Mysle, ze 90% tego co opowiada ten koles to prawda. Pare przykladow jest pewnie nagietych, bo trudno stwierdzic czy ktos popelnil samobojstwo przez dragi czy z jakiegos innego powodu.
Na 100% prawda jest to, ze dragi zmieniaja ludziom zyciorysy. Mam 30+ lat i tak sobie wlasnie poprzypominalem wszystkich kumpli, ktorzy mniej lub bardziej lubili dragi. WSZYSTKIM sie diametralnie pozmienialo zycie np. mialem kumpla ktory byl artysta, w wieku 18 lat fajnie rysowal, fajne rzeczy pisal, wiele zinow jego rzeczy publikowala. Teraz mieszka w lesie w ziemiance, zaczynal od trawy jak wszyscy, skonczyl na grzybach i jakis wywarach, zeswirowal kompletnie, kumpli nie poznaja na ulicy. Inny kumpel byl urzednikiem, robil kariere w administracji, mial dwa samochody, zone, dzieci. Zaczynal od trawy, teraz jest kokainista, ale teraz nie pogardzi roznymi syfami sprzedwanymi w Camden na bazarach. Jest strozem w Londynie i ledwo mu na zycie starcza. W Polsce ma same dlugi. Takich przykladow mam duzo z mojego blizszego i dalszego otoczenia. W sumie nie znam tez chyba nikogo kto zostal przy samej trawie, kazdy od czasu do czasu lyka tabsy, krechy ciagnie. Z wszystkim narkomanami ktorych znam jest fajny kontakt na imprezach, w normalnym zyciu sa albo znerwicowani, albo jakies ostre deprechy maja.
Escaflone napisał(a):
Podstawówka >> Gimnazjum >> Liceum >> Studia
Jeszcze nigdy nie spotkałem się z narkotykami w całym moim życiu. Jak dla mnie problem takowych jest jak zwykle przereklamowany.
W podstawowce zetknac sie sie z narkotykami to raczej ostra patologia musi byc. W gimnazjum pewnie tez mozna na nie nie trafic jak ma sie troche szczescia, ale w liceum i na studiach??? Musisz mieszkac w jakims wyjatkowo szczesliwym miejscu.
Asmax napisał(a):
Mania przesladowcza w ktorej pojawiaja sie wizje = haluny.
Sluchalem tego w ch dawno, bawilem sie w to gowno sporo i wiekszosc jest gowniana prawda.
Pierdolisz Asmax. Sam mam to szczescie, ze nie lubie lykac dymu. Pewnie przez to, ze moi starzy jak bylem dzieckiem duzo w domu palili, wiec trawy nie lubie tak jak fajek. Jednak od kumpli wiem, ze teraz co druga partia trawy daje haluny, moze nie takie jak po kwasie, ale daje.