RDM to dobry wybor joba - samodzielny i niezalezny nie za mocny w walce mieczem wspomagany zakleciami, chetnie brany do PT. Pozniej nikt nie zacznie skladac party bez RDM lub BRD wiec to Twoj duzy plus.
Ma duzo spelli ktore pomagaja mu sobie dac rade samemu w wielu sytuacjach jak rowniez i w PT. Pozniej combo w PT (PT - party - druzyna idaca na expa) w postaci BRD\WHM i RDM\WHM to prawdziwa potega i nikomu juz wtedy WHM nie trzeba.
Jednakze na starcie jest bardzo ciezko zaczac RDM. Lepiej zaczac WHM lub BLM podciagnac do lvl 30 i wrzucic do subjoba - a zaczac wtedy RDM z gotowym juz subem.
Kiedys bylem RDM ale zmeczyl mnie troche bo aby wykorzystac jego caly potencjal (np w walce z takimi Notorious Monster) trzeba wrzucic na siebie duzo spelli naraz trwa takie przygotowanie duzo czasu i wnerwia
Dalem sobie odpoczynek i zmienilem na MNK i poki co mecze strasznie ale zmecze tego joba i juz
Ja jak moge (i nie jestem wnerwiony bo wlasnie jakis cieć zanizyl cene itemku o 0,5 mln
) to chetnie pomoge. Kilku osobom juz pomoglem, podziwiam ich maja stalowe nerwy i znosza moje fochy
Dzis radza sobie calkiem niezle
Jesli sie zastanawiasz czy warto grac - to coz moze Final nie jest dla Ciebie?? Ja wiedzac juz prawie wszystko o tej grze w dniu jej premiery w JAPONII kilka lat temu chcialem ja juz zasysac i GRAC GRAAC GRAAAAC, ale bylem na tyle cierpliwy ze poczekalem az do premiery windowsowej w USA. Z wiekszymi lub mniejszymi przerwami gram do dzis - jestem bardzo zadowolony gra dostarcza mi wiele radochy i "prawie" niczego nie zaluje. Chyba tylko tego ze moj ulubiony job i character mieszka samotnie na Carbuncle ech...
Znam ludzi ktorzy grali w te gre max 2 tygodnie i sie poddali - to nie jest gra dla wszystkich, jest trudna i wymagajaca o dziwo najtrudniejsza na poczatku potem jest juz lepiej. Znam tez ludzi ktorzy tak jak ja graja od samego poczatku premiery w USA (troche czasu minelo co?
) graja nadal i chyba nigdy nie przestana...
A teraz zadam Tobie pytanie w stylu Zygi Hajzera:
"Dezyzja nalezy do Ciebie - GRASZ CZY NIE GRASZ???"