Sylvian napisał(a):
1) To jest do k*** nędzy j.polski - wypadałoby aby coś jednak z tego polskiego zostało... Pomijam juz fakt że jak by nie patrzeć to nasze dziedzictwo kulturowe. Ale czego wymagac od pożeraczy hamburgerów...
Taaa, afaik to matura z polskiego nie sklada sie tylko z tego tematu ktory sam sobie wymyslasz. Pozatym, wg ciebie ten przedmiot naucza tylko o literaturze polskiej? A moze chcesz zeby wszystkie dziela zagranicznych autorow zostaly wyrzucone z programu? Jednego interesuje tworczosc polskich romantykow a inny woli literature zagraniczna. Nie wiem jaki sens ma takie rzucanie sie z zebami. Zalatuje mi to frustracja.
Cytuj:
2) Jeśli kreatywność ma polegać na wybraniu sobie samemu tematu (co jak widać sprawia problem) i napisaniu co się wie to ja wysiadam.
Jeden napisze prace kiepska bo ma z tym problemy a inny moze bez problemu wymyslic i napisac orginalna prace. Nie kazdy ma z tym problemy. Na pewno dowolnosc doboru tematu jest o wiele bardziej kreatywna niz to co bylo prezentowane na mojej maturze. I jesli uwazasz ze to jest zle to jestes... hmm... dziwny.
Cytuj:
PS. A od kiedy to takim znawcą jezykowo/kulturowym jesteś żeby oceniać lektury szkolne jako bardzo przecietne? Chciałby zobaczyć jak piszesz taką bardzo przecietną książkę.
Od kiedy to krytyk musi byc tworca zeby moc dobrze ocenic dzielo? Zreszta, taka ocena zawsze byla, jest i bedzie subiektywna. Wg mnie caly pozytywizm jest o przyslowiowy kant dupy, natomiast ktos moze twierdzic ze jest swietny, bogaty i bog wie co jeszcze. Wolno mu, tak samo jak mnie.
Shadhun_ napisał(a):
1) To wysiadaj. Każdy pismak wie że znalezienie dobrego, niebanalnego tematu jest równie trudne jak napisanie czegoś na ten temat.
Mylisz sie. Napisanie jest o wiele latwiejsze
pozdrawiam