Rha, dla mnie to zwykle uklady : mowie ide "pomoc" - daj mi 3 punkty, "pomagam" 6/8 razy a pozniej ide na swoj AF i biduje go - moje stare punkty + 18 zarobionych z "pomocy" - w czym zabieram AF komus innemu, kto chodzil po punkty regularnie, spelniajac warunki i regulamin Dynamisu, po to by miec swoj AF
wiecie co?
mysle, ze cos jest nie tak z wami.... - i nie proscie mnie o pomoc plss
ja bede zawsze chodzila po moi AFy, po moje punkty i nie bede musiala pomagac, a bede wykonywac to do czego zobowiazalam sie
ahhh
taka pomoc to lizanie tylkow za dodatkowe punkty
dobrze ze niedlugo wyjezdzam na urlop - caly Dynamis moze wygladac 30 sztuk Lizaczy- pomagaczy
buu zaczynam sie wstydzic zasad DP, ale chyba nie ma o co
- czysto ludzkie rozwiazanie
Targaryen napisał(a):
Anc: żadne układy i układziki- jakbyś zadała sobie choć trochę trudu przed wypowiedzią i popatrzyła kto dostał 3 punkty to może być wyciągnęła wniosek że bardz często były to osoby z którymi nie włóczymy sie codziennie po Vanadiel. A pomogli w tym, że BYLI podczas gdy mogło ich NIE BYĆ, to chyba nie jest aż takie trudne do zobaczenia.
- co do tego - nie obchodzi mnie ile i jak czesto sa w grze - na Dynamisie nie ma ofiar i "pomagaczy", kazdy run na Dynamis - to run we wlasnym interesie + wspolnym.
nie uznaje zadnych ocen mojej mozliwosci i checi chodzenia na Dynamisy , jak i w przypadku innych.
jesli uznam, ze wolie isc i expic, to znaczy, ze mam wazniejszy priorytet w expie niz Dynamis, jesli ide na kolacje w RL - to znaczy, ze jest to wazniejsze niz Dynamis DP - to wogole nie podlega dyskusji "lazenia - nie lazenia po Vanadiel" - to wylacznie prywatna sprawa kazdego gracza.
jesli ktos powie, ze poklada RL i zainteresowania w grze dla swego jobu/zainteresowan/traci na HNMLSach i tp. na rzecz Dynamisu - uwierze, ale nie uwierze mu, jesli za to dostaje "wyplate" wieksza niz kazdy regularnie uczestniczajacy gracz.
uznaje zachowanie tych ludzi za przecietne cwaniactwo i tyle.