nieprzesadzacie troche?
owszem niebyla to moze "idealna" transkacja ale ...... ZYCIE.
gostek stwierdzil ze kupuje przedmiot, poprosil o numer konta w banku, na propozycje sprzedajacego zgodzil sie na transkacje poprzez allegro, spytal sie czy nei bedzie jakis problemow jak kase wplaci za 7 dni, sprzedajacy oswiadczyl: "to umowimy sie tak jak bedziesz mial kase to daj mi znac" kupujacy poinformowal zeby przedmiot zostal wyslany na adres inny niz ten z allegro, na to sprzedajacy odrazu wyjechal z tekstem: "nie to cos krecisz ja tak interesow nie robie, mam innego kupca, a tu tylko problemy"
jakie kurde problemy??? zwykla rozmowa, jak miales innego kupca i zalezalo Ci na szybkim dokonaniu transakcji to trzeba bylo odrazu mowic a nie pisac : "to umowimy sie tak jak bedziesz mial kase to daj mi znac".
po kilku godzinach kupujacy kulturalnie przedzwonil i poinformowal zeby skoro sprzedajacy ma innego chetnego to niech sprzeda mu bo kupujacy jednak rezygnuje i poprosil o wymiane pozytywnych komentarzy na allegro.
takze komentarz:
Cytuj:
Jebany oszust i manus kupił i stwierdził że nie ma pieniędzy w dupe z takimi klientami, jeszcze przeprasza i prosi o pozytywa ! kij mu w oko!
jest conajmniej nie_na_miejscu.