Sylvian napisał(a):
1. GW to takie Diablo 3. Pisane po części przez tych samych ludzi. Na podobnej mechanice i rodzaju rozgrywki. To, żę zamiast 8 osób naraz jest kilka więcej nic nie zmienia. GW to rozwinięcie ideii D2.
wypowiedź Yahzona chyba wybitnie świadczy, że GW i D2 łączy tylko to, że są instance, na które można wyjść tylko w party. nic poza tym.
Sylvian napisał(a):
3. Dlaczego niby do opanowania GW potrzeba więcej czasu niż na mmo? 600 skilli? Dla jednej postaci? Myślicie że opanowanie wszystkich klas w takim WoW'ie, L2, FF, EQ, SWG zajmnie mniej? Nie znam osoby która by tego dokonała wogóle.
tylko, że w takim WoWie, L'u2, FF, EQście, SWG nie masz potrzeby opanowywać wszystkich skilli. natomiast w GW jest to potrzebne. minimun (które obecnie nie wystarcza) to dwie opanowane do perfekcji klasy postaci, ale wystarczy tylko zmiana buildu gildii i już potrzebujesz tej 3. albo 4. itd., aż do 8.
Sylvian napisał(a):
4. Co to za taktyka gdy w grę wchodzi z góry okreslona ilość graczy (mowa o GW jakby ktoś nie załapał) i w ściśle określonym czasie? W każdym normalnym mmo z PvP taktyką można nazwac dowodzenie sojusze w którego skład wchodzi XXX graczy stających na czele drugiej strony z YYY graczami.
a taka, że każdy musi wiedzieć co ma dokładnie robić w każdej sytuacji. widać, że nie grałeś w GW wcale albo szybko odłożyłeś.
Sylvian napisał(a):
5. Zeby odblokowac te skille i zacząć bawić się w PvP w GW trzeba przejść kamapanię - a to jest gorsze niż grind.
teraz zdecydowanie widać, że nie grałeś albo skończyłeś zaraz po wydaniu, bo od prawie roku jest coś takiego jak faction points za które można odblokować skille. jak ktoś chce grać tylko pvp nawet nie musi się ani razu logować do gry postacią pve.
Sylvian napisał(a):
Nie twierdzę, zę GW jest gorsze ale wasza argumentacja jest ni przypiął ni wypiął. Bo każde sensowne mmo - pożera wasze arumenty jako przystawkę do śniadania.
pamiętaj, że każdy ma inne zdanie i podejście do gier online.
[/quote]