tczewiak napisał(a):
Różnica polega na tym, iż tam występuje perfekcjonizm Japończyków. Oni sobie nie pozwalają na jakiekolwiek wpadki. Maitenance zapowiadane są kilka dni wcześniej. Trwają tyle ile powinny.
Dwa razy skończyły się przed czasem.... A jeśli jest jakiś niespodziewany to wyłączają tylko dane tereny (ostatnio Metalworks było) i informują dwie godziny wcześniej Cię o tym, żebyś opuścił daną zone...
tczewiak napisał(a):
No bugi istnieją - ostatnio podwójny aliance (36 osób) pokonało jakiegoś potężnego mobka (sorki nazwy nie pamiętam)
Dokładnie to była Ultima...już tego bug'a nie ma ponoć....a polegał on dokładnie na tym, że mobek się spawnował w ścianie...i był unieruchomiony (atakował ale nie poruszał się po planszy)...jedna z nielicznych wpadek SE...dlatego wszyscy o niej wiedzą...