mmorpg.pl


Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
*

Posty: 125
Dołączył(a): 25.04.2006
Offline
PostNapisane: 25 kwi 2006, 18:50 
Cytuj  
Ostatnio prowadzilem ciekawa rozmowe z wielbicielami cRPG (tymi singlowymi jak fallout).

Jest jedna rzecz, która nie podoba mi się w L2 - glownym celem jest bicie lvl i zdobywanie przedmiotow. Gracz jest zmuszony do spędzania większości czasu na walce z Mobami i nic ponad to. Wszystkie questy ktore sa dostępne obecnie - sa imho bardzo puste. Może same pomysły są ciekawe, autorzy napisali do nich całą otoczkę, ale niestety wszystkie sporwadzają się do tych samych czynnosci - znajdz moba, zabij moba, pojawi sie item questowy, odnies item, dostaniesz kase/exp/item. Przez cala gre ten sam schemat.

To co chcial bym widziec w L2 to rozbudowanie aspektu RPG. Przykładowo w miastach mogly by się znaleźć tawerny. Gracz mógł by usiaść, zapalić fajke, wypić piwo, zrelaksować się przy kominku, usłyszeć opowieść o jakiejś wyprawie. No i co najważniejsze same questy - chociażby wyraźniejsze podzielenie świata na 2 przeciwne obozy: Orki - Ludzie, Elfy. Krasnale jako lud handlu mogli by być neutralni. Questy wynikające z takiego podzielenia - wypad Orków na ziemie Ludzi w celu zgrabienia wioski i wzięcia niewolników, którzy to mogli by przykładowo być zapędzani do pracy w kopalniach. Z drugiej strony Ludzie i Elfy mogli by mieć questa na odbicie takich niewolników z rąk Orków. Przykładów można mnożyć. Co ważne - system taki musiał by być "pisany na żywo"
GameMasterzy zatrudnieni przez NC Soft mieli by podobne zadanie do tych z co prowadzą sesje w real'u.

Ciekawy jestem co sądzą o takim pomyśle osoby grające w L2 i mmorpg.

Btw podam linka który zainspirował mnie do napisania tego
http://www.burzuj.svx.pl/index.php?showtopic=3699&st=15


Ostatnio edytowano 25 kwi 2006, 19:16 przez fingo, łącznie edytowano 1 raz
*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 25 kwi 2006, 19:14 
Cytuj  
Jest juz taka gra - WoW sie nazywa ^^

L2 ma niezly content zwiazany z zamkami, epic boss'ami etc.
I IMHO jesli cos powinni rozwijac to nie sztywno odpalane questy czy schematyczne misje tylko wlasnie to.
I z tego co do tej pory robili (np. 7signs - swietna idea ktora zjebali gracze) i to co pisza o swoich planach to robia to.


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

*

Posty: 125
Dołączył(a): 25.04.2006
Offline
PostNapisane: 25 kwi 2006, 19:18 
Cytuj  
Mam nadzieje ze w C5 system arystokracji bedzie powalal na ziemie swoja miodnoscia :P

Fajnie by bylo jak by kazdy klan byl przywiazany do jakiejs frakcji - powiazanej z danym teretorium - zamkiem


_________________
I'd pretend I was one of those deaf-mutes I thought what I'd do was.

***

Posty: 519
Dołączył(a): 22.07.2005
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 00:14 
Cytuj  
Jesli tak bedzie i wprowadzą mozliwośc wojen terytorialnych itp, możesz zapłakac. Silne ally opanuje pas aden-oren i wejdziesz, gleba,gleba
malo smieszne :lol:


_________________
Tavael- Sword Muse- Lionna
Clan Insomnia
SM 77/59 lvl Necro

*

Posty: 125
Dołączył(a): 25.04.2006
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 00:49 
Cytuj  
jesli teraz klan ma opanowany zamek dany, a drugi klan ma opanowany inny zamek, klany te sa ze soba w wojnie - a mimo to nie powoduje to problemu to jaki nasuwa sie wniosek?

zawsze mozna zrobic taki system ktory bedzie grywalny - dla zamkow jest to system zapisywania sie na oblezenia, nie ma tak ze idziesz do miasta okupowanego przez dany clan i mimo ze jestes z innego clanu zaliczasz glebe

chociaz moze to nie jest najlepsze porownanie bo zamk nie sa miejscem dostepnym poza sidge, a miasta sa wolne od walki wszelkiej,

jednakze na pewno dalo by sie jakos to ulozyc zeby bylo grywalne ^^

chociazby sam fakt zeby zaliczyc glebe trzeba by byc wpierw przez kogos trafionym, jesli masz byc przez kogos trafionym to ten ktos musi byc na tym terenie, czyli ally musialo by regularnie patrolowac dany teren - moim zdaniem to dodaje wlasnie smaku do rozgrywki :) np rangi w ally okreslaja kto ma jakie zadania i tak np zeby przejsc range wyzej musisz odbebnic iles tam patroli :P a z drugiej strony ktos kto chce polowac na danych terenach musial by sie liczyc ze sie na takie patrole moze natknac

to wymagalo by jeszce tego zeby umiescic potwori w taki sposob zeby nie uniemozliwic expienie w danym prezedziale lvlowym no ale l2 jest tak wielkim swiatem ze chyba nie bylo by to problemem

do tego takie smaczki jak np proba przekupienia straznika lub dostania sie po znajomosci zeby moc poexpic na jakims terenie :P a straznik moze wtedy ryzykowac ze np zredukuja mu range za korupcje :D haa i co ty na to :P


_________________
I'd pretend I was one of those deaf-mutes I thought what I'd do was.

*****

Posty: 2204
Dołączył(a): 10.07.2004
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 01:12 
Cytuj  
o.O główny feature L2 to nie bicie leveli ale właśnie PvP. Prawie zawsze i wszędzie można zginąć. W dodatku mass PvP gdzie na przeciwko siebie staje może stanąć i po kilkuset graczy.

Druga sprawa to aspekty RPG. Trochę śmieć mi się chciało czytając taką argumentację. RPG'owac można i na GG więc w czym problem? Liczy się tylko chęć, zaangażowanie i wyobraźnia ;)
Pamientam swojego czasu jak grałem w Diablo 2 ("prawdziwi" rpg'owcy dostają gęsiej skórki gdy nazywa sie je rpg'iem). Tam w 8 osób ludzie "siadali" (siadać się nie dało) nad ogniskiem w wiosce i opowiadali sobie historie dziwnej treści ;)
Bo to oto chodzi aby w RPG - aby poruszyć wyobraźnię. I single player cRPG nigdy nawet do pięt nie dorośnie byle jakiemu mmo - dlaczego? Bo tu kontaktujesz się z żywym człowiekiem. Co za tym idzie masz dużo więcej możliwości z racji tego, że człowiek jest cześciowo nie przewidywalny.

Zresztą porównywanie tych dwóch rzeczy to jak postawić rower koło sputnika. Teoretycznie i to pojazd i to - ale porównać nie badzo jest jak.

Edited:
OK przezytałem część tamtego topiku. Jedno spostrzeżenie - mówicie o mmo a nie bardzo wiecie co to tak naprawdę jest (bo z rpg ma raczej nie wiele wspólnego). Choć tak jak wspomniałem wcześniej ma również dużo większe możliwości niż jakakolwiek gra single - gdzie jak powiesz NPC'owi 'yes' to zawsze da Ci 'item w nagrodę'. Grając z inna os. nie jest to już 100% pewne, a grając z obcą os. praktycznie nieprzewidywalne.
Inna sprawa to priorytety ludzi którzy grają w mmo. Sa tacy którzy skupiają się na RPG i levelowanie nie jest dla nich problemem - po prostu nie przywiązują do niego wagi.


_________________
Sylvian's Chronicles
Beta Counters »
Obrazek

*

Posty: 125
Dołączył(a): 25.04.2006
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 01:52 
Cytuj  
Sorki ale nie masz racji w przypadku l2, bo zeby dojsc do takich aspektow gry jak sidge czy pvp od 0 (jak masz szczescie znajdziesz klan i dostaniesz mniejszy lub wiekszy suport) to musisz poswiecic sie glownie biciu lvl oraz zdobywaniu wyposarzenia co jest bardzo monotonne i nie ma w sobie nic z prawdziwego rpg, a moze ja tak zrzedze bo 1. gram scavem - czesto solo - nie mam mozliwosci za bardzo pogadac z kims (chyba ze na klan chatcie ale to nie zrobi klimatu z rpg na pewno czesciej sie gada o czyms zupelnie innym niz wczuwaniu sie w swiat) po za tym nie masz czasu na skoncentroaniu sie na tworzeniu klimatu bo musisz sie skoncentrowac na bicu mobkow, nawet gadanie na team speaku moze byc dekoncentrujacym aspektem dla bicia mobow 2. niestety wiekszosc ludkow w klanie jest poza moim lvlem , chodziaz ostatnio zdazylo mi sie zagrac z clan mates'ami i bylo calkiem klawo - jednak o aspekcie rpg nie bylo mowy

Glownie chodzi mi o to : zmniejszyc udzial samej walki w grze, tzn nie eliminowac jej ale zeby mozna bylo rownie skutecznie zarabiac expa / kase / itemy (a zarazem zblizac sie do aspektow pvp i sidge) za pomoca wykonywania ciekawych questow ktore nie SA ZWIAZANE Z WALKA, a jesli juz to nie w tym samym schemacie ktory sie powtarza dla kazdego questa jak jest teraz. Poza tym zrobienie questow ktore by zawiazywale akcje pomiedzy gracz - gracz a nie gracz -npc . To by dawalo wrecz niesamowite mozliwosci. Jeszcze jedna uwaga takie questy nie byly by mozliwe do wykonywania za kazdym razem od nowa. Twozyly by historie serwera - o taich przebytych questach gracze mogli by pozniej sobie przy ognisku rozmawiac. A teraz o czym maja rozmwiac ? Jak sami nie wyimaginuja calej otoczki to nie ma o czym rozmawiac.
A chodzi o to aby system byl czesia takiej gry.

Jeszcze jeden kontrargument do twojego rozumowania - jesli uwazasz ze singlowe cRPG nie umywaja sie do MMORPG to nie generalizuj, bo jesli chodzi o sam fakt jaki stwarza system MMORPG (MPC, questy) a nie gracze ktorzy moga symulowac system (np opisujac na chatcie: wlasnie kichnalem bo mam uczulenie na te kwiatki - sorki ze taki trywialny przyklad ale chodzi o sama idee) jest wlasnie malym pikusiem w porownaniu do Singla. Jaka masz mozliwosc ze wykonujac questa napotkasz na cos niespotykanego i zaskakujacego? Jaka masz mozliwosc na nispotykane zwroty akcji? Czy chociazby na jakis element humorystyczny jaki by storzyla sytacja ? Nic tylko idz zabij przynies i od nowa to samo. A to ze z ludzmi mozesz sobie cos wymyslec poza tym co system oferuje to inna bajka bo jak sam dobrze powiedziales do tego L2 nie potrzeba i mozesz sobie zagrac w real RPG bez kompa. (nawet systemy z realowych RPG musza jakos odnosic sie do tego co gracze probuja odgrywac - zrozum mnie to jest tak jak bys mowil ze grajac w L2 nie potrzebujesz systemu ktory by to wspomagal wczuwanie sie w role postaci i w swiat l2 to tak jak bys w real RPG nie potrzebowal zadnych regul ktore ukierunkuwuja sama gre)

Cytuj:
gdzie jak powiesz NPC'owi 'yes' to zawsze da Ci 'item w nagrodę'.

tutaj sam sobie gwozdz do trumny przybijasz, to wlasnie w mmorpg tak jest ze jak gadasz z 90% npc to wlasnie dostajesz 1 ten sam przedmiot, a wez pod uwage takiego fallouta - tam w zaleznosci od tego jak sie zachowujesz wzgledem npc moga ich nastawienie do ciebie moze przybierac postac od uwielbiania po skrajna nienawisc i rzadze mordu na sam twoj widok , i jeszcze raz powiem - jasne ze gracze moga sobie wymyslec wiele sytuacji ale co z tego jak swiat gry nie wspolpracuje z nimi i nie reaguje (w takim stopniu jak w cRPG) na ich akcje - najprostszy przyklad ci podam - stoji sobie w miescie gracz i ni z tad ni z owad zaczyna tluc jakieges npc (domyslasz sie czemu? bo jest znudzony? bo system swiata nie zareaguje na taka niedorzeczna czynnosc?) no i nic npc dalej sobie stoi jak by nigdy nic , obok stoi guard i ma na to wyjebane, nikt nie przyjdie ze skarga (ze swiata gry mowie caly czas o AI i npc) co najlepsze mozesz sobie z tym npc gadac a on ci oferuje wszystkie uslugi jakby nigdy nic. Wiec nie - nie masz racji co do tego ze cRPG chowa sie do MMORPG pod wzgledem AI i interakcji ze swiatem gry bo jest wrecz zupelnie na odwrot.

Cytuj:
mówicie o mmo a nie bardzo wiecie co to tak naprawdę jest (bo z rpg ma raczej nie wiele wspólnego).

moze mmo rzeczywiscie nie ma wiele wspolnego z cRPG, ale imho cRPG ma bardzo wiele wspolnego z MMORPG - rozni sie tylko tym ze MMORPG powinno dawac o wiele wiecej mozliwosci na rozgrywke - i nie ma tutaj rzadnego sesnownego powodu dla ktorego nie mozna by uczynic swiata bardziej nastawionego na interakcje z graczami tak jak jest to w cRPG , chociaz nie do konca, takie powody sa ale moze maja troche inne podloze. Mianowicie po 1. komplikuja strasznie prace programistom - innymi slowy taki npc nie bedzie juz obserwowal poczynan jednego gracza i umisal sie na to ustosunkowac - on musi obserwowac poczyania calej chmary graczy - co jest wielkim wyzwaniem dla programistow zapewne (moze pierwsze AI jakie sie przedstawia w scifi powstanie wlasnie w grze mmorpg przyszlosci :PPP ? ) 2. moze spowodowac sprzeciw graczy ktorzy sa przyzwyczajeni do starego obeznanego im systemu - wiec jest to wielce ryzykowne dla producenta gry zeby takie rewolucyjne zmiany wprowadzac - mowie o wyelimnowaniu decydujacego wszem i wobec w mmorpg bicia mobow a cala otoczke ktora gra generuje wokol tego ogolnie sie zlewa (malo kto czyta co maja do powiedzenia npc bo nie ma to zadnego wplywu na postepowania gracza, no nie mowcie mi ze jest inaczej bo nie wieze ze az tak was wciaga opowiadan historia przez npc przy kazdym quesctie, jezli juz to tylko gdzie trzeba pojsc i co zabic, sama gra nie oferuje innego rodzaju interakcji i to mnie wlasnie boli).


_________________
I'd pretend I was one of those deaf-mutes I thought what I'd do was.


Ostatnio edytowano 26 kwi 2006, 03:00 przez fingo, łącznie edytowano 4 razy

Posty: 28
Dołączył(a): 30.12.2005
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 02:30 
Cytuj  
Cytuj:
Sorki ale nie masz racji w przypadku l2, bo zeby dojsc do takich aspektow gry jak sidge czy pvp od 0 (jak masz szczescie znajdziesz klan i dostaniesz mniejszy lub wiekszy suport) to musisz poswiecic sie glownie biciu lvl oraz zdobywaniu wyposarzenia co jest bardzo monotonne i nie ma w sobie nic z prawdziwego rpg, a moze ja tak zrzedze bo 1. gram scavem - czesto solo - nie mam mozliwosci za bardzo pogadac z kims (chyba ze na klan chatcie ale to nie zrobi klimatu z rpg na pewno czesciej sie gada o czyms zupelnie innym niz wczuwaniu sie w swiat) po za tym nie masz czasu na skoncentroaniu sie na tworzeniu klimatu bo musisz sie skoncentrowac na bicu mobkow, nawet gadanie na team speaku moze byc dekoncentrujacym aspektem dla bicia mobow 2. niestety wiekszosc ludkow w klanie jest poza moim lvlem , chodziaz ostatnio zdazylo mi sie zagrac z clan mates'ami i bylo calkiem klawo - jednak o aspekcie rpg nie bylo mowy

Ostatnio spotkałem na Lionnie Shillen Oracle z klanu Eventide Sentries, osoba ta nie dość że gadała w języku drowów to jeszcze przez cały czas była wczuta w postać, jedyny moment kiedy odeszła od klimatu (zaznaczając to wyraźnie) to ten kiedy dała mi linka do ich forum. Notabene ten klan nie tylko sugeruje RPGowanie, należenie do niego z tego co wyczytałem oznacza konieczność odgrywania postaci cały czas podczas bycia w grze. Nie jest to jedyny przypadek rasowego RPG na które trafiłem, może nie codziennie, ale dość często spotykam osoby które RPGują, więc wiem że jeżeli się chce to jest to możliwe, takie gadanie że nie mogę bo muszę levelować nieco od rzeczy jest.
Cytuj:
Glownie chodzi mi o to : zmniejszyc udzial samej walki w grze, tzn nie eliminowac jej ale zeby mozna bylo rownie skutecznie zarabiac expa / kase / itemy (a zarazem zblizac sie do aspektow pvp i sidge) za pomoca wykonywania ciekawych questow ktore nie SA ZWIAZANE Z WALKA, a jesli juz to nie w tym samym schemacie ktory sie powtarza dla kazdego questa jak jest teraz. Poza tym zrobienie questow ktore by zawiazywale akcje pomiedzy gracz - gracz a nie gracz -npc . To by dawalo wrecz niesamowite mozliwosci. Jeszcze jedna uwaga takie questy nie byly by mozliwe do wykonywania za kazdym razem od nowa. Twozyly by historie serwera - o taich przebytych questach gracze mogli by pozniej sobie przy ognisku rozmawiac. A teraz o czym maja rozmwiac ? Jak sami nie wyimaginuja calej otoczki to nie ma o czym rozmawiac.
A chodzi o to aby system byl czesia takiej gry.

Czyli chcesz zrobić grę w której można sobie wylevelować postać bez konieczności zabijania mobków ? Naprawdę chyba gry ci się pomyliły, w Lineage może i grind jest upierdliwy, ale przynajmniej człowiek po zrobieniu tego 7x i trzeciej zmiany klasy będzie wiedział że jest jednym z tych którzy włożyli sporo wysiłku w swoją postać (albo kombinowali, ale to inna bajka) a nie kolejnym graczem który zrobił na questach w dwa miesiące max level.
Cytuj:
tutaj sam sobie gwozdz do trumny przybijasz, to wlasnie w mmorpg tak jest ze jak gadasz z 90% npc to wlasnie dostajesz 1 ten sam przedmiot, a wez pod uwage takiego fallouta - tam w zaleznosci od tego jak sie zachowujesz wzgledem npc moga ich nastawienie do ciebie moze przybierac postac od uwielbiania po skrajna nienawisc i rzadze mordu na sam twoj widok

Natomiast w mmorpg możesz pogadać z człowiekiem który ma item którego potrzebujesz, przekonać go że zostałeś oscamowany, że miałeś dropa na karmie albo że włamali ci się na konto i wyłudzić przedmiot za darmo. Owszem, npce są ograniczeni w kwestii questów, ale byle napotkany mroczny elf którego pozdrowisz w imię Shillen może kupić ci top NG sprzęt ot tak (mówię z doświadczenia, niekoniecznie swojego). Przychylam się do zdania Sylviana, może i w kwestii mechaniki cRPGi są bogatsze od MMORPGów, ale przegrywają bo maszyna nigdy nie zastąpi żywego człowieka.


_________________
L2 - Phantom Summoner 4x - Lionna
---
Errors has been made.
Others will be blamed.

*

Posty: 125
Dołączył(a): 25.04.2006
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 02:46 
Cytuj  
Crask napisał(a):
ale dość często spotykam osoby które RPGują, więc wiem że jeżeli się chce to jest to możliwe, takie gadanie że nie mogę bo muszę levelować nieco od rzeczy jest.
1. to ze czesto to spotykasz takie postacie to pozostawie bez komentarza, ja jeszcze od czasu kiedy gram w l2 nie spotakalem nikogo kto by sie tak wczuwal w klimat, a o tym klanie czytalem tez wczesniej i nie mow mi prosze ze jest to czesto spotykane zjawisko - tutaj argumentujesz na sile 2. powiedz mi prosze jak mozesz dojsc do etapu gry takiej jakim jest pvp i sidge jesli poswiecisz sie ciagle opisywanie na chatcie swoich czynnosci itp dobrze wiesz ze poczatkujaca postac musi poswiec all czas na grindowanie bo inaczej to bedzie grac kilka lat zanim dojedzie do tego etapu gry
Cytuj:
Czyli chcesz zrobić grę w której można sobie wylevelować postać bez konieczności zabijania mobków ?

Nie czytasz ze zrozumieniem. Wyraznie napisalem ze NIE WYELIMINOWAC walki z mobami , napisalem ustanowic element walki z mobami NA ROWNI Z QUESTAMI, ktore to same w sobie mogly by a nawet powinny czesto zawierac elemnt walki, ale nie w takiej formie jak jest to teraz

Cytuj:
ale przegrywają bo maszyna nigdy nie zastąpi żywego człowieka.

Kolejny brak zrozumienia z twojej strony. Wyraznie powiedzialem ze MMORPG jest bogatsze o ten aspekt od cRPG wiec o co ci wlasciwie chodzi? (moze przeczytales moja wypowiedz zanim ja edytnalem bo robilem to kilka razy) Jasne ze maszyna nie zastapi czlowieka ale nie o to mi zupelnie idzie w mojej wypowiedzi, wiec widocznie mnie nie zorzumiales bo chodzi mi o zastapienie jednej maszyny (dotychczasowy sys AI - npc i questy) na inna maszyne, a nie chodzi mi o to zeby udowodnic ze cRPG jest w ogole lepsze od MMORPG - to nie bylo celem mojej retoryki, zreszta sam powiedzialem zeby nie generalizowac ze w ogole jedno jest lepsze od drugiego, ja porownalem tylko jeden z aspektow a nie calosc co zreszta sam zauwazyles:
Cytuj:
może i w kwestii mechaniki cRPGi są bogatsze od MMORPGów


Jest jeszcze 1 zaleta takich rozwiazan jakie tu sugeruje - mianowicie znienawidzone przez wiekszosc boty - poprzez wprowadzenie systemu interakcji gracz - system - gracz (czyli questy pisane zarowno przez GM'ow jak i przez samych graczy dla pozostalych graczy (tu wchodzi rola arystokracji i rang i uprzywilejowan) i wykonaywane bez udzialu (lub z minimalnym idzialem npc, jeszce bardziej ciekawa wersja gdzie role npc pelnil by GM albo inaczej mistrz gry jak to w RPG bywa) czyli do rozwiazania questu potrzebna byla by ludzka intyligencia - zaden skrypt nie pozwalal by na przejcie takiego questa - czy nie ograniczylo by to drastycznie problemu botow? Moze niefortunnie to sprecyzowalem, ale np zmienienie mechaniki gry na taka ze - zredukowac zyski z farmienia a zwiekszyc zyski z wykonaywania questow (ale questy musialy by byc diamertalnie rozne od tych jakie sa teraz, po pierwsze bylo by cos jak kronika questow - ktore nastepuja po sobie i wynik jednego ma wplyw na nastepne - questy te nie sa powtarzalne czyli jednorazowe za kazdym razem inne, jasne ze jest przy tym wiecej roboty ale nie jest to znoworz nie do zrealizowania - przykladem jest chociazby taki seven sing czy tez ewenty ktore sa wprowadzane co jakis czas)

I na koniec dodam - tak wiem ze jest to zajebiscie kontrowersyjne podejscie do tematu i jak widze jednak wiekszoci ludzi to sie jakos nie podoba, wola miec taki system jaki jest :/ dlatego wlasnie tak ciezko o zbudowanie klimatu odgrywania roli swojej postaci w grze bo tak na prawde wbrew temu co moj przedmowca stwierdzil ze widuje sie takich graczy (ktorzy graja tak jakby byli tymi elfami krasnalami wojami itp a nie ludzmi siedzacymi przed monitrem) wlasnie jest wrecz przeciwnie. :(


_________________
I'd pretend I was one of those deaf-mutes I thought what I'd do was.

*****

Posty: 2945
Dołączył(a): 17.06.2005
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 08:00 
Cytuj  
Sylvian napisał(a):
o.O główny feature L2 to nie bicie leveli ale właśnie PvP. Prawie zawsze i wszędzie można zginąć. W dodatku mass PvP gdzie na przeciwko siebie staje może stanąć i po kilkuset graczy.


Ja bym to nazwal polityką - i z niej uczynił główny feature L2 :>

P.S.
Wlasnie wpadlem na ciekawy pomysl odnosnie questow. Ciekawa bylaby opcja (/mozliwosc) tworzenia questow przez graczy. Tzn np. zlecamy komus isc do kogos po cos/zdobyc cos/zabic kogos, a on po wykonaniu zadania i majac wymagany item klika na nas (albo jakis NPC) i oddaje questa, nam natomiast pobiera za to np. kase :) Trzebaby napisac kreatora questow,
pojawilyby sie glidie najemnikow ^^
Jesli chodzi o klimat w L2 i mmorpg w ogole, to z tym jest bardzo ciezko. Jak by nie patrzec to gry NC sa produktami rynkowymi i maja sie po prostu sprzedawac, jesli jest popularna, duzo ludzi w nia gra, to i o klimat bardzo ciezko.
Jesli ktos chce sie wczuwac, to retaila powinien sobie odpuscic calkowicie i isc na Allseron - polski serwer, gdzie "wczuwanie sie" jest w regulaminie :)
L2 jest o polityce :)


_________________
¯\_(ツ)_/¯ rmk cat's dog on fire

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 08:38 
Cytuj  
pooma napisał(a):
P.S.
Wlasnie wpadlem na ciekawy pomysl odnosnie questow. Ciekawa bylaby opcja (/mozliwosc) tworzenia questow przez graczy. Tzn np. zlecamy komus isc do kogos po cos/zdobyc cos/zabic kogos, a on po wykonaniu zadania i majac wymagany item klika na nas (albo jakis NPC) i oddaje questa, nam natomiast pobiera za to np. kase :) Trzebaby napisac kreatora questow,
pojawilyby sie glidie najemnikow ^^


Nie pierwszy na to wpadles - ja tak od jakiegos czasu robie :)
Jak przychodzi ktos nowy i prosi o NG albo D grade stuff to zazwyczaj mowie ze ok ale zdobadz mi recepte na XXX.
Zazwyczaj chodzi o jakies recepty ktore ciezko kupic bo do NPC je ludzie sprzedaja (jak np. na shining circlet - w sumie prosty spoil ale trzeba miec char na odpowiednim lev, poszukac sobie jakiegos dorfa do party i namowic go na polowanie w okreslonym miejscu).
W ten sposob skompletowalem sobie prawie wszystkie craft only armory D i C grade :)
Albo inna banalna sprawa - potrzebowalem kalkulatora. Moglem go sobie kupic za 200k albo samemu zrobic questa (quest od 5 albo 10 lev) ale ciekawiej bylo zlecic to jakiemus noob dorfowi i w zamian kupic mu bron top NG.


A co do pomyslu fingo:
Jeszcze jedna uwaga takie questy nie byly by mozliwe do wykonywania za kazdym razem od nowa. Twozyly by historie serwera - o taich przebytych questach gracze mogli by pozniej sobie przy ognisku rozmawiac. A teraz o czym maja rozmwiac ? Jak sami nie wyimaginuja calej otoczki to nie ma o czym rozmawiac.

to jest NIEREALNY - nie ma gry ktora by cos takiego miala i nigdy nie bedzie.
Chyba ze podciagniemy pod ta kategorie eventy i rajdy na epic bossy - ale wtedy to "juz jest".


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

*****

Posty: 2392
Dołączył(a): 17.07.2004
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 10:19 
Cytuj  
Jak mozna zobaczyc w moim podpisie jestem adminem serwera UO gdzie RPG jest na milion razy wyzszym poziomie niz w L2:P I powiem wam ze przy 5 gmach i 50 graczach trudno jest zrobic takie questy o ktorych tutaj pisal fingo. Nie mowiac juz o tym ze od strony technicznej serwer nie jest na tyle elastyczny zeby z dnia na dzien zmieniac sytuacje polityczna czy gospodarcza;)

Dlatego jedyne rozwiazanie to tworzenie zlozonych systemow ktore pozwola gracza automatycznie i bez udzialu gmow dobrze sie bawic :wink:


_________________
Obrazek

*****

Posty: 2204
Dołączył(a): 10.07.2004
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 10:29 
Cytuj  
fino jesteś w dużym błędzie. Tylko od Ciebie jako gracza zależy jakie masz priorytety w grze czy levelujesz czy RPGujesz (choć jedno drugiego nie wyklucza). To, że niekogo nie spotkałes znaczy ni mniej ni więcej tyle, że większość nie wczuwa się graną postać. Co wcale nie znazcy że nie może. Pyt. za 100pkt? A ty wczuwałasz się w 100% w spoją postać? Chyba sam sobie właśnie odpowiedziałeś na pytanie ;)

Nikt nie twiredzi, że ludzie w L2 to w 80% RPG'owcy ale pisz, że gry single mają większe możliwości w tym względzie bo to śmieszne.
Tak naprawdę pozostaje tylko kwestia znalezienia w community ludzi którzy myślą podobnie do Ciebie. Także pojęcia nie mam czemu nie poszedłeś na Lionę (to niepisana kolebka RPG ponoć).

Tu nikt cię nie zmusza do bicia lev. PvP się uskutecznia od 1 lev - gdy trzeba chronić swoje własne dupsko i częstko walczyć o pokój w katakumbach etc. I tak jak napisałem to main feature (nie wpominałem, że odgrywanie postaci nim jest - więc nie wiem skąd ten wniosk wysnułeś).


_________________
Sylvian's Chronicles
Beta Counters »
Obrazek

*****
Avatar użytkownika

Posty: 2739
Dołączył(a): 20.06.2004
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 10:34 
Cytuj  
Nie wiem czy sie nie myle, ale chyba juz kiedys walkowalismy podobny temat :>

Ciezko jest zrobic taka gre zeby kazdemu dogodzic ...

jak dla mnie polaczenie WoW i L2 bylo by super
(ale z zaznaczeniem ze np grafika, walki, zostaly by z l2) bo tu po prostu lepiej to wyglada :>

*

Posty: 125
Dołączył(a): 25.04.2006
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 11:22 
Cytuj  
Moze blednie zrobilem ze zaczalem laczyc pewne sprawy w moich wypowiedziach - chociaz ciezko to wszystko od siebie oddzielic bo wszystko ma na siebie wplyw.

To ze mozna sie wczuwac w postac to przeciez napisalem - ale co z tego jak sam swiat gry oraz inni gracze to zlewaja ? Chociazby sam przyklad jaki podalem z graczem bijacym NPC w miescie. Inna sprawa to sam chat. Wez sprobuj sie powczuwac w postac i prowadzic dialog z nowo napotkanym graczem w miescie (pomijajac fakt ze na probe zagadania tak z 50% napotkanych graczy po prostu cie zlewa widzac chociazby ze jestes ubrany w ng dg na doatek nie top). Chat jest zalewany nie ustannym WTS WTB LF , tak jak by ludzie nie mogli tego robic w wyznaczonych do tego specjalnych miejscach czyli trade chat i opcja z menu lookin for party. 99% ludzi ma w dupie klimat wiec nie mow ze mozna sie powczuwac jesli tylko chcesz bo to jest jak delektowanie sie piekna muzyka przy jednoczesnym wyciaganiu z ucha kawalka szkla.


_________________
I'd pretend I was one of those deaf-mutes I thought what I'd do was.


Ostatnio edytowano 26 kwi 2006, 11:25 przez fingo, łącznie edytowano 1 raz

Posty: 28
Dołączył(a): 30.12.2005
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 11:24 
Cytuj  
Cytuj:
1. to ze czesto to spotykasz takie postacie to pozostawie bez komentarza, ja jeszcze od czasu kiedy gram w l2 nie spotakalem nikogo kto by sie tak wczuwal w klimat, a o tym klanie czytalem tez wczesniej i nie mow mi prosze ze jest to czesto spotykane zjawisko - tutaj argumentujesz na sile 2. powiedz mi prosze jak mozesz dojsc do etapu gry takiej jakim jest pvp i sidge jesli poswiecisz sie ciagle opisywanie na chatcie swoich czynnosci itp dobrze wiesz ze poczatkujaca postac musi poswiec all czas na grindowanie bo inaczej to bedzie grac kilka lat zanim dojedzie do tego etapu gry

Może z tym często przesadziłem, ale z całą pewnością widuję takie postacie i nie nazwał bym tego ewenementem. To że ty nie napotkałeś to od początku do końca twój pech. Może zamiast cały czas w grze poświęcać na levelowianie, spróbuj połazić po świecie i pogadać z luźmi ? Efekt może być zaskakujący. Notabene grałem na lov rate privie RPG (x2), na którym levelowało się wolniej niż na retailu, wiadomo, mobki z C1, zabugowane skille et cetera, a mimo to ludzie znajdowali czas żeby odgrywać postacie bez większego problemu. Utrzymuję nadal że jest to kwestia chęci, sam leveluję a jakoś nie przeszkadza mi to bawić się z kumplem w mroczną szefową i jej orkowego pomagiera jak ktoś nam w zasięg wejdzie :)
Cytuj:
Glownie chodzi mi o to : zmniejszyc udzial samej walki w grze, tzn nie eliminowac jej ale zeby mozna bylo rownie skutecznie zarabiac expa / kase / itemy (a zarazem zblizac sie do aspektow pvp i sidge) za pomoca wykonywania ciekawych questow ktore nie SA ZWIAZANE Z WALKA,

Cytuj:
Nie czytasz ze zrozumieniem. Wyraznie napisalem ze NIE WYELIMINOWAC walki z mobami , napisalem ustanowic element walki z mobami NA ROWNI Z QUESTAMI, ktore to same w sobie mogly by a nawet powinny czesto zawierac elemnt walki, ale nie w takiej formie jak jest to teraz

Czytam, w cytacie powyżej wyraźnie napisałeś że chciał byś mieć możliowść wylevelowania postaci bez konieczności walczenia z mobkami. Jeżeli nie to miałeś na myśli to znaczy że pisać zrozumiale nie umiesz.


_________________
L2 - Phantom Summoner 4x - Lionna
---
Errors has been made.
Others will be blamed.

*

Posty: 145
Dołączył(a): 28.09.2004
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 18:57 
Cytuj  
Nie uwazam ze najwazniejszym aspektem w l2 jest PvE.
Po pierwsze L2 to gra bardzo polityczna , walki i dominacje , o zamki , a przedewszystkim o raid bossy.
Pewne wojny/castle siege i przerozne polityczne machlojki tworza wspaniala otoczke rpg w l2.
Po pierwsze i najwazniejsze dobry klan to podstawa w L2.
Grupa zorganizowanych ludzi pomagajacych sobie razem walczacych.
Ostatnio na l2blah w sekcji bartz byl temat o "starych dobrych czasach" wszyscy spominali stare wojny castle siege , polityczne podstepy .
Muwisz o ciekawych questach ? dla mnie rajd na amber/baium/antharasa jest dosyc ciekawym questem.
W przypadku wiekszych rajd bossow musisz najpierw zrobic quest dajacy ci "przepustke" pozwalajaca na wejscie do ich lair.Dosyc czesto tego questu sie nie da zrobic samemu , trzeba dzialac wspulnie jako clan.
Potem sama organizacja rajdu , zebranie ludzi , dosyc czesto dzwonienie do kogos zeby go sciagnac na neta.Do dzis pamietam dosyc szalony rajd z czasow RK , tankiem byl SwS , mielismy ledwo 1,5 grupy DD i jakos nam sie udalo.Do dzis lubie przegladac z fotki z pierwszego rajdu na lilith w NA
Nie wspominam o tym jakim fajnym smaczkiem sa rajdy podczas wojen klanowych.Wszystko robi sie szybko , zeby przeciwnik sie nie dowiedzial gdzie co i kiedy.
Powolne pomaganie klanowiczom z sprzetem , walczenie o bossy z raid farmersami to tez ciekawy element gry.
Chcesz kolejny fajny "quest" prosze bardzo castle siege , dobre , duze castle siege to niezapomniane przezycie.
L2 to tez craftowanie , handel , i dosyc ryzykowny <i bardzo uzalezniajacy> overenchanting.Muwisz ze chcesz robic kase nie expiac ? craft/handel/oe to doskonale sposoby na robienie kasy trzeba miec tylko troche szczescia.
Muwisz o "tawernie" gdzie ludzie wymieniaja sie opowiesciami , zapraszam na www.l2guru.com , w sumie to taka taverna , najwieksze nieoficjalne forum l2.Praktycznie jezeli chcesz miec pojecie o obecnej polityce na serwerze to doskonale zródlo informacji.
A co powiesz na wspulne craftowanie broni w klanie , ostatnio siedzialem 2 h rechargujac dwarfa gdy alvarez robil matsy na swoja Arcana Mace.
Potem sam majac stracha bo to 60% craft dal cale matsy/rec/shafty kumplowi z niewiarygodnym szczesciem zeby ja zrobil.
No i szczescie seekera po raz kolejny zadzialalo , mamy kolejna arcana w klanie.
Pozatym narzekanie na grind mnie dziwi.
Patrzac jak ciezki XP byl w prelude/c1 teraz naprawde nowi gracze maja niewiarygodnie lekko , wspaniale bonusy <free buffy , healing cubic> bardzo latwo jest zrobic kase na low level questach , szczegulnie po 40 levelu.Proste porowananie na 40 lv w prelude/c1 za jednego mobka solo dostawalo sie 1k xp , obecnie na AI dostaniesz 4k xp.


_________________
Lineage ][ Maldonez 77 Eva Saint/6X Necromancer| Bartz |Dynasty

*

Posty: 125
Dołączył(a): 25.04.2006
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 20:04 
Cytuj  
Dobra powiedz mi jak czesto gracz ktory zaczyna gre moze uczystniczyc w takich questach (poza raid bossami)? I powiedz szczerze ile musi spedzic czasu na grindowaniu zeby mogl w takich rozgrywkach uczestniczyc? (wez pod uwage ze wykluczamy tu opcje kupienia adeny za real kase i power lvlingu bo nie kazdy ma przyjaciol ktorzy zafunduja itakie cos)


_________________
I'd pretend I was one of those deaf-mutes I thought what I'd do was.

*

Posty: 6032
Dołączył(a): 13.11.2001
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 21:06 
Cytuj  
fingo napisał(a):
Dobra powiedz mi jak czesto gracz ktory zaczyna gre moze uczystniczyc w takich questach (poza raid bossami)? I powiedz szczerze ile musi spedzic czasu na grindowaniu zeby mogl w takich rozgrywkach uczestniczyc? (wez pod uwage ze wykluczamy tu opcje kupienia adeny za real kase i power lvlingu bo nie kazdy ma przyjaciol ktorzy zafunduja itakie cos)


Wiesz co - jak szukasz latwiej gry to po prostu pomyliles fora :)
L2 JEST TRUDNE ale kasa jest tu najmniejszym problemem. Jesli zmontujesz/znajdziesz klan ludzi na podobnych lev to od 20 lev (czytaj, od trzeciego dnia gry) mozesz juz chodzic na rajdy a po jakims miesiacu na PvP (na poczatek jako support guild podczepiona pod jakis inny alliance).

Problem w tym ze wiekszosc ludzi zaczyna gre w L2 od narzekania.
High playerzy mnie zlewaja, grinding jest nudny etc etc etc.
Sorka ale po prostu ta gra wymaga albo:
- niesamowitego samozaparcia jesli wszystko chcemy zrobic sami
- zdolnosci komunikacyjnych do wyrobienia sobie kontaktow, zjednania ludzi etc

Nie ma innej drogi - sorka :)


_________________
Jestem fanem PiS (Piachów i Szutrów)

*

Posty: 125
Dołączył(a): 25.04.2006
Offline
PostNapisane: 26 kwi 2006, 21:20 
Cytuj  
Crask: Tak zle to sformulowalem, moj blad.

Siedze w miescie i przegladam czat od czasu do czasu wolajac - Pole User LFP. Dostaje wiadomosc od Gracza - Healera ze moze sie przylaczyc. Uzgodniamy nasz lvl i gdzie bysmy chcieli isc, ok moze byc Necropolis of Sacrafice. Podchodzimy do GK szybkie tele i jestesmy w lang lizmen dweling. Wchodzimy do krypty, pierwsze pomieszczenie zajete, idziemy dalej. Tak tutaj bedzie chyba dobrze mowi moj nowo poznany kolega, ok zgadzam sie - bierzemy ten pokoj. Zaczynamy od kilku niebieskich i zielonych mobkow na probe co by sprawdzic jak nam bedzie szlo. Jest dobrze, moby okazaly sie wystarczajaco slabe zeby poradzic sobie z polearmem. Bijemy tak z 15 minut, no ale trzeba by sprobowac czegos innego - tym razem zciagne moby z 2 pokojow mowie do kolegi - on sie zgadza bo widzi ze gladko nam idzie. KK sa moby, tym razem trudniej, o chyba jednak przecholowalem ja leze, kumpel ucieka wolajac o hlpa. Po czasie wraca z jakims gosciem - widocznie mu pomogl. Res i zaczynamy od nowa, ten co pomogl przylacza sie do party bedize razniej i bezpieczniej. Bijemy tak z 2 godzinki , spoko fajnie sie gralo, zapisalem sobie gosci na friendlist, na pewno jeszcze razem pogramy.


Wchodze do miasta, odbylem dluga droge, wkoncu te teleporty sa diabelsko drogie, a ja potrzebuje nowego miecza. Kroki swe kieruje do karczmy, pokrzepic sie piwem i uslyczec nowiny. W karczmie jak zwykle gwarno, a dzis jest dzien w ktorym Diuk miasta Gludio ma oglosic kto sie zakfalifikowal do naborw do nowej zbrojnej wyprawy. Ostatnio glosno bylo o smialym ataku orkow z pobliskich gor. Ponoc rozbili doborowy odddzial Gwardi Miejskiej, ktory oslanial transport materialow do Dion. Mowi sie o przerazajacym klanie Ciemnych Elfow Urathu, ktory kierowal atakiem orkow. Ponoc klan SilverSpikes ktory w wiekszosci tworzy Gwardie Miejska Gludio popadl w nielaske, juz wczeniej slyszano o wewnetrznych sporach w Aliansie. Takie wlasnie dyskusje toczyly sie przy piwku w Gludionskiej Karczmie. Kto nie byl zorientowany w sytuacji, dzis mial szanse nadrobic zaleglosci, pewnie dowiedzial by sie jeszcze wiecej, ale do karczmy wkroczyl Kapitan Rethan z Clanu CrimsonRangers slynnych zwiadowcow w sluzbie Diuka Gludio. Kapitan podszedl do srodka sali, dyskusje ucichly i wszyscy wpatrywali sie w Rethana. Ten wyjal pergamin i poczal odczytywac rozporzadzenie Diuka w sprawie naboru najemnikow na zbrojna wyprawe: "Darkon the Phantom Ranger, Gesto the Swordsinger, Nerdam the Warlord ..." Kapitan wymienial kolejnych uczestnikow wyprawy, na koniec polecil zebrac sie wszystkim za 30 minut pod poludniowom brama. Niecala godzine pozniej druzyna byla w drodze. Pod wieczor wszyscy staneli u wejscia groty. Wszyscy znali swoj fach, odbyli nie jedna wyprawe, mieli rekomendacje bez ktorych ciezko bylo sie dostac na tak niebezpieczna misje. Przegrupowali sie bez zbednych komend i omawiania strategi, kaplani blogoslawili wojownikow i magow, po czym wszyscy ruszyli do srodka. W pierwszych korytarzach napotkali przednie straze orkow. Dla tak wprawionej w bojach druzyny orki nie mialy szans wytrzymac dluzej niz kilkanascie sekund, niedobitki strazy zbiegly w glab jaskini. Druzyna ruszyla ich sladem. Przemierzali korytarze i komnaty. Przebijajc sie przez kilka oddzialow orkow wbili sie do Glownej Sali, gdzie wedlog zwiadowcow ukryl sie klan Urathu. Zwiadowcy wywiazali sie ze swojej roboty wysmienicie bowiem druzyna ujzala czlonkow klanu ktory zaslynal ze smialych rozbojow. Klanowicze Urathu nie wygladali na zaskoczonych, ze smiechem wykrzykujac swe niechybne zwyciesto rzucili sie na druzyne. Kapitan Rethan ocenil sily przciwnikow i juz wiedzial ze jego klan znow otrzyma promocje od Diuka za dobrze wykonana robote. Jednak cos nie pasowalo kapitanowi. Wojownicy ktorzy mieli przyjac na siebie pierwsze uderzenie wroga zbyt szybko slabli, co sie do cholery dzieje z Kaplanami, gdzie jest Bitewne Lecznie? Dopiero teraz zauwazyl z szeregow druzyny odlaczyli sie najemnie sztyletnicy, ktorzy juz zdarzylu ubic kaplanow, za chwile polaczone sily Ciemych Elfow i zdradzieckich Sztyletnikow rozbija w pyl resztki druzyny kapitana. Umierajac myslal jak do tego moglo dojsc? Przeciez mieli pierwszorzedne rekomendacje.. Przeciez popelnili polityczne samobojstwo.. Chyba ze klan SilverSpikes... tak to wszystko zostalo ukartowane... SilverSpikes musza za tym stac!


Karol66: czyli innymi slowy mowisz mi : grinding jest sposobem na utrudnienie gry, dzieki temu wieksza jest frajda z dorobienia sie juz czegos, co by to byla za przyjemnosc jak by kazdy mogl miec full expa i kasy szybko latwo i przyjemnie,
No wiec ja ci odpowiem - wg mnie : po1 nie szybko. po2 nie latwo po3 przyjemnie. cala roznica polega na tym ze grinding nudny a to co ja proponuje jest ciekawe, co nie oznacza ze chcial bym aby to byla szybsza i latwiejsza droga !


_________________
I'd pretend I was one of those deaf-mutes I thought what I'd do was.

Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 39 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group | Theme based on Zarron Media theme | Copyright © 2001-2012 MMORPG.pl Team
Redakcja MMORPG.pl nie ponosi odpowiedzialnosci za tresc komentarzy i odpowiedzi umieszczanych przez uzytkownikow.