IMHO level ma znaczenie tylko w przypadku siege i GvG.
Jesli jestes w klanie gdzie jest duzo osob na Twoim lev i jest on sensownie zarzadzany to wali Cie jaki masz lev bo:
- beda rajdy (raid bossy zaczynaja sie od 20 lev i do tego wiekszosc tych <40 lev da sie zrobic w 1-2 grupy)
- bedzie PvP (tam gdzie lazisz expowac beda ludzie na podobnym lev bo tylko takim sie oplaca w tym samym miejscu polowac - w razie "nieporozumien" macie rowne szanse)
- bedzie handel i crafting (to jest niezalezne od lev)
To co Cie omija z powodu niskiego lev to:
- siege i generalnie zabawy z zamkami
- guild wars (bo gildia z duza iloscia niskopoziomowych graczy bedzie regularnie farmowana)
Anyway - fun mozna miec na kazdym lev. To jest MMORGP wiec 90% zabawy zalezy od community a lev ma znaczenie tylko wzgledem kolegow z ktorymi chcesz grac.
Zreszta - troche zle jest okreslona ta granica o ktorej mowimy o end game.
70 lev to juz praktycznie "high end". Majac 60 lev juz praktycznie pasujesz do KAZDEJ party (szczegolnie jako healer) a 60 robi sie naprawde duzo latwiej.
Jest takie player guide o XP potrzebnym do lev postaci - zacytuje Ci kawalek ktory pokazuje, ze prawdziwy hardcore to tak naprawde sama "koncowka grania".
Jesli zsumujemy ilosc XP jaka jest potrzebna do zrobienia 75 lev to zauwazymy ze tym samym kosztem moglibysmy wylevelowac:
- dwie postacie do 68 lev
- trzy do 64
- cztery do 62
lub
- 46 postaci do lev 40
Ostatni lev (z 74 do 75) wymaga tyle XP ile wylevelowanie postaci od 1 do 57 lev.
A co do przydatnosci pewnych postaci w grupie....
BD dostaje ostatnia fajna dance na 58 lev - od tego lev praktycznie wszyscy juz beda go brali do grup (podobnie SwS).
SE na lev 58 dostaje ostatniego dobrego buffa (VampRage3) i potem dopiero na 74 lev dostaje VampRage4 wiec praktycznie kazdy SE od 58 jest juz pelnowartosciowym bufferem.
Akurat z bishopem jest troche inaczej bo on co prawda dobrze leczy i buffuje juz ~60 lev (tzn patrze z punktu widzenia postaci 75 lev - jest juz pelnowartosciowym czlonkiem teamu high lev charow) ale im dalej tym jeszcze mocniej buffuje i co najwazniejsze - lepiej resuje
Anyway ja bym do L2 naprawde nie podchodzil w ten sposob, ze moj goal to 70 czy 75 lev - jakby tak o tym myslec to sie mozna zachlastac bo po osiagnieciu 75 mozna isc dalej do 78 (a to juz totalny hardcore) i zaczynac wszystko od nowa pierwsza, druga i trzecia subklasa
Z drugiej strony to jest w tej grze piekne ze nie ma nikogo (ja przynajmniej nikogo takiego nie znam) ktorzy by wyczerpali mozliwosci podnoszenia swich umiejetnosci i zebrali caly dostepny rare stuff w grze.