Sylvian napisał(a):
U nas jak kogoś nie stać na coś to klan mu załatwia sprzęt - granicach rozsądku oczywiście (nikt nigdzie o tym nie psize bo i po co ale klanowicz jest w potrzebie raczej nikt nie odmawia - pomijając pewne szczególne przypadki).
Z tym bym polemizował.
Bo mnie klan raczej średnio pomaga, a właściwie w ogóle.
Trochę to zasługa pewnej osoby, która mi robi koło ogona. A trochę mojej ignoracji i biję się tu w pierść z postanowieniem poprawy.
Zresztą ja się o nic nie proszę. Nie mam w zwyczaju.
Inna sprawa, ze nie będę tych spraw publicznie przerabiał.
Jeśli komukolwiek coś zawdzięczam przy sprzęcie A grade i dualach +10 to tylko Poziomce.
Za co osobiście i szczerze Mu dziękuje.
Osobiście wolę dojść do czegoś sam niż co chwila być od kogoś zależnym czy też komuś coś zawdzięczać.
Nie zawsze da się tak zrobić, ale staram się unikać takich sytuacji.
Najczęściej opieram się na swoich osobistych znajomych, niż pomocy klanu.
Mówię tu o Poziomce, Sylvianie, Wiśni i paru innych osobach.
Hehe. No i znowu się zagalopowałem na bezdroża offtopica.
Ale wracając do sedna. Ze zbrojami A grade jest jeden wielki problem.
Recepty na gloves, boots i helmets można zdobyć tylko w jeden sposób - farmując w Toi.
Co jest poważnym problemem. Coraz trudniej znaleźć grupę, że o dobrej grupie w ogóle nie wspomnę.
Ponadto zdobywanie tych questowych itemków jest naprawde hardocore'owe - tak bardzo, że nawet dla mnie, profesjonalnego farmera jest uciążliwe.
A ceny tych questowych itemów na rynku wtórnym sa zbyt wysokie. Recepty na A grade'owe bronie i biżuterię są łatwe do zdobycia.
Dodatkowo są już stosunkowo tanie. Z prostego powodu - można je zdobyć z prostych (farmerskich) questów lub namówić znajomego BH i je wyspoilować.
Ostatnio byliśmy z Sylvianem w Forest of the Dead i w ciągu 2-3 godzin zdobyliśmy 5 recept na A biżuterię. A był to bardziej rekonesans niż prawdziwe farmowanie.
Natomiast żeby zdobyć komplet BP na armor trzeba spędzić ok. 60-100 godzin w Toi.
Co dla przeciętnego gracza oznacza miesiąc albo nawet dwa farmowania bez gwarancji sukcesu.
W ogóle mam dziwne wrażenie, że większość questów była projektowana pod farmerów/boty. Robiłem sporo farmerskich questów, więc coś o tym wiem.
Tyle, że w poprzednich questach chodziło raczej o dodatkowy zysk, a nie o fundametalne, z punktu widzenia rozwoju postaci, przedmioty.
To są ewidetne zaniechania/błędy developerów. Ma nadzieję tylko żeby to nie było intecjonalne działanie z ich strony.