Skoncze z ta wzjemna pyskowka

MagPS
Wziawszy pod uwage to co sie dzialo w temacie "Nastepna perelka naszego rzadu" to dziwie sie ze od ciebie cos takiego uslyszalem


pozdrawiam

Ludzie popadaja w uzaleznienia od gier duzo prostszych i zawierajacych mniej mozliwosci rozrywki/rozwoju postaci niz wow. Tu chodzi o mozliwosc ciaglego ulepszania postaci, plus jasne i przejrzyste zasady osiagania sukcesu. Nie potrzebujesz wiedzy, umiejetnosci, inteligencji, wystarczy czas, a ten latwo poswiecic przeciez to przyjemnosc grac. Dorzuc do tego kontakty miedzyludzkie, ktore dla wiekszosci sa konieczne do dobrego poczucia psychicznego i masz gotowy substytut dla rzeczywistosci. To tylko moj punkt widzenia na to zjawisko, z checia przeczytalbym jakies wyniki badan nad uzaleznieniami do gier typu mmorpg.

jak napisze takiego....emocjonalnego posta, wtedy bedziesz mogl zaczac sie dziwic, a poki co...

Moglbym zaczac dyskusje o co mi chodzilo... ale mi sie nie chce. Jedna mi wystarczy na dzien.


pozdrawiam

Tu jest wlasnie problem. Nikt nie mial zamiaru obrazac Twojego Krakowa. Ja tylko wyrazilem swoja opinie. Napisalem:

Bo smierdzi. Tak samo jak warszawa i reszta duzych miast. I to jest fakt.

Cala reszta jest moja subiektywna opinia, ktora poznalem na:
1. Wycieczce w podstawowce
2. Wycieczce z liceum
3. Pewnych warsztatach organizowanych w krakowie
4. Ostatnio, listopadowym, weekendowym wypadem do krakowa z kumplem. I co? Bylo blado.

Tyle. Moim zdaniem to krakow ssie pauke i czesc. A to, ze podniosles taki lament na te slowa nie swiadcza o moich kompleksach regionalnych.

A, i pisz sobie o warszawie co chcesz, nie jestem jednym z zakompleksionych frustratow (Twoje okreslenie), ktorzy na kazdym kroku musza udowadniac swoja (swojego miasta, roweru, hulajnogi) wyzszosc.

jak bedziemy miec miasta takie jak Seul czy Tokyo to sie mozemy chwalic a nie zascianki wielkosci Wawy

Wielkie nie wielkie, miasta nie miasta, dobrze wiemy ze nie od dzis masz lekkiego hopla na punkcie azjatek ^_^