o czym ty piszesz ?
ludzie mają żony/mężów, małe dzieci, pracę, nadgodziny, obowiązki w realu poważniejsze niż możesz sobie dzisiaj wyobrazić i też grają kiedy mogą/chcą i kiedy im na tym zależy i nie płaczą i z zaciśniętymi zębami dochodzą do levelu który pozwoli im zobaczyć to czego pragnęli ROK CZASU
nie porównuj się do mnie, bo ja mam luxus czasowy w realu na który sobie mogę teraz pozwolić, ale mnóswto ludzi u nas poświęca się straszliwie kosztem reala grając z nami w ffxi i jestem im za to wdzięczny, bo bez nich nie byłoby takiego CC jaki jest teraz
jeśli TS pozwoli komuś na osiągnięcie fun'u do którego dąży to ok, ale jak ma być to kosztem ffxi i różnych kilmatów które wyjdą z aktualnego humoru ludzi w realu to ja nie rozumiem dlaczego reszta ma się godzić na zmniejszenie swojego komfortu gry
szkoda że nie możecie poczytać jak w RB opieprzają ludzi za to że nie włączyli TSa, nie będę tego wklejać

Ja nie poświęcę RLa dla FFXI. Wielu skończyło przez to granie a ja jednach chciałbym pograć jeszcze. Ale to nie znaczy, że nie zależy mi na graniu do kurwy nędzy.

PROPONUJĘ wykasować ostatnie posty ...... rozmowa "skręca " na inny tor .

TU CHODZI o założenie TSa ....chętni się podłączą ...reszta nie .... koniec sprawy .... Wacek się nie odzywa ...chyba obrzydziliście mu to wszystko raz na zawsze ( może i całe granie w FFXI ) ......

MODERATORZY !!!!! cut , cut ....

nikt od nikogo nie wymaga poświęceń, ludzie robią to zazwyczaj świadomie
wielu skończyło i GRA TERAZ W INNE GRY kosztem reala oczywiście również
nauczcie się czytać bo napisałem :
" z punktu widzenia gracza któremu nie zależy na graniu w ffxi tak jak innym osobom których jest większość"
jak chcesz mnie przekonać że bardziej Tobie zależy na graniu w ffxi niż mi i np. Coldiemu, Ancover, Rha, Naifowi, Canto itd.itd.itd. to powodzenia
wiem że zależy Tobie na ffxi inaczej byś nie grał, tego pisać nie musisz

TS stworzy podziały w LSie których chcemy uniknąć, jak nikt tego nie widzi do tej pory to czas dorosnąć

nie usuwajcie wątka, bo mnóstwo ludzi musi poczytać WIELOKROTNIE wszystko żeby zrozumieć zamieszanie z TSami

nikt nikomu nie zabrania i nie karze używac żadnych komunikatorów

Ja osobiście uważam team speak czy jakąkolwiek komunikację bez klawiatury za ułatwienie w wielu sytuacjach. Na przykład nic nie piszę jak kopię na chocobo albo piszę tylko jak zmieniam strefy czekając aż znów będę mógł kopać. Dlaczego? Bo co 4 sekundy muszę naciskać "dig" a uzywanie makr do wszystkego mnie nie bawi. Mikrofon na pewno by pomógł przekazać informacje.

Tak samo podczas jakiegoś linka w walce czy innej nieprzewidzianej sytuacji. Jak krzyknę przez mikrofon DISENGAGE to więcej osób to zrozumie niż jakbym miał to pisać (jednocześnie przerzucając cienie, vokujac drugiego mobka etc.) Słownie można dużo szybciej przekazać potrzebne instrukcje niż pisząc.

Zgadzam sie z Rha. Pozatym TSa moze miec kazdy ;] Nie trzeba zaraz gadac Mozna wejsc i sluchac D Bardzo ulatwia on komunikacje w gre, naprawde ;]

Rany ale wy robicie big problem.
TS passywny moze miec kazdy, nikogo nie zmusza sie do mowienia.
Jesli TS jako socjal CC TS to ok, gadaja ci co chca, mozna miec miliard pokoji rozmów w TS-e i np wejsc do pokoju przypisanego do eventu, albo siedziec i pitolic na socjalu. Gadanie dla pogadania rozprasza, prowadzenie eventu czy walki kiedy kazdy jest skupiony na walce a TS sluzy nie do pierdolenia o pogodzie, tylko do wydawania komend ułatwia _BARDZO_ rozgrywkę. Sporo graczy kiedy wchodzi na BCNM albo ważny event wyłącza perłe ls-a bo też rozprasza.

Tylko zasada jest taka, jak event z użyciem TS, to kazy uczestnik eventu musi mieć TS, jeśli event bez TS to nie mozna budowac podziału na tych majacych ts i nie i trzeba wyłaczyć TS-a.

jako gracz WoW gdzie ventrillo jest absolutna podstawa top pve gildi i praktycznie nierozerwalnie zlaczone , szybkie komendy lidera
pozycjonowanie , budzenie "spiochow" z poziomu spamowania raid chat byloby po prostu za wolne . Nie znam pve w FFXI organoleptycznie , jedynie z opowiesci Pieszczocha z ktorych wnioskuje ze jest bardzo wymagajace choc nie tak dynamiczne jak w WoW gdzie o powodzeniu lub porazce decyduja doslownie ulamki sekund ( zwlaszcza w AQ) , i moze komunkacja glosowa w finalu nie jest az tak potrzebna .

troche o technikaliach : testowalismy z gildia zarowno ventrilo jak i team speak i vent okazal sie lepszy nie tylko z uwagi na czystosc dzwieku czy latwosc konfiguracji ale tez z uwagi na stosunkowo niewielkie zuzycie przepustowosci (jak utrzymywal nasz gildiowy vent owner) .

niemniej polecam , gadanie nawet o przyslowiowej "dupie marynie" to jest to

Popieram Alde...ventrillo lepiej się sprawdza...jedyny makament to ograniczenie do 8 graczy (jeśli chcemy więcej to trzeba zarejestrować odpłatnie program)....są oczywiście wersje "zarejestrowane inaczej" ale tylko po windowsa więc stabilność jest gorsza niż na linuxie... A co do samego używania to i tak dużo ludzi gra w słuchawkach (późna pora a dzieci i/lub żona chce spać) więc pasywnie można używać...trzeba pamiętać tylko o CZYTANIU JEDNOCZEŚNIE GROUP-CZATA bo inaczej nie ma to kompletnie sensu...

Wystarczy użyć wersji, w której nie było jeszcze tego ograniczenia (tak robiliśmy w CoVie ;)

Ja jestem za TS albo Ventrillo. Czasem po prostu jest za duzo akcji albo za dużo do powiedzenia żeby normalnie pisać, a taki program bardzo ułatwia sprawe. Ja jak przeważnie gram to gadam z kolegami na skype i jakoś za bardzo mi to nie przeszkadza.

ZAPI$&*^#%*&%*& na serwer podany w 1 topicu!!!!!!!!! ALE JUZ!!!!

Edit:
Wlacz pan ten serwer LOL

POdbijam! lol
viewtopic.php?t=18614