straszenie, straszenie... Jeden z posłów twardej opozycji straszył dzisiaj, że PiS będzie zabierał polskiej młodzieży telefony komórkowe.
A Unia Europejska wypowie się sama w odpowiednim momencie.
Neonin napisał(a):
Lech Kaczynski - Eurooptymista?
- Euro - nie
W Wielkiej Brytanii, Danii i Szwecji nie ma Euro do dzisiaj. Wyborcy w tych krajach odrzucili Euro w ogólnonarodowym referendum (Szwedzi nawet 2 razy). Jak ich nazwiesz?
Neonin napisał(a):
- Konstytucja UE - nie
Obywatele Francji i obywatele Holandii odrzucili Konstytucję UE w ogólnonarodwym referendum. Ciekawe?
Neonin napisał(a):
Przestrzeganie prawa europejskiego (vide połączenie PKO i PBK) - nie
Przypominam, że Polska jest suwerennym krajem i żadne prawa nie dają
zagranicznym bankom przyzwolenia na łamanie umowy prywatyzacyjnej z polskim rządem. Ponadto okazało sie, że Leszek Balcerowicz jest tak wielkim fanem UniCredito, że w ramach promocji interesów tegoż banku jest zdecydowany wystąpić przeciw rządowi własnego kraju. W normalnym kraju takie postępowanie nie może pozostać bez reakcji.
P.S. Są tylko dwie osoby na świecie, którym Chuck Norris nie może nic zrobić. Bracia Kaczyńscy. Wszystkie kopy z półobrotu przechodzą im nad głowami.