Chodzilem kiedys z dziewczyna z domu dziecka i nie pamietam zebym kiedykolwiek mial "spokojniejsza" narzeczona.
Na studiach mialem tez 3 kolegow w grupie ktorzy byli w domu dziecka i tez nie pamietam zebym znal kogos innego, kto tak duzo poswiecal czasu nauce (zawsze jak ich wyciagalismy na impreze albo choc piwo po... a czasami w czasie zajec mowili ze poki sie ucza i maja dobre wyniki to beda dostawac pomoc/stypendium od panstwa wiec ida kuc).

Znalalem za to sporo osob ktore wychowaly sie w dobrych i "pelnych" rodzinach ktore cpaly. pily i pierdolily wszystko i wszystkich.

IMHO poslugowanie sie stereotypami ze jak ktos jest z domu dziecka to bedzie kradl, pil etc jest przejawem ciasnego swiatopogladu, glupoty i nietolerancji.
A powolywanie sie na "jakies badania", ktore ponoc pokazuja ze wychowankowie domu dziecka koncza wczesnie na cmentarzu albo w kryminale jest zwykla manipulacja. Przytoczcie zrodla or just shut up.

/signed

Lepiej sie tego nie dalo ujac.

super drogi inernet ?

chyba nie wiesz o czym mowisz, Polska ma bardzo tani internet (wiadomo ze nie najtanszy).

Pozatym piekne kobiety, naprawde jak sie wyjedzie za granice to brakuje tego spogladania, bo same grube baby sie kreca...

Piloci <3
calkiem niezli gracze (wszelkiej masci, od bitewniakow poczawszy na grach kompowych skonczywszy)
Pozatym Polska ma naprawde wysoki poziom nauczania (pomijam szkoly wyzsze...)

Polska ma tani internet?
A na jakiej podstawie to śmiałe stwierdzenie powstało?
Proponuję porównanie siły nabywczej z ceną netu - jeżeli nadal będziesz tak twierdził to ja się poddaję:)

To ja chyba mieszkam w tej innej Polsce ...
Identyczna sytuacja jest z kosztami rozmów przez telefon (obojętnie jaki, komórkę czy stacjonarny) - niskie to one nie są

Imo pochwalić się możemy tym że przy wysokich cenach za prawie wszystko (elektronika, soft, net, telefony, piwo itd.) i przy naszych niskich zarobkach (jak na standardy EU) udaje się nam "prawie" normalnie funkcjonować w tym kraju
Taka "szkoła przetrwania".

Bardzo tani internet
No jasne na Kubie jest drozszy

Teraz sobie przypomnialem, ze mamy najlepszych informatykow ;>

I jak bylo to trudno, nie chce mi sie szukac :d

Polska ma bardzo tani internet
Radze pojechac do Szwecji i zobaczyc za jakie grosze tam internet maja.

I przy okazji najdrozszy w Europie.

Wnioski z raportu o cenach dostępu do sieci w Polsce przedstawiają się następująco: dostęp staniał ale w niewielkim stopniu. Polskie realia to najwyższa cena w Europie w grupie umiarkowanie intensywnie korzystających użytkowników i prawie najdroższe usługi w grupie dla intensywnie korzystających internautów.

Powoływanie się na sukcesy matki jest jakimś rozwiązaniem podczas sprzeczek na forum. Jednakże dowodzenie swoich racji poprzez powoływanie się na cudze sukcesy chwały nie przynosi.

Najpierw kogoś obrażasz, a jak ci zwrócić uwagę, to chowasz się za adwokatem? Wstyd.

Post odnosi się do tez, które w tym topiku nigdzie nie padły. Do tego jeszcze prowokacyjnie swoją treścią przywołuje upiorne widmo metodyki rozwiązywania problemów stosowanej w III Rzeszy. Post zupełnie nie na miejscu.

Swego czasu byłem dumny z faktu, że Painkiller został dołączony do CPL Tour. Spośród polskich gier Painkiller odniósł największy, również międzynarodowy sukces.

Polska tani internet? , pozwol Zemus ze zacytuje mojego guildmate z WoW , Szweda

>>> 50mb/50mb full duplex fiber optic without limits , 20 euro/month

rechotal jak dziki kiedy mu powiedzialem jakie sa ceny i lacza w PL

ale to nic w porowaniu z Szwajcaria , 10 eu/month , dostep do internetu limitowany praktycznie tylko karta sieciowa , slabo?

Sargeras jestes zjebem i tyle , tak na marginesie moja matka jest główną
księgową w ośrodku adopcyjnym i nie raz i nie dwa mialem okazje popatrzec na te dzieciaki , bardzo wrazliwe i inteligentne . Ale masz za ciasny mozg zeby zrozumiec pewne aspekty zycia , nic to moze z wiekiem samo przyjdzie .

na ile znam Pieszczocha to jeszcze nie widzialem zeby sie uniosl bez powodu , stfu Sargeras

Nie padly? A to:


Popraw mnie jesli sie myle, ale w jaki sposob fakt ze domy dziecka nie beda dostawaly pieniedzy z podatkow ma zwiekszyc fundusze na nie?


pozdrawiam

Mysle ze tutaj chodzilo mu o to, ze innym zwisa budowa swiatyn, a jemu utrzymywanie wychowankow domow dziecka.(i nie chce na to przeznaczac podatkow)

Moja najblizsza rodzina jest ze Szwecji. W tym roku jak przyjechali do nas i kuzyn zobaczyl szybkosc internetu i cene, jaka placimy za to popukał sie w głowe. Jak powiedzial mi, ze ich szybkosc to 100mb/s to praie zawału dostałem. Jego komórka ma szybszy internet niz moj komputer serio.(Jest synem jednego z kierownikow ericssona w Linkoping, wiec w sumie sie nie dziwie)

broadband ratio najwieksze ma Korea Poludniowa , ale naprawde w Szwajcarii jest najlepszy net na swiecie , ale o czym tu gadac tam nawet podatkow nie ma ,...znaczy sa ale nikt ich nie placi rofl

Czyli woli dawac pieniadze na budowe kosciola niz na dom dziecka. Czyli ze domom dziecka nie jest ta kasa tak potrzebna i sa wazniejsze cele. Czyli uwaza ze powinno sie zmiejszyc kase ktora takie domy dostaja i spozytkowac je w innym celu. Czyli mialem racje


pozdrawiam

Teraz widać, że trafił się nam niezgorszy spryciarz. Wyciął z całego posta jedno zdanie, bo mu tak pasowało do rozwinięcia szokującej teorii na temat rzekomej próby zamachu na życie wychowanków państwowych domów dziacka celem rozwoju budownictwa sakralnego.
A oto co naprawdę napisałem:

Jak ktoś nie wierzy, niech zajrzy tutaj: http://www.mmorpg.pl/viewtopic.php?p=37 ... ht=#373468
zanim się nabierze na manipulację LogainDarkthrona (taki Glorfindel1 już się nabrał).

Jestem dumny z Henryka Grutha: http://www.eurosport.pl/icehockey/sport_sto882978.shtml

Napisales cos co nie pozostawia zbyt wiele do interpretacji, co zreszta potwierdza reakcja innych, nie tylko moja. Jakkolwiek bedzie wygladac opieka nad sierotami, pieniadze z podatkow zawsze beda na ten cel potrzebne. Na razie wyglada to tak jak wyglada i jak widac politycy widza inne, bardziej palace potrzeby w panstwie bo nie slyszalem o probach zmiany tego stanu rzeczy. To ze moglo by to pewnie wygladac lepiej to nie znaczy ze nie zycze sobie zeby z moich podatkow placono na to co jest teraz, poniewaz to nie wina tych dzieci. I tak maja juz przewalone nie uwazam ze zabranie im kasy cokolwiek zmieni. Natomiast przestawienie domow dziecka jako wylegarni elementu na ktore nie ma sensu wydawac pieniedzy jest, wg mnie, ponizej krytyki.

Co do "rzekomej próby zamachu na życie wychowanków państwowych domów dziacka celem rozwoju budownictwa sakralnego" ktora niby sugerowalem... tak ciezko zrozumiec ze to byl sarkazm? Nawet ciebie nie podejrzewam o taki radykalizm. Pozatym, nigdzie nie pisalem ze wolisz budowac koscioly niz placic na domy dziecka. Sam fakt ze tak cie boli to ze twoje pieniadze na nie ida byl wystarczajacy.


pozdrawiam

Powoływanie się na sukcesy matki jest jakimś rozwiązaniem podczas sprzeczek na forum. Jednakże dowodzenie swoich racji poprzez powoływanie się na cudze sukcesy chwały nie przynosi.

Powolywanie sie na jej sukces, mialo ci uswiadomic ze pieprzysz glupoty na temat dzieci z domu dziecka, a stereotyp jakim sie kierujesz to tylko mit.

To tak w wersji kulturalnej, bo juz sam sie wymoderowalem.....