Przyznam ze jestem fanem tego typu gier od czasow frontiera i privateera.. no i niestety do tej pory obydwie gry jakos nie maja sobie rownych

Gralem w X1,X2, X3 oraz eve. X3 jak dla mnie praktycznie nie wniosl nic nowego poza lepszym zarzadzaniem fabrykami, ladniejsza grafika itd. Systemy takie same, mechanika gry praktycznie taka sama.. wszystko dalej wyglada jak pokoj z czterema scianami a w kazdej z nich portal.

Do tego starforce..

Eve.. gralem przez rok i w koncu skonczylem z tym bo wiecej pracy i stresu przy tej grze bylo niz w RL. Cala ta polityka, wojny, oblezenia, przeciskanie sie przez strzezone sektory ble ble.. przestalo mnie to bawic po GNW

Co do x3, z fabula dzieje sie cos ciekawego? Do tej pory udalo mi sie odzyskac white crystal i jestem na nastepnym stepie, kazali mi szukac jakiegos systemu i nie chcialo mi sie latac Mam nadzieje ze jest deczko dluzsza niz ta z X2 gdzie historia urwala sie ni z tego ni z owego.. Poki co staram sie uciulac kase z pomniejszych fabryk zeby w koncu postawic solar power plant i sprzedawac za krocie
Wszyscy maja taki problem, czy tylko u mnie NPC nie kupuja za cene powyzej sredniej, nawet jesli w promieniu kilku sektorow nie ma zrodla danego towaru? Konczy sie to tym ze musze kupowac osobne haulery zeby sprzedawaly stuff do fabryk na wlasna reke..

Przed eve ostrzegam, jak sie raz zasmakuje swiatka aliansow i wojen miedzy sektorami to nie ma drogi powrotnej A jak przypadkiem trafi sie na ta strone ktora dostaje baty to szybko mozna zrezygnowac

Ja prawdopodobnie zrobie kolejne podejscie do EvE jak tylko skoncze homm5. Gra jest świetna, gdyby powstał jakiś nowy serwer, byłby jakiś reset, cokolwiek (tylko tak teoretyzuje) to pewnie bym uzależnił sie bardziej niż od WoW-a. A tak to jestem tutaj malutką szarą myszką , a strasznie tego nie lubię w grach online .

Shad, ale o to wlasnie chodzi w eve, masz przed soba gigantyczny swiat tetniacy zyciem z cala plejada frakcji i korporacji, od ciebie tylko zalezy czy bedziesz szara myszka czy wybijesz sie na wyzyny i bedziesz mial rozpoznawalnego avatarka

Trzeba nad tym pracowac, udzielac sie w community, na forach itd. Bardzo spoleczna gra, oraz bardzo czasochlonna. No i jedyna gdzie system pvp jest totalni anti-carebear

Po prawie dwóch miesiacach gry w EVE absolutnie nie uwazam systemu PvP z tej gry za genialny.
Po pierwsze samo sedno PvP czyli walka sprowadza sie do klikniecia na kilka zawsze tych samych przyciskow oznaczajacych (po kolei): orbituj w odleglosci xx od przeciwnika, odpal dziala od 1 do 8, uzyj dopolacza, zakloc mu warpa by nie uciekl. Jezeli gosc tez potrafi przywalic to czasami nalezy kliknac na naprawiaczke. Zero refleksu, zero skilla.
Po drugie caly balans to najbardziej czysty system nozyce-papier-kamien jaki widzialem w grach komputerowych. Zaladujesz rakiety A, gosc ma bardzo dobre resisty na rakiety A i dupa blada, zaladujesz rakiety B - gosc sie skupil na resistach na C (sa 4 typy resistow i 4 typy damage: A, B, C, D) i jest nasz.
po trzecie anticarebear. Owszem dla gracza ktory zaczyna i wlasnie dochrapal sie fregaty strata tejze fregaty to ból a byc moze nawet lzy w oczach. Za to gracz ktory gra 3 lata i na codzien lata battleshipem, do PvP tez uzywa czesto fregaty, assault shipa, czy battlecruisera. Drogie "krowy" nie nadaja sie po prostu do polowania - sa za wolne. A zarobienie na nastepnego w pelni sfitowanego malca do zabawy w "PvP" to kilka minut gora godzina gry. Wystarczy zobaczyc na wlasne oczy co dominuje w PvP - fregaty, assaulty, battlecruisery, a strata tych stateczkow to zaden problem nawet dla gracza z 2miesiecznym stazem.
po czwarte - system skilli (skillowanie offline) oraz mechanika PvP (do wygranej bedzie liczyl sie tylko typ statku i aktualny fit, oraz posiadane skille) powoduje, ze nigdy nowy gracz nie nadrobi przepasci dzielacej go od starszych graczy.

Eve ma za to inne zalety: nie jest takim zjadaczem czasu jak inne mmo i spokojnie mozna bawic sie ta gra grajac po 1h dziennie, ba nic nie tracimy wyjezdzajac na 3 dni (kwestia wrzucenia odpowiednio dlugiego skilla do nauki na ten czas), co lepsze nawet przy dlugich wyjazdach zawsze mozna znalezc frienda ktory nam poklika skille
A za glowna zalete Eve uwazam rozbudowanie tej gry, a konkretnie ekonomi i drzewka skilli.

No mark kilka rzeczy uprosciles.

Mianowicie jakbys mial i nawet 16 armat(co i tak jest niemozliwe), nie planujac uzywania NOS lub EN to cie rozwala jedna wyrzutnia rakiet (wyolbrzymiajac). A w dodatku PvP na zauwazalna skale odbywa sie w 0.0 i to juz nie sa napady na jakies statki, ale rozwalanie POS czy stacji, jako przemyslana operacja.

Nastepnie, mozna sie specjalizowac w resistach, ale najczesciej to uzywa sie w PvE, resisty w PvP to maxowanie ich na zblizonym poziomie (chociaz malo kto inwestuje w thermal res, choc tacy sie znajda).

Kolejna sprawa jest uzywanie "krow", sorry ale ja widzialem jak piracki alliance CHIMPS wyprowadzil ponad 70 bsow, 12 dreadow i tylko kilkanascie stastow klasy frytek (int, spec ops itp.).

Mark24 już wcześniej pisał że nie bardzo widzi się w tej grze w jakimś community, więc nic dziwnego że nie brał udział w w bardziej zorganizowanych walkach gdzie nie wszystkie jednostki są uzbrojone w wyrzutnie i działka. Często w czasie PvP pojawiają się statki które raczej nie zadają przeciwnikowi żadnego damage np. statki walki elektronicznej, covert opy. Natomiast okazjonalne PvP rzeczywiście wygląda tak jak to Mark24 opisał - ot siedzą kamperzy na bramie w kilku frejach i atakują co popadnie. A co do klikania na działka, pilotowania statku i klikaniu na poszczególne cele - to jak miało by to inaczej wyglądać ? To jest gra MMORPG, a nie Descent. Po za tym strata statku w 0.0 może być wyjątkowo bolesna bo nagle się okazuje że nie bardzo jest gdzie kupić nowy (o ficie już nie wspominam). Dla mnie o "genialność" PvP w EVE nie objawia się samym systemem walki (klikanie na działkach itd.) tylko kompleksowym rozwiązaniem. Teoretycznie można zaatakować każdego wszędzie (wiem w hi-sec to samobójstwo, chcociaż nie zawsze), w hi-sec wszyscy dostają ochronę ze strony CONCORDU, ale już np. w czasie wojny CONCORD nie ingeruje i wtedy nie ma bazpiecznych systemów. To właśnie świadczy o tym, że PvP w EVE jest niemal idealne, a nie jak w innych grach że nawet miecza nie wyciągniesz z pochwy bo jesteś w safe zone.

Szczoch grasz jeszcze?

Od czasu do czasu sie logne, ale gram "jakos"

Ja bym powiedzial ze eve jest wiekszym zjadaczem czasu, farmowanie mineralow dla corpa, robienie misji zeby miec kase na sprzet, patrole granicy, nerwowe oczekiwanie na wjazd evoli, logowanie sie o okreslonych godzinach zeby przesmyknac sie przez terytorium wroga i dowiezc sobie amunicje, itd itd ;] Po roku mialem dosc Probowalem wrocic, ale to juz nie to samo, po tym jak pozmieniali trasy z yulai i calej reszty to juz nie potrafilem sie odnalezc, a bez alliance w 0.0 praktycznie nie bylo po co grac

Nestor Ne'Arthe, ex-DDNN/TWB/Sicarri [PA]

Crane:
Dokladnie - zapomnialem o jeszcze jednym punkcie.
Po piate - w porownaniu do innych klasycznych mmorpg support w eve jest zmargilizowany lub wrecz praktycznie nie istnieje (crowd control, healing). W walce liczy sie tylko "dps" i "HP". Praktycznie kazdy ma zaklocacz warp-a czy spowalniaczke (crowd control), bardzo rzadko uzywa sie za to zdalnych naprawiaczek czy odnawiaczy shieldow.

welcome back Mark

Jak sie placi za EVE za pomoca ingame cash? Wiem, ze mozna ale niespecjalnie wiem ile, gdzie i komu.
W zasadzie to nie mam zbyt wiele wydatkow, a po co maja iski lezec na koncie.

Kupuje się TC od innych graczy.
Poszukaj ofert na forum EVE
http://myeve.eve-online.com/ingameboard ... lID=109595

Na oficjalnym forum? Znaczy sie, ze to jest normalnie legalne?

Ano jest.

EvE Online, take two. Jednak nie ma nic innego do grania poza ewką.

"Serwis SiriusMag.pl: Polski dystrybutor gier - Play - poinformował, iż zawarł on porozumienie z islandzkim producentem CCP Games w sprawie dystrybucji gry Eve Online w Polsce. Już niebawem w ofercie dystrybutora pojawią się game card'y oraz pakiety startowe, a w przyszłości Play chciałby dostarczać również gadżety oraz ubrania z gry.

"EVE Online to wspaniała gra MMORPG nowej generacji, w której wcielasz się w pilota statku międzygwiezdnego i masz możliwość dołączenia do tysięcy graczy w zmaganiach o dominację nad galaktyką. Gra daje praktycznie nieograniczone możliwości rozwoju. D wyboru gracza zależy, czy zajmie się górnictwem, piractwem, handlem czy ochroną prawa lub wszystkim na raz! Wybierz swój statek i jego wyposażenie, załóż własną korporację i wyznacz kierunek jej rozwoju, prowadą wojny z innymi. Możliwości są nieograniczone a galaktyka ogromna! Zapraszamy do gry." - Play. Źródło: www.SiriusMag.pl"

czy to prawda?:D

http://www.play.com.pl/index.php?go=opis&&id=19698
Nie znam się, ale chyba tak

ściągam gre. Pogram w trial i zobacze co i jak

Od razu wkrec sie do jakiegos corpa, ktory odpowiada Twoim zainteresowaniom, bo moze sie okazac, ze szybko Ci sie znudzi bycie freelancerem. Jest sporo polskich korporacji, ktore zajmuja sie wszystkim. Od kopania przez technologie/crafting po piractwo/bouty hunting.
www.eve-centrala.pl