To akurat komplement dla serwa na którym gram, imo

Zdecydowanie to był komplement - chociaż dzieciaki wszędzie się zdarzają:) Nie zapomne miny swojej żony która patrzyła przelotnie na ekran jak grałem i zobaczyła odpowiedź huntera którego opierd. inni członkowie party za spowodowanie wipa. Odpowiedź brzmiała:
- what do u want im 9 years old:):)

Komentarza (żony) nie przytoczę - wczęsniej kilka tygodni przekonywałem ją że grają nie tylko dzieci:):)

Ja dopiero zaczołem grać w WoW'a ale czytając ten temat, tylko człowieka zniechęcacie ;P Jaki to ten WoW be i w ogole, jak tak pomysle ile jeszcze ludzi gra w mmorpgi pokorju MU, i innych ... albo takiego D2 (no nazwac tego mmorpgem nie mozna ale cos w sobie ma z mmorpg tylko w innej formie ;p), w którego grałem kilka lat, ale juz nie gram bo ilez mozna bylo chodzic na cowlevely (za czasow 1.9) potem ballruny, mfowac etc. ;O tu widze, ze tez po osiagnieciu 60lvl gra sie robi monotonna ale imho z tego co czytałem o tych raidach, jak to wyglada... to juz sie nie umiem doczekać, może i będzie to monotonne ale napewno bardziej urozmaicone niz w innych grach ;p hope so!

Jak ktoś juz WoWa zna na wylot, a chce zmian etc. a Blizz tego nie robi to poco grać ? wystarczy quit... potem wrocic za jakis czas i pewnie cos nowego będzie ; a tymczasem pograć w Obliviona czy inne SP gry ;p

Nic, wracam do gry ;]

Pozdrawiam.

Z drugiej strony jak ktos sie nudzi na tym 60tym lvlu może zrobić alta w preciwnej frakcji

Wiekszosc ludzi, ktorzy tu pisza, graja od roku, maja MC/BWL na farm status, full-epix chary i wiekszosc repa/questow zrobione. Po prostu im sie nudzi, a blizz wprowadza rzeczy oparte tylko na monotennuemu grindowaniu. Bo takie MC/BWL jest ciekawe, i to bardzo, ale nie jak sie tam bylo 10 000 razy:). Dla mnie na przyklad kazdy nowy boss w MC to wyzwanie, i jest to ciekawe. Gram od wrzesnia 2005 i mam jeszcze full rzeczy do roboty, chociaz prawda, blizz caly czas dodaje wiecej grindu/farmienia.
Podsumowujac: Wow, jak kazda gra smoze sie znudzic jak sie gra rok/2 lata.

Tez byloby mi lepiej gdyby zrobili tak jak napisales. Ale kazdy kij ma dwa konce. Gdyby tak sie stalo ludzie by whineowali ze pvp sie ogranicza do gankowania, honor sie ogranicza dos farmowania okreslonej ilosci punktow, ze przejmowanie w kolko tych samych obiektow jest nudne etc.
I w zasadzie tez by mieli racje. Kazdemu nie dogodzisz.

Mi jak cos w wow nie pasuje w wowie to po prostu omijam.
Nie lubie BG to nie chodze, nie lubie farmowac itemow to nie leveluje chara wyzej niz 45 gdzie zaczyna byc coraz trudniej zdobyc cos porzadnego. I jakos nie tesknie do tego contentu ktory mi nie sprawia radosci i nie czuje potrzeby meczyc sie na 60lvlu farmujac godzinami instancje.

Oczywiscie, jak twierdzisz inaczej to kiepsko u ciebie z fantazją.



Prawdziwe RPG to wlasnie "tylko" gadka, niektorzy nie potrzebuja nawet kostek i karty postaci (storytelling).

Ok przespalem sie po przeczytaniu calego tematu i teraz wstalem WoW lezy wienc mam czas

-Uwazam ze pomysl z Arena PvP i miedzy realmowe turnieje bylyby swietnym pomyslem. Mam nadzieje ze Blizz o tym pomysli na powaznie.
-Ekstra by bylo jakby Blizz unowoczesnij wszystkie servery tak zeby mozna bylo wreszcie zorganizowac jakies porzadne raidy. Wiadomo zeby ludzi zachecic do czegos takiego (niestety czasem sama satysfakcja nie wystarczy) mozna by powiedzmy za zdobycie Crossroads dostawac Honor Pointy za dlugosc przebywania w takowym miescie. Ogolnie chodziloby o to zeby gracze alliance jak najdluzej sie tam utrzymywali i dostawali honor za kazda minute spedzona w tej wiosce. Moglo by to stwarzac swietne akcje przetrwania
-BG powinny byc bardziej rozbudowane. Tzn np zeby cala walka nie odbywala sie na jednej plaszczyznie ale zeby mozna bylo zejsc do wielopoziomowych podziemi, a moze nawet przeleciec sie w przestworzach jakims Żyrokopterem (oczywiscie jesli silnik graficzny gry by na to pozwalal). Moze kierunek rozwoju BG mozna by skierowac bardziej w strone Unreala Tournamenta 2004 lub Battlefielda. Oczywisice mam na mysli aspekty Taktyczne tych gier oraz ich system rodzajow rozgrywki.
-Wiencej muzyki. Najlepiej jakby kazda kraina miala swoja. Jestem takze za tym zeby wrzucic muzyke z Warcrafta 3 i TFT poniewaz tam muzyka tez byla super podobnie jak w WoW.
-Tak jak juz wspominalem wczesniej- duzo wiencej iteamow, wygladu itemow, ikonek iteamow, i mniej banalnych statystyk iteamow.
-Rozwinac wszystkie profesje. Wiencej recept, planow, itp (ktos powiedzial wiencej iteamow=wiencej farmowania, ok to niech ta ilosc iteamow pojdzie do roznych crafting profesji)
-Mozna dac system losowej sily iteamu. Tzn chodzi o to zeby np Sulfaras nie by Sulfarasowi rowny. Mam nadzieje ze wiecie o co mi chodzi
-Hmmm wiem ze to by byla drastyczna zmiana ale moze dac jakas inteligencje mobkom?
-I dla mnie najwazniejszy punkt ktorego nie potrafie dokladnie okreslic. Chodzi o to zeby blizz zrobil cos zeby nie bylo tak: Gear (przedewszystkim czas spedzony w grze) > Skill (czyli Pro gracza)
-No i oczywiscie duzo duzo wiencej roznego rodzajow smaczkow w stylu turniej rybakow w BootyBay lub Darkmoon Faire


Thx troche sie rozpisalem ale czas do 11 minol i moge wskakiwac na WoWa


btw Jesli topic by sie dalej rozwijal i nie zmienil sie w OT to mozna wylapac najlepsze pomysly i postnac je na General Forum WoW.

Arena w STV/DM



Tutaj bedzie albo DK abuse i pullowanie civilianow w aoe, albo usuniecie systemu DK i totalne zablokowanie levelowania nubkom. Wlasnie dlatego DK zostal wprowadzony bo znudzeni leet-pvperzy siedzieli w XR i wyrzynali cala wioske blokujac najwazniejszy quest hub hordy..




BG powinny byc usuniete i powinno byc wprowadzone pvp ktore cos znaczy w swiecie MMO, a nie kolejna wesja meczyku CS z fantastycznymi bohaterami..




Itemow jest wystarczajaco duzo, fakt ze przydaly by sie itemy typu zolte magiki z diablo 2 o jakosci miedzy blue a epikiem i randomowymi statami, ale to by moglo wprowadzic problemy z balansem.



Trudno sie nie zgodzic, problem w tym jest taki ze item kupuje sie tylko raz, i jak go nie zniszczysz to raczej nie zgubisz, po pewnym czasie wszyscy maja wszystko, nie ma rotacji sprzetu.



Juz sa takie itemy, np wild leather set. Wcale to nie pomaga w niczym, tylko frustracje buduje :|



Tak zeby atakowaly healerow pierwszych i pullowaly kolegow w instancji? Jestem ciekaw jak by ci pve wtedy szlo Wyobraz sobie ze core hound zaczyna uciekac przy 50% hp..




Gear zawsze bedzie lepszy od skillu, przy drastycznych roznicach oczywiscie. Nie po to ktos spedza setki godzin na farmowaniu pve lub pvp zeby potem ktos w gearze ktory zbieral 2 tygodnie go sklepal bo zna 'skill'. Oczywiscie skill jest wazny w walce i wydaje mi sie ze obecny system ma wystarczajaco duzo mozliwosci wykazania sie skillem i taktyka.
To o co ci zapewne chodzi to fakt ze pvp ranki powinny byc za skill a nie gear+czas, niestety trudno to zbalansowac..

Noo tak... bardzo ladnie sparowales moja wizje ;]

z tego co wiem to w ogri fajna arena jest. 1vs1. OFC nie otwarta.

W rzeczy samej, arena jest luks, colosseum jak z filmu o starożytności. Szkoda że nie wykorzystane. Walki gladiatorów na przykład, walki ze zwierzętami. Na przykład: przed areną siedzi koleś co daje questy i pozwala wybrać przeciwnika: aliesa, npc'a humanoida albo jakiegoś zwierza. W Ironforge stoi drugi questgiver, co pozwala aliesom zapisać się na pojedynek i teleportuje na arenę, śmiałka jak i widzów. Aliesi mają swój sektor, z którego co najwyżej mogą emotki pokazywać i kibicować, jedno wyjście teleportujące do IF. Jeśli śmiałek wybrał aliesa, na arenę wchodzą pierwsi z kolejki, jeśli wybrał zwierzaka, system losuje zwierza o odpowiednim lvl spośród wszystkich dostępnych w świecie. A w nagrodę kilka srebrników albo 1 g (żeby się na tym za dużo nie zarabiało) i przydatny lub zabawny stack przedmiotów konsumowalnych, np. skrzynka piwa.
Takie walki byłyby przyjemne, gdy ktoś nie ma ochoty na farmowanie, nie chce mu się iść do instancji i właśnie zapisał się do kolejki na BG. Albo właśnie spamuje LFG do niepopularnej instancji.

mam taki dosc niecodzienny pomysl (ktory z pewnoscia wspomogl craftowanie) oto myslalem nad czyms takim: z bossow dropuja tylko takie jakby "enchanty", a z trashow recepty na przedmioty ktore moga byc "enchantowane". Np. z trashow wypada recepta na cenarion shoulders zrobienie ich wymaga jakis tam regentow ale staty maja crapowate (grey/green color), ale mozna je "enchantowac" itemem z bossa i wtedy dostaje konkretny boost statystyk i color purple. w/w "enchant" powinien byc itemem bop. Cos na styl jak sie robi onyxia cloak, ze najpierw green crapa trzeba miec a pozniej lw doklada luske z ony i powstaje ony cloak z ta roznica ze ten "enchant" powinien moglbyc nakladany przez kazdego gracza. blizz to czesciowo wprowadzil ale u npc a nie u graczy patrz sety z ZG i AQ20/40.

Ciekawy pomysl ale powiedzmy zeby nie wszystkie itemy sie tam robilo tylko niektore. Z pewnoscia urozmaiciloby to gre

nom, myslalem o setowych tak jak jest w zg/aq

Urozmaicilo by gre? Znowu bylby mega farming, najpierw jedna czesc z bossa, a potem drugi enchant z innego bossa i czekanie w nieskonczonosc az dropnie, tylko po to zeby jakis +heal miec.

To przeciez nie ma nic wspolnego z craftingiem i pvp o ktorym mowimy w tym threadzie, co wiecej - to poprostu krok wstecz przy dystrybucji lootu. Kto probowal zrobic ZG trinket to wie jak bardzo fajnie tam jest..

nie, nestor nie to jest moja koncepcja nie zrozumiales.

Wiesz jak powstaje onyxia cloak?

najpierw tailor robi crapowaty green cloak (regenty dostepne na AH), nastepnie LW bierze ten plaszcz doklada ony scale i powstaje ony cloak.

Zalozmy ze chcemy droodowe shouldersy zlozyc (cenarionki)
Moja koncepcja polega na tym ze:
1. LW (bo cenarionki sa ze skory) robi ci jakies crapowate shouldersy (regenty dostepne na AH) np. +1sta +2int
2. ty bidujesz na item "enchant" bop z bossa ktory w polaczeniu z crapowatymi shouldersami robionymi przez LW pozwoli ci na zrobienie cenarionka.
3. jak juz masz obie czesci klikasz na "use" enchant i na shoudlersy i powstaje cenarion.

Jak chodzi o farming itemow to nie rozni sie niczym od obecnego, po za tym ze musisz kupic pare regentow na ah i dac LW zeby ci zrobil te crapowate shouldersy. A to z pewnoscia rozruszalo by Tailoring/LW/BS


Pattern na te crapowate shouldersy powinien sie dropowac w tej samej instancji w ktorych jest boss majacy na loot table item ktory pozwoli na zrobienie cenarionkow.


To zupelnie co innego niz trinket z ZG


PS nie bez powodu napisalem "enchant" w cudzyslowiach bo nie bardzo wiedzialem jak to nazwac.

Jakos szczerze powiedziawszy nie widze zadnej roznicy, miedzy craftowaniem badziewia i dolozeniem dropu, a podniesieniem gotowego dropu. Urozmaicenie dokladnie zadne. Oprocz tego ze oprocz farmienia dropu, ktos (a najlepiej kilka/nascie/dziesiat osob na serwerze powinno wyfarmic pattern na te jak to ladnie nazwales crapowate shouldersy).

I nie ruszyloby to tailoringu/LW/BS bo w drugim tygodniu istnienia serwera (moze troche pozniej) kazda gildia mialaby swojego craftera ktory robilyby to za darmo, a inni braliby po 50s (uzyty przez Ciebie przyklad Onyxia Scale Cloaka jest doskonaly - jakos nie widzialem zeby na ah zalegaly tony Cindercloth Cloakow - kazda gildia w momencie w ktorym zaczyna w ogole myslec o drakeach i Nefarianie po prostu wysyla stado ludzi do Burning Steppes zeby tlukli te pieprzone Firewalkery (bodajze tak one sie nazywaja .. dokladnie nie pamietam) az pattern dropnie - mi nawiasem mowiac dropnal po jakis 2 godzinach).

Tailoring/LW/BS rozruszalyby srednio rzadkie recepty, ktorych w dodatku nie bardzo moznaby wyfarmic.

Co znaczy srednio rzadkie ? Tzn nie tak rzadkie jak np. Gloves of Spell Mastery (ktorych czasami nie ma zadnych na serwerze), ale jednoczesnie nie tak pospolite jak od pewnego momentu (PODKRESLAM - OD PEWNEGO MOMENTU) Belt of the Archmage czy Hide of the Wild.

Co znaczy "nie bardzo moznaby wyfarmic" ? Tzn. nie taki jak np. Robe of the Archmage, ktory mimo to ze rzadki to zawsze jak zogranizujesz grupe ludzi to wychodzisz.

Teraz wyobraz sobie ze
1) Robe of the Archmage ma bardzo bardzo maly drop rate z mobow z calego BRM powiedzmy (BRD, LBRS, UBRS, MC, BWL)
i
2) Robe of the Archmage stalby sie BOE

I cus takiego byc moze rozruszaloby tailoring (jakby nie patrzec, jest to jedna z najlepszych klat dla maga)

Zreszta powoli cos takiego zaczyna sie dziac - spojrz na dropy patternow z AQ40 - nie pamietam nazw, ale widzialem juz 2, niesamowicie wypasione rzeczy dla DPS warriorow (np. Titanic Leggings i jakas tam klata) - myslisz ze to nie ruszy blacksmithingu ?

Ja zkolei bym dodał:
Możliwość naprawy plate i mail przez kowala.
Naprawy Leather i mail przez LW.
Naprawy cloth przez -no tego co wiadomo co (zapomniałem jak się pisze hehe )

Teraz najciekawsze:
Wszelkie naprawy u vendorów są oczywiście możliwe ale:
Wersja 1:
powodują stopniową utratę punktów wytrzymałości - da się naprawiać wszystko
Wersja 2:
Da się naprawić tylko do itemów blue - epicki i inne takie tylko u tych co mają odpowiednia profesje
Wersja 3:
Rzeczy uzyskane u crafterów mogę być naprawiane tylko u tych co potrafią wytworzyć dany item.
Te które wypadają z bossów mogą być naprawiane u vendorów po cenach astronomicznych, a np. dany boss może także rzucić się "czymś" specjalnym co by pozwalało nanaprawę pewnych itemów z bossów.

Oczywiście naprawa zużywała by jakieś tam składniki odpowiednie do jakości itemu - czy też z jakich surowców został stworzony itp.


Co o tym myślicie? - Też sięnudzę w pracy hehe

Pomysl nieglupi

Tylko widze jeden minus ...

Juz widze jak po skonczonym BWLu zszywam szmatki wszystkich szmaciarzy w rajdzie