iniside napisał(a):
Mnie tam wystarczy dopracowanie debilnego honor systemu(czyt. ustalenie punktów na rank na stałym poziomie...), zlikwidowanie honoru za siedzenie na BG (tylko rep), i rozbudowanie outdoor-pvp. Do stopnia w którym byłyby dynamicznie zmieniajace sie granice, outposty nad którymi frakcje mogłyby sprawować kontrole, (tzn. powiedzmy, że taki outpost dawałby możliwosc craftowania uber itemów, naturlanie lepszych niż te z 40-man instancji, albo inne mniejsze dawałyby jakieś czasowe buffy, bonusy), i chociaż to strefa marzeń regularne oblęzenia na jakieś twierdze, które by mogłyby kupować poszczególne gildie.
Ai jeszcze coś zlikwidowanie DK, bo ludzie mają jakies swira, jak widza DK to im sie grac odechciewa :/.
No i zwiekszenie roli craftingu (najlepsze itemy powinny być craftowalne i możliwe do sprzedania, czyt. nie być soulbound).
To moze cos takiego jak w DaoCu np. ? Szczegolow nie znam (gralem 6 godzin lacznie
) ale tam zdobycie "outpostu" wiazalo sie np z niewielkim buffem dla calej frakcji (relic keep sie te "outposty" nazywaly czy jakos tak ...zzzz ... zaznaczam ze szczegolow nie znam - niech sie fachowcy wypowiedza).
Co do craftingu to bym nie przesadzal. Te "najlepsze itemy" wymagalyby zapewne najlepszych skladnikow - czyli farming, farming, farming, farming ... A zawsze to latwiej sie do MC/BWL/AQ przeleciec i jakos epika dziabnac
Co nie zmienia postaci ze chcialbym, zeby mozna bylo craftowac przedmioty o jednak troche lepszej jakosci (mowie np. z punktu widzenia tailora, gdzie najlepsze itemy to powiedzmy Robe of the Archmage/Truefaiht Vestements (to akurat BoPy) czy Belt of the Archmage (ktory z kolei jest slabszy niz np. mana igniting cord z mc (imo)). Nie ma dla tailorow odpowiednikow np. Lionhearta, Titanic Legginsow, Obsidian crapu itd.