Podkladke pod piwo bedzie mial fajna ;)
Podwiescie ten topic ;)

Swoja droga zamiast psuc dysk bylo obudowe powiekszyc ;)

OMG najlepszy topik na boardzie od dluuuuuugiego czasu

Zaprawde powiadam wam PODWIESIC TO !

O rotfl ...

To mnie jeszcze bardziej bawi niz historia kumpla co kupil nowy dysk, nie trafil w kieszen do kurtki i cieszyl sie nim ok. 5-6 sek.

Hehe, musial sie prawie tak cieszyc z tego jak ja w momencie w ktorym podpialem wtyczke zasilajaca do dysku odwrotnie Chociaz... on stracil tylko dysk, a ja kilkadziesiat giga danych


pozdrawiam

odwrotnie?
.
.
.

No odwrotnie. 12v poszlo tam gdzie mialo isc 5v i to wystarczylo


pozdrawiam

@up mialem podobna akcje :P podlaczalem dysk jak komp byl wlaczony, poszla iskierka i dysk juz nie wstawal ;) ale wymienili mi na nowy ;)

Od tego czasu jak robie cos przy kompie to w l33t largo style ;P

Ja kiedys podlaczylem dysk jak byl komp wlaczony, tak dla jaj zeby sprawdzic czy windows go rozpozna, nic sie nie stalo ale dysk tez sie nie spalil :/
A myslalem ze technologia Plug n Play to tez pokrywa jak sie dysku nie spali

I tak nie pobijecie mojego ojca który próbował wcisnac grafike w sloty od ramu ;]

Oj zdziwilby sie :P Swego czasu widzialem na jakims forum post kolesia co probowal wlozyc karte pci-e w slot agp.
Jako ze sie niedalo to doszedl do wniosku ze widocznie nalezy przyciac odstajaca czesc... potem sie pytal dlaczego nie dziala ;P

Przypomnial mi sie topic na jakims forum. Kilkadziesiat stron o przypinaniu sie lancuchem do kaloryfera podczes wymiany sprzetu

mnie już nie dziwią opowieści o podpinaniu na gorąco cd-romów, dysków itp
nawet ram odwrotną stroną widziałem jak wsadzono
i tak to k** jest jak się skąpi 10zł czy torby cukierków na syna sąsiada który kompa to składa w 3 minuty

ja się boję dotykać czegokolwiek pod prądem, odkąd chwyciłem kabel telewizyjny i dotknąłem obudowy komputera ... shock

lol kiedys naprawialem zasilacz w ktorym byla mozliwosc zmiany napiecia. chcialem sprawdzic czy dziala a ze nie mialem za bardzo jak to postanowilem uzyc do tego koncowki ktora ladowala takie stare baterie prostokatne. Wiecie na pewno jakie. Te co sie czesto sprawdzalo czy dzialaja przykladajac jezyk do nich. No wiec wlozylem ta koncowke do buzi aby dotykala jezyka i nie zauwazylem ze akurat zasilacz byl ustawiony na najwieksze napiecie. I od tej pory juz wiem ze to nie zbyt dobry pomysl jak na sprawdzanie czy cos dziala. po tym jak mnie "poczesalo". Teraz sie sam z tego smieje ale jak to sie mowi. Czlowiek uczy sie na bledach

taka ciekawostka

E tam weaklings pra mnie kopal tysiace razy, nie raz w uj bolesnie :P
Po pewnym czasie czlowiek sie przyzwyczaja ;)

@up: coz koles mial intela imo to wszystko tlumaczy :D

No w moim przypadku to nie bylo tak Na sprzecie znam sie lepiej niz przecietnie (juz od dawna jestem skladaczem kompow dla rodziny/znajomych, pozatym, dosc dluga wspolpraca z chipowskim labem tez troche mnie nauczyla), po prostu przy ktoryms wyjmowaniu dysku odlamal sie kawalek plastiku przy wtyczce zasilania przez to wtyczke mozna bylo wlozyc bez problemu odwrotnie. No i kiedys przy ponownym podlaczaniu dysku robilem to na 'slepo' (nie chcialo mi sie wyciagac kompa spod biurka zeby widziec co robie) i pech chcial ze pomylily mi sie strony

Swoja droga sposob mocowania zasilania w kompie jest imho najbardziej beznadziejnym wynalazkiem na swiecie. Kazdy kto mocowal sie z wyjeciem takiej wtyczki chyba sie ze mna zgodzi


pozdrawiam

Oj malo praktyki logain :P po pierwsze ja juz na wyczucie macajac wtyczke wiem ktora strona wkladam...

Druga sprawa, ze wtyczki od zasilania dosyc latwo sie wyjmuje, krecec na boki, no chyba ze ja juz mam tak silne dlonie ze bez problemu wyjmuje :P

ashton@ wszystko zależy jak bardzo wtyki są wyrobione
nieraz bez kombinerek nie dało się po prostu wyciągnąć kabla bo siedział jak przyklejony
ja się naprawdę coraz bardziej przekonuję (pomimo że już jestem przekonany) do rozwiązań firmowych (typu dell, były compaq-hp obecnie, ibm)
tam się po prostu nie da spierdolić sprawy ... chyba ze jest się tak wybitnie uzdolnionym, że 9^129 liczy się w 5 sec ;D

Firmowo skladane kompy ? a fe, czemu od razu nie kupic maca ?

Jedyny pc ktory kupilem byl moj pierwszy, 2gi coprawda slabo dobralem czesci, ale od 3ciego wszystko jest wspaniale :P

PC wlasnie sa dla osob ktore lubia sie bawic sprzetem, systemami etc.

Jezeli chce sie od razu zlozonego kompa lepiej kupic maca...

Na Mac-u sie nawet zaoszczedza. Chodza szybciej od opdowiednikow PC, a oprogramowanie dolaczane jest za free.
A tak jakby policzyc up to date oprogramowanie z winxp w wersji home to jakies 1500zl rzeba wydac, albo 800zl jak to beda programy w wersji OEM.