Enhu napisał(a):
pół życie grindujesz w szkole, następnie farmujesz w pracy, żeby na sam koniec odblokowac perma death
To juz zalezy jak zyjesz, nikt cie nie zmusza do grindu/framowania :)
A perma death jak narazie jest nieuniknione :P
kris_67_45 napisał(a):
Moje uzależnienie skończyło się jak zemdlałem po 30 godz sesji w l2 teraz to max 3 godz dziennie
Pfft weakling :P
Ja mam slaba kondyncje a 30h to dla mnie nic wielkiego :PP swoja droga warto robic przerwy co jakis czas i jest latwiej....
Pozatym 30h ot tak bez uprzedniego przyzwyczajenia sie to idiotyzm :P
Ja z poczatku mialem krwotok z nosa kilka razy ale na tym sie skonczylo :P
Po dluzszych sesjach czasami malo nie zemdlalem, ale starczy wyrobic se nawyk robienia przerw i co odpowiednie ilosci czasu cos zjesc no i trzeba duzo pic :) Do tego lykam witaminy co 24h ;p o kofeinie juz nie wspomne :P
edit: Aha - nie zebym komukolwiek polecal ;p poprostu zauwazylem ze to wszystko wspomaga jakos organizm (no moze poza iloscia kofeiny rowna 2x filizankom kawy ;P)
Ostatnio zauwazylem ze takie cos niestety oslabia pamiec (zbyt duzy odstep pomiedzy kazdym snem), tak wiec postanowilem przestawic sie na polifazowy tryb snu, niestety jak narazie mam pewne problemy (przestawic sie ze spania po 36-48h awake, na sen co 4h jest dosyc trudno ;)
edit2: @ karol - true :) zreszta nalogi to przyzwyczajenia, a przyzwyczajenia mozna zmienic dosyc latwo :)