Mam miec gosci z L2 (z klanu) i wypadalo by ich zabrac na obiad do jakiejs dobrej knajpy. Z tego co wiem, to jedna z dziewczyn jest wegetarianka (scisla - wszelkie sushi odpadaja).
Ktos zna moze jakas knajpe w w-wa gdzie maja dobra kuchnie zarowno dla "normalnych" jak i tych co jedza tylko trawe?
Fajnie jakby tez menu mieli 2jezyczne - odpadnie mi problem tlumaczenia calego menu.
Poziom cenowy taki ok stowki na osobe za obiad bylby idealny.

Za stówke to ja mogę te menu samemu przetłumaczyć, nie widze najmniejszego problemu. Przy okazji jeszcze pojem

Po pierwsze to moze byc restauracja Vega, na tylach kina femina. Wchodzi sie w takie jakby podworze. Dawno nie bylem wiec dokladnie nie powiem.
Drugie to Mata Hari, tego to juz nie powiem gdzie jest, bo zupelnie nie pamietam, ale znalezienie po nazwie nie powinno przysporzyc klopotow.

Co do cen i potraw miesnych to nie wiem, nie pamietam. Najlepiej byloby przejsc sie i tu i tam i sprawdzic osobiscie. niestety AFAIR to obie restauracje sa nawet nie vegetariańskie a veganskie, wiec ze znalezieniem tam trupa moze byc ciezko (obie polecil mi znajomy krisznowiec, ktory w nich pracowal, a oni nie dotykaja miesa chyba:).

Ewentualnie folklor lokalny, zapros ich do baru mlecznego i kup jej pierogi zesrem .

ps. przypomnialem sobie jeszcze, ze chyba w budynku Akademi Hatha Jogi jest cos w tym stylu (www.ahj.pl).
edit: Moja wegetarianska piekniejsza polowa wlasnie mi powiedziala, ze obok AHJ jest Sadhu Cafe, ktore rzadzi jesli chodzi o dania bezmiesne.

Vegę osobiscie odradzam jedzenie tam nie jest najwyzszych lotow a moze mialem poprostu pecha.

Tak z czystej ciekawosci... kuchnia weganska to da sie w ogole najesc? Bo szczerze powiedziawszy to sobie tego nie wyobrazam (co do tego ze moze byc smaczne to nie mam watpliwosci, bo dobry kucharz to nawet gowno przyrzadzi tak ze bedzie niebo w gebie )


pozdrawiam

Wszystkim sie da najesc jak zjesz tego odpowiednio duzo. Nie najadles sie kiedys np samym bobem ? albo fasolka szparagowa ?

No wlasnie nie. Tzn bylem pelny ale nie syty.


pozdrawiam

Karol - polecam ogórdki na starówce - podają tylko i wyłącznie soczki chmielowe

*sorry za OT - coś mnie napadło ^^*

IMO wegetarianizm rulezz ^^
Mieso jadam sporadycznie i mi to pasuje. Soja niezle potrafi imitowac mieso i byc smaczniejsza <dobrze przyrzadzona> niz podobnie zroione mieso.
Poza tym wegetarianizm jest zdrowszy.

OT ale coz...

A nie lepiej pojsc poprostu do dobrej restauracji gdzie podaja normalne zarcie, a wegetarianka zje sobie duza salatke? Sam czasem wole sobie zjesc dobra salatke niz jakies mieso (ale sporadycznie).

Chyba tylko osoba ktora nie jada miesa moze dojsc do takich wnioskow Nie mowie ze np kotlety sojowe sa zle, ale stwierdzenie ze smakuja jak schabowe to jest juz wielka przesada. Pozatym, wegetarianizm =/= weganizm


pozdrawiam

Jem mieso ale dosc rzadko, jednak uwazam ze wegetarianizm jest zdrowszy od zwyklego odzywiania. nie napisalem ze soja smakuje jak mieso, tylko ze je niezle imituje <wizualnie> i jest smaczniejsza od "schabowego".

Weganizm=/= wegatarianizm.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Weganizm

http://pl.wikipedia.org/wiki/Wegetarianizm

I co do zdrowia- http://pl.wikipedia.org/wiki/Wegetarianizm#Zdrowie

Weganie to wogóle są po^($#*. Aaaa, no i za parenaście, może dziesiąt lat okaże się jak ta soja genetycznie modyfikowana jest zdrowsza

Apropo najadania sie. Owszem, da sie. Swego czasu jadalem dania przyrzadzonego przez mojego przyjaciela, ktory jest vegan od lat wielu. Najesc sie smacznie i zdrowo mozna, tylko trzeba sie nameczyc, bo te potrawy sa zazwyczaj czasochlonne a polprodukty ciezko dostepne (ma chlopak w glowie cala tablice E-XX - z czego jest robione, czy nie uzywaja do produkcj kawalkow zwierzat).

SZATANIE WYJDZ Z DUSZY TEGO MLODEGO CZLOWIEKA!HAX!MAX!PAX!HAU!HAU!

Schabowy > wszystko inne (no moze poza czekolada).

Spaghetti > Schabowy

Piers z kurczaka > all

/signed

A intesuje mnie czemu wegetarianizm ma byc zdrowszy? To ze jem mieso nie znaczy ze jem tylko to Poza tym zalezy to od tego kto co potrzebuje... Np. ja od 2.5 roku chodze na silke i bez mieska sie nie obedzie.

No ale sorry za OT.

Spaghetti > All
Takie male sprostowanie.