43 hours przegrane, GW > WoW jak dla mnie jednak

WoW to symulator życia, GW to zajebista gra, gram kiedy chce ile chcę, nikt mi nie mówi co mam robić

Dobra chyba chce to zobaczyć - kupie wciągu tygodnia
Niepokoje się tylko czy walka nie jest zbyt uproszczona - strasznie sie grzałem w WoW ilościa skili i koniecznością wyczucia co do ułamka sekundy (uwielbiam te wszystkie cyferki, mody, statystyki) i nie chodziło tu nawet o skila w palcach ale o wiedze (setki stron guidów i manuali)
Ktoś kto nie znał angielskiego, nie czytał, nie uczył się poza grą jak w nią grać zawsze był noobem .... eh a może to właśnie wada WoW

możesz podać jakieś IP serwera żebym mógł stestować łacze do serwera GW ? czy to jest jedna lokalizacja czy kilka ? EU czy USA ?
sprzet chyba posiągnie ( AMD64 3000+, 2GB RAM, X800GTO2) ?

Gra jest przede wszystkim bardzo inna niż WoW i to na początku może zrazić, często łapałem się iż 'zabrakło' mi jakiejś rzeczy, do której byłem przyzwyczajony w WoWie.

Ale się przyzwyczaiłem i jest fajnie. Jeśli chodzi o skille to tu chyba jest tego więcej niż w WoWie, za to nie ma potionów i tym podobnych - podobnych 'uproszczeń' jest trochę, ale w sumie to wychodzi na lepsze. Generalnie na każda postać wypada chyba kilkadziesiąt/set (?) skilli, ale za każdym razem gdy gdzieś wyruszamy, zcy też pvpujemy możemy wybrać sobie tylko 8, także ogromną rolę odgrywa nasza taktyka, dobór skilli (a także ich posiadanie, dodatkowe skille w tym elitarne odblokowuje się przy pve).

Mam podobny sprzęt jak Ty, chodzi max detale, wygląda ślicznie.

Jeśli chodzi o serwery jest tak - europa ma swój zestaw, usa swój, korea swój, japonia swój. Tylko miasta są serwerami, gdy je opuszcasz są tworzeone jakby takie 'instancje' na najlepszym łaczu w party. Wygląda to tak, iż jeśli wybierzesz sobie EU możesz w każdym mieście wchodzić zarówno do 'dzielnicy' angielsko języcznej, niemiecko, hiszpańsko itp. Z kolei amerykanie też mają jakies tam podziały swoje itp. Jest jeden district international gdzie można grać z ludźmi z całego świata.
Można 3 razy chyba wogole sie przenosic z serwerów eu->us i z powrotem.

Trochę to chaotyczne, poleciłbym kupić GW podstawowe tak na ludzie, jako poprostu dobrego RPGa, a być może Ci się spodoba i będzie rozwiązaniem na dłuższą metę (na razie te 43 godzin samej kampanii mam zrobione a jeszcze została ponad połowa misji z głównego wątku i masa zostawionych submisji i nawet jak tego nie porównywać z WoWem to kawał świetnej giery).

AHA - teraz w weekend ma byc preview nowego dodatku, co prawda będzie tylko pvp, ale mógłbyć sobie liznąc trochę bedzie mozna pograc za free

spróbuję na 100%. Dobrze że piszesz że nie musze kupowac na początek dodatków.
musze chwilke zaczekac bo jestem na etapie przeprowadzki i w obecnym mieszkaniu juz neta wyłaczyłem a w nowym nie mam jeszcze zainstalowanego.
Myśle że granie lite bedzie przyjemniejsze jeśli nie bede musiał płacić 50 zł za każdym razem jak mi się zachce pograć (tzn. odwrotnie - nie bede się zastanawiał czy w danym miesiącu warto płacić bo moge nie mieć czasu grać)
Dzięki i Pozdrawiam

ale to właśńie o pvp w tej grze chodzi, w tej chwili w grze jest około 650 skilli, z dodatkiem bedzie tego z 800. Co do tego guidow w wowie i man uali, zapewniam, ze jesli chcesz bym dobry w pvp to tutaj tego bedzie wiecej.

hmm, brzmi powalająco. Wybacz że wątpie ale jakoś nie potrafie wyobrazić sobie czegoś co wymaga więcej skila niz pokonanie w WoW Warriora Rougem albo Maga Warriorem
1-2 minuty walki z paluchami na 15 skilach i konieczności wyczucia do dziesiątych sekundy ... ale sprawdze

Deshroom, polecam http://www.guildwars.pl/ poczytać i forum ichnie żeby trochę więcej załapać info o grze:)

możesz podać jakieś IP serwera żebym mógł stestować łacze

206.127.146.100
45ms.
Jak mi zrywalo polaczenie (gg neo), to wyswietlalo mi sie to IP wlasnie.

dziekuje

EDIT: Latajace mounty lataja LEDWO* nad ziemia [żadna frajda], chyba ze w dodatku BC beda latajki

Zle napisalem.

wybacz ale jakby latały pod ziemią (jeśli takie pojęcie istnieje) to bym sie nie ucieszył - nie każdy ma pług zamiast twarzy

Te mounty dlatego latają że pozwalają się dostac tam gdzie nie ma drogi lądowej, nie polega to na zasadzie ślizgaczy z gwiezdnych wojen

Desh- powinieneś jeszcze wiedzieć o jednej rzeczy, mianowicie w WoWie istniala zawsze pewna nierówność- oprócz skilla liczył się ekwipunek jeden gracz mial lepszą broń, czy zbroje- w GW tego nie ma- każdy ma dostęp do wszystkiego. Liczy sie jedynie rodzaj pancerza jaki wybierzesz np. w przypadku woja musisz sie zastanowić czy wolisz większą klasę pancerza ,czy też chcesz zafundować swojej postaci dodatkowe pkt energii. Co prawda są droższe wersje pancerzy, ale różni je jedynie wygląd- statystyki nie zmieniają się nawet o gram- posiadanie takiej zbroi może świadczyć jedynie o prestiżu.

Chociaż w przypadku pve możemy wskazać na drobne niezrównoważenie (dobrą broń, tarcze, amulet musisz albo kupić od gracza, albo znaleźć sam)- to już w pvp wszyscy mają równe szanse pod każdym względem. Dlaczego? Już tłumaczę- pvp i pve jest wyraźnie oddzielony- po kupieniu gry możesz od razu stworzyć postać na 20 maksymalnym lvlu i dobrać jej swobodnie ekwipunek- zlozyc bron z najlepszych czesci i wybrać jakie chcesz umiejętności...no dobra troche przesadziłem aby mieć dostęp do owego sprzętu i skilli trzeba je jeszcze odblokować, a wiąże sie to jedynie z nabiciem kilku tzw faction points (mozesz to zrobic gotową postacią przygotowaną przez ArenaNet) za które kupujesz co Cię interesuje. Zaznaczyć muszę iż postaci pvp są całkowicie obdarte z pve, podczas gdy charaktery pve mają dostęp do wszystkich opcji.
Bardzo to ułatwia wszelkie eksperymenty i pozwala cieszyć się grą. Masz necro, ale chcesz zobaczyc jak to jest poleczyc? Żaden problem tworzysz monka w pvp i grasz- no czasem moze sie okazac iż brakuje kilku umiejetnosci i trzeba nabić troszke faction points, ale uwierz mi trwa to o wieeele krócej niz nabicie jednego poz w wow.

Inna kwestja krórą poruszono- babranie się w statystykach i poznawanie gry- "uczenie się jej" bez tego ani rusz" - tylko że tu wiedza o sprzecie nie jest aż tak istotna, w gw mamy go stosunkowo mało. Koniecznym za to jest poznanie działania umiejętności nie tylko klasy postaci którą grasz, ale wszystkich, aby móc układać buildy wymierzone w inne buildy (np antytank vs tank), aby móc się bronić (np. wojek musi zadbac o to jak się obronić przed blindem który go wyłącza całkowicie z gry, przed degeneracją hp i przed różnymi stanami itp.) Na każdy skill jest jakas odpowiedź. Może sie tak zdarzyć ,iż starannie przymyślana kombinacja umiejętności zostanie zburzona przez jedną czy dwie um.

Guild Wars to gra druzynowa, bez teamu w pvp nic nie zrobisz (w pve w sumie tez ciezko jest) W gw liczy się bardzo kombinowanie przed walką, później należy wykonać co ustalono- w czasie bitwy mamy dużo mniej spontaniczności i swobody niż w wow, ale spryt, opanowanie i pomysł nadal pomogą.

Porównując Wow i Gw- Zaznaczam na wstępie, iż obie gry są mi bardzo bliskie, do każdej wracam po pewnym czasie i grając dłużej w jedną tęsknie za drugą. Obie oceniam 8/10 - tak więc jestem full obiektywny .
Tak więc- pierwsza z wymienionych to taka gierka na dluzsza mete do przeżywania przygód i zwiedzania świata, bardziej pve niz pvp. Wymaga poświęcenia niesamowitej ilości czasu oraz specyficznej wiezi z prowadzona postacia(dopieszczanie statystyk, sprzetu itp) i nie jest prawdą, że można usiąść do niej zawsze i zawsze odejść (to jest- usiąść można zawsze, ale gorzej z tym "odejśc" ). Idealna gierka jeśli masz urlop lub wakacje, a nigdzie nie wyjeżdżasz. Nie graj jeśli boisz się o pracę lub chodzisz do szkoły, a nie jesteś geniuszem.
GW- Wspaniala i piękna pozycja z dużo lepszą grafą i muzyką niż w wow. Jeśli kochasz pve przedewszystkim to potraktujesz tą gierkę jako dobry rpg i odstawisz bo po przejściu gry za dużo do roboty nie ma. Jeśli natomiast interesuje Cię rywalizacja to będziesz w raju, a to za sprawą świetnego systemu pvp- z dobrą gildią możesz grać latami.
Nie posiadając gildii oraz czasu również będziesz sie świetnie bawił- nawet 15 min przed wyjściem na ważne spotkanie!!! W Gw można grać hardcorowo i nie. Polecam jednak tą gierkę tym którzy mają szkołę, nieunormowany dzień lub często gdzieś wychodzą.

...coraz mniej wierze że mi się spodoba ale nie mam wyboru

nie ma co gadać, nie mam neta i nie mam wpływu na przyspieszenie przeprowadzki, kupie, zagram, będe wiedział.

Dzięki

W wow tez tak sie robi przed rajdem na high lvl instance, przynajmniej robi tak moja gildia.


Polemizowalbym. Po kilku godzinach grania w GW grafa wydaje sie byc sztuczna, wrecz "plaska" chociaz kolorowa. W wow mamy piekne odbicia slonca na podlozu etc...Co do muzyki tez bardziej podchodzi mi ta z WoW. Jaki widac kwestia muzy i grafy to rzecz subiektywna.


Niestety PvP w WoW tez bardziej mi podchodzi. Tam mamy do wyboru albo BG, albo PvP w poszczegolnych zonach. W GW natomiast sa tylko areny...

Osobiscie jako gracza WoW, GW mnie nie przekonalo do konca. Oczywiscie nie przecze, ze GW nie jest gra dobra jesli nie wybitna...ale patrzac przez pryzmat produkcji Blizzarda czuje tu spory niedosyt. Jednak sam musisz sprobowac Deshroom, nie ma innego wyjscia.

w GW nie ma tylko aren. na pvp składa się:
1) Random Arena (4 vs 4 - teamy są dobierane losowo)
2) Team Arena (4 vs 4 - tworzy się party z 4. osób)
3) Heroes' Ascent (8 vs 8 - tworzy się party z 8. osób. w zależności od areny można grać nawet przeciwko 3. innym party.)
4) 12 vs 12 (szczegółów nie znam )
5) Guild vs Guild (8 vs 8 - najbardziej rozbudowane pvp w całym GW. osiągnąć coś właśnie przez te walki jest najciężej.)

Masz absolutna racje, ale mi chodzilo o fakt, ze w WoW mozesz zapuscic sie gdziekolwiek na contested terrotory i zaciukac przypadkowego playera z opozycyjnej frakcji. GW nie daje Ci takiej mozliwosci. Ale oczywiscie to takze kwestia gustu jak kto lubi PvPowac.

PvP w wow jest rozwinięte niesamowicie w każdej kwestii ale jest problem.

Zalety:
1. zdecydowanie najbardziej skomplikowany system walki. wymagający zarówno zręczności jak i ogromnej wiedzy książkowej
2. zupełna dowolność jak to PvP ma wygladać - random lub organizacja (gildie pvp, kumple) - 40vs40 15vs 15 lub 10vs10

na starym serwerze gdzie nie ma juz noobów sprzęt w sumie każdy dobry gracz ma podobny więc liczy sie wyłącznie skill - zresztą zawsze skill > gear

Wada:
Zawsze przychodzi moment (nawet w PvP) że trzeba się doekwipować - jakieś poty czy chociaż kasa na naprawe sprzętu (im lepszy sprzęt tym droższe naprawy - sprzęt zużywa się w pvp dużo wolniej niz w PvE ale się zużywa.
Po 200 dniach (takich 24 godzinnych) grania w wow jak mam wyjść i zbierać kwiatki czy uprawiać inny grind dla kasy robi mi się słabo bo w świecie który naprawde jest gigantyczny znam juz każde drzewo i kamień.

Nie mam już tyle czasu dlatego spróbuję GW ale jeżeli okaże się że ekspertem można zostać w tydzień lub miesiąć to się zrażę bo uwielbiam przepraszam ... zajebiście trudne gry

Mikins-->

Skąd tą bzdurę wytrzasnąłeś?

Troszke się zmartwisz- Gw = 0 zręczności. Jedyne co musisz robić to uciekac/gonic kogos, szybko wciskac skile i wybierać paski, ale nie zmienia to faktu, iż trzeba umieć walczyć i ruszać mózgownicą.
Grę pve szybciutko poznasz...niestety(największa wada GW- w pve po skończeniu gry nie ma co robić, chyba ze lubisz farmić), jednak aby zaistnieć w pvp po prostu trzeba znać setki skilli i buildów. Do tego dochodzi tzw 'elitaryzm' co nie wszystkim się podoba- aby w tej grze się przebić trzeba naprawdę potrafić grać - musisz być dobry- nie tylko jako np. Mesmer, ale jako każda z klas.

Widzę, że lubisz zróżnicowanie- może się okazać, że gw ma nieco malo do zaoferowania biorąc pod uwagę wow... ale mogę się mylić Ta gierka jest poprostu inna i ciężko ją porównać z produkcją blizza.

Lubisz zajebiście trudne gry? Świetnie stwórz Monka - będziesz musiał się dwoić i troić aby ładnie leczyć- ta klasa ma chyba największy wpływ na walke. Dobry Monk potrafi zdziałąć cuda, nawet z największymi kretynami oraz gwarantuje potężne dawki satysfakcji (serio!).

To, ze GW nie wymaga zrecznosci to bzdura, juz sam Monk musi miec zajebiscie szybkie rece a i tak uwazam, ze ma stosunkowo prosta role bo ma jasno postawione zadanie, nie dac pasc innym i sobie. Natomiast taki mesmer, ktory jest uniwersalna postacia, musi obrac cel priorytetowy do zalatwienia a nierzadko nawet 2-3 cele (do tego kazdy cel wylaczasz w inny sposob). Podobnie jest z rangerem interupterem, bo przerwij skill castujacy sie 0.75s strzala ktora leci 0.5s. Ponadto prekiting, czyli uciekanie przed wszystkim co jest melee aby dostawac jak najrzadziej dmg, podobnie musisz omijac strzaly rangera czy niektore czary elementalisty jak np Lighting Orb.
A no i nie mowcie, ze do WoWa potrzeba takiej wielkiej wiedzy bo co to jest 60 skilli na jedna profesje ktore w dodatku w wiekszosci roznia sie tylko poziomiem. Jakbym mial tak liczyc to te 700 skilli ktore w tej chwili istnieje w GW musialbym pomnozyc x16, bo tyle jest odmian kazdego skilla zaleznie od atrybutu.