Sargeras napisał(a):
Minister finansów jest przede wszystkim strażnikiem pilnującym stabilności budżetu państwa. Za każdym razem, gdy ryzykuje utratę części dochodów w jednym miejscu, zabezpiecza się poprzez prokurowanie wzrostu dochodu w innym miejscu
Tylko dlaczego szanowna pani minister finansow nie myslala o tym ze szastajac pieniedzmi na lewo i prawo, bedzie musiala up***dolic zarobki innych? Gdzie jest to tanie panstwo o ktorym pisiory tak entuzjastycznie opowiadaly?
Cytuj:
2. Obniżenie z 50% do 20%, a w przypadku 20% do 10% kosztów uzyskania przychodów. Oszczędności w ten sposób wypracowane trafią do instytucji kultury i nauki. Czyli wygląda na to, że te pieniądze wrócą z powrotem na uczelnie w postaci państwowych dotacji.
Taaa, tylko ze, jak juz Fabianek napisal, to nie jest tylko sprawa naukowcow. Ja jestem redaktorem i moje 50% kosztow uzyskania nie ma nic wspolnego z praca naukowa. I tez nie podoba mi sie zeby to poszlo na uczelnie, bo niby z jakiej racji? A co do tych 20% to wez pod uwage ze to tylko przez 2 lata bedzie funkcjonowac, wiec w ogole o tym nie wspominaj.
Cytuj:
5. Podniesienie akcyzy na paliwa nigdy nie było zabiegiem popularnym. Pozostaje liczyć na to, że ceny paliw kopalnych na rynkach światowych spadną (bo przecież nie będą rosły w nieskończoność), co złagodzi skutki podwyżki.
Mhm, super, z tym ze w przyszlym roku cena litra benzyny ma dingnac do 5pln. A chyba nie trzeba nikomu tlumaczyc ze wyzsza cena benzyny = wyzsza cena wszystkiego. Kiedy wreszcie rzad zrozumie ze podwyzszanie ceny benzyny to nie jest rozwiazanie? A co do zlagodzenia skutkow podwyzki to wez mnie prosze nie rozsmieszaj.
pozdrawiam