zalozylem nowe konto 3 dni temu i mialem 7. mozliwe ze istotne jest gdzie sie zaklada, a scislej - ktoredy.

Ja mialem 14;) Aktywowalem karta co mialo mnie kosztowac 20$ a kosztowalo 14.9$... jak widzicie EVE jest tajemniczy

Jak nie wiesz jaką postaćrobić to rób równą ;).
Statystyki w miare równo, charyzma mała.
Reszty nie da się zepsuć :)

Trial jest cały czas 14 dni, ale są źródła, które oferują 7,
np promocje w serwisach różnych.

Gra mi sie w miare fajnie, ale to straszny pozeracz czasu...
Ofc sa takie momenty ze mam ochote wbic zeby w sciane - wczoraj zaczalem kopiowac BMy z korpowego hangaru.
Ogolnie to ja to widze tak ze zaczalem w imperium i max w sobote przenosze sie do korpowego 0.0 i tam pewnie bede zaczynal od poczatku (jest latwy i szybki sposob, ale nie zabierzesz nic ze soba).
Ogolnie trzaskam misje, troche kopalem, do kompleksow nie mam sily bo zwykle nie ma klucza... Ale ponoc imperium jest nudne do wyrzygania

Wymyslilem fajny sposob na nekanie innych graczy (yarr!! you are a pirate!!) ale jako czlonek korpa nie moge w tak perfidny sposob dzialac

A pozatym... dalej sie tej gry ucze. Mysle ze jak na konto zaczna wplywac kolejne mln ISK to gra spodoba mi sie jeszcze bardziej (nawet w WoW czulem pewien dyskomfort jak poziom golda spadal ponizej magicznej granicy 150g)

Jedno jest pewnie. Po przesiadce z WoW okazalo sie ze nie wszystkie gry mmo sa proste, latwe i przyjemne, nie wszystkie maja swojego thottbota i ze smierc w grze boli...

chyba ktos nie lubi hotlinkowania

Narazie nie narzekam, a tu pokopie asteroidy, a tu wsiąde w mojego niszczyciela i piratów porozwalam
Jeszcze za krótko grałem, za tydzień się wypowiem więcej.

A ja sie spytam, jak sie teraz deski sprawuja? Jak zaczynalem to raczej nie byl to zbyt popularny typ statkow dla "nowych". Sprawdzic nie ma co i jak bo moje skille do gunnery nie istnieja.

PS. Moze jakies forum EVE? Bo pisanie w 2 roznych threadach mija sie z celem a troche nam sie nazbieralo ludzi.

Uzbroiłem Gallanteńskiego destroyera w osiem 125mm scout railgun i praktycznie rozwalam po 5 piratów naraz bez mrugnięcia okiem w systemach do 0.5 Miałem misję z 20 piratami to mi nawet 1/4 tarczy nie zjechali.

Jesli sie nie ma odpowiednich skili na odpowiednim lvl to najlepszy statek bedzie sie zle sprawowal, wszystko zalezy od tego jakie sie ma skile

Urok eve polega na tym, że w każdym momencie jesteś do czegoś przydatny. W końcu w każdej flocie potrzebne są większe i mniejsze statki, a trenuje się je po kolei. :)

Ja latam deska;p Calkiem niezla laduje na nia 7 lekkich dzialek 200mm + 1 wyrzutnie rakiet Wlatuje w plexa i biore kilkunastu typow na klate;p Tylko naprawiaczka az sie kopci od tego x] Oczywiscie trzeba miec troche skilli ja mam niewiele ale zawsze to wiecej niz postac 2 dniowa;p Teraz bede cruisera sobie fundowal i zobacze jak sie sprawuje;) Robie sobie sam amunicje z mineralow ktore zdobywam sam w plexie z dronami i jakos sie to kreci ;p Niestety zafundowalem sobie implant +3 za 24mln i nie za bardzo moge poleciec do jakiegos corpa w low lvl No ale jak skoxam learning to implant bede mogl poswiecic

Sou pamietaj ze jumpclones save your implants;] Zrob standing z jakims corpem npc do 8.0, infomorph psychology na II conajmniej, porob sobie klony i dopiero idz do corpa ( jak jestes w corpie nonnpc to corp i ty musi miec 8.0 wiec to juz jest ciezkie). Jak zamierzasz latac po low sec to jump clone i implant zostaje w stacji bezpieczny;]

A co do deski, akurat pytalem o deske low skilled bo to zwykle bron trialowcow w walce z plexami/misjami lvl 1;]. Jakos tak wychodzi ze nad deska nikt sie nie zatrzymuje tylko idzie w cruisa i wyszedl troche martwy statek. Czesc skilluje pozniej ale to dla interdictora.

Misje lvl 1 w destro wygladaly tak, że musialem sie zwarpowac na miejsce i odpalic dziala...
Upierdliwe bylo potem zbieranie lootu... bo trwalo najdluzej z misji.

BTW ja mialem
1x missile
4x AC
3x artilery

Ale mysle ze na 7x AC byloby moze nawet i lepiej. Piraci pekaliby jak bombki na choince.

Co do jump clones to wszystko zalezy od twojego korpa. Okazuje sie ze np. moj moze zakladac z miejsca w wszystkich stacjach na "naszym" terenie. Warto sie dowiedziec.

A cruzy fajnie sie sprawdzaja w misjach lvl2. Ale z assalut luncherami i dronami (latam rupture), bo medium AC maja problemy z trafieniem we frygi i drony.

Ps. Wczoraj wsiadlem we fryge stara i ja zfitowalem na swoje mozliwosci obecne Fajnie sie lata 720m/s

Upierdliwe to bedzie zbieranie lootu BSem
Ja w sumie tez deski olalem zupelnie tworzac nowego chara, od razu do cruiserow, a teraz do battlecruisera... i poki robie misje dla agenta lvl 2 z loyalty ~10.000 to mysle ze cruiser lepszy bo raptem mialem jedna czy dwie kiedy BC sie lepiej sprawil...

Potem loot można przyciągać do siebie

Nie lubię, jak ktoś na NPC w eve mówi piraci.
Można by pomyśleć, że jeszcze nie spotkałeś prawdziwego pirata.

Czepiasz sie

Bo to sie robi inaczej. Niszczysz jednego i niech tam dziala pracuja, a ty w tym czasie latasz od lootu do lootu - po rozwaleniu wszystkich masz tylko 1-2 contenery do przeszukania .

piraci to gracze.
frakcyjni npc strzelajacy do graczy to raty (rats)
idac dalej: strzelanie do npc dla bounty i lootu to ratting.

No prosze.. ktoś usłyszał wołanie i mamy własny dział :).
Jeżeli przydałby się dodatkowy moderator, to polecam się.