Ja tez tak trainowalem we 2 osoby w catsach.
Sciagalismy najpierw agro moby (po 4) i jak tylko przeskoczylo agro od razu bieglismy po passywne (tez 4).
16 mobow zazwyczaj zalatwialo kazde party ale bywalo tak ze sie wylogowywali (wind ma chyba taka opcje ze moze detektowac ilosc mobow jaka atakuje party) albo party recall szedl.
Trzeciego nie bylo sensu brac chyba ze warlocka (do para) albo healera (do zabufowania/leczenia mobow).
No i team speak koniecznie do takich akcji.
A jesli chodzi o moje tipy:
- do sciagania mobow strider > HP SA weapon
- zawsze sobie warto zrobic macro na target botowego healera (raz: latwo go namierzyc pozniej do stunowania a dwa: ja sie zawsze gubie w catsach i zdecydowanie latwiej mi znalesc droge powrotna jak mam go na targecie)
- obok bijacych moby botow mozna przed akcja rozsypac troche kasy i zobaczyc czy podniosa - najlepiej to zrobic obok moba ktorego akurat bija (jesli tak to juz po trainie sypie ile sie da kupek po 1a - podnoszenie tego zjada im czas i lataja od kupki do kupki a moby ich bija w tym czasie)
- w niektorych dungach boty maja rozsypana kase na wejsciach do pokoju. Ludzie mysla ze tak oznaczaja swoj teren ale najczesciej chodzi o to ze walker/wind albo nie ma mapy albo ma ja rozjechana.
Tymi kupkami adeny/strzal boty oznaczaja sobie rzeczywiste wyjscie do safe spota w korytarzu. Dobrze jest to zebrac przed trainem i ustawic podobny znaczek (najczesciej 2 albo 3 kupki adeny) pod sciana (mialem kiedy niezly ubaw jak gosc musial dostac alerta po trainie, probowal uciekac i walil glowa w sciane
)