tczewiak napisał(a):
Er.: ile ludzi kradnie bułki? Ile kosztuje bułka i jej produkcja?
Ile ludzi kradnie soft? Ile kosztuje soft i jego stworzenie?
Rozumiesz już skalę problemu?
Po za tym - soft nie jest Ci niezbędny do życia. To jest ta podstawowa różnica.
dlaczego nikt się nie zastanawia czy przypadkiem Microsoft nie okrada
NAS bo chce nam wcisnąć 'kit' po kosmicznej cenie ????
przecież oni na naiwnych ludziach zarabiają setki mln $ na CZYSTO rocznie, gdzie tu mowa o okradaniu ? nawet jak wszyscy chińczycy będą mieć po 5 kopii w domu to MS nigdy tego nie odczuje bo nigdy tych pieniędzy by nie widziało i nie może ich wpisać jako 'zaplanowane zyski'
poza tym najważniejsza rzecz: najwięcej softu pisze się na naszej planecie takiego którego ukraść się nie da, jest pisany na kontrakty konkretnych firmom i w domu nawet nie ma możliwości go uruchomić
Microsoft ze swoim windowsem to malutka kropelka w oceanie softu jaki istnieje na świecie i sami się z tego śmieją, linux kopie po piętach windowsa i MS dlatego szefowie MS siedzą cicho na swoich stołkach licząc premie, jak się odezwą głośniej z tematem piractwo MS+Windows przestanie istnieć
dobrze by było pograć z wami kiedyś w ffxi, nie widzę na razie szans niestety
btw. wiązanie anime z piractwem to tak jakby wyrzucić taśmę demo amatora który chce żeby jego wypociny ujrzały światło dzienne, żaden szanujący się twórca 'wysokojakościowego' anime nie robi tego dla zysku, on nie chce sprzedać sztuki tylko zmusić do myślenia, niestety dla 90% ludków na świecie to za trudne rzeczy dlatego anime nigdy nie będzie popularne na masową skalę tak jak np. windows (który jest również dla 90% ludzi za trudny, linux dla 99.99 % ludzi)