OK... a jak na przyklad bede cos chcial ze SKY(bo chce) i nie wypadna te itemy lub ich nie dostane np przez kilka runow to nic nie bede mial z tych wypadow dopuki nie przyjdzie moja kolej? IMO kase dostaja Ci ktorzy nic nie dostali na tym runie (Ci ktorzy cos chcieli i Ci ktorzy nic nie chca ze sky poza kasa:D)

a jak ten problem rozwiązują duże LSy? czy jak ktoś już ma Osode i inne bajery to chodzi czy olewa resztę i odchodzi z LSu? możne by zapożyczyć jakąś część zasad żeby gratyfikować osoby, które wydały kasę na food, toolsy itemy a w zamian nie mają nic. tak jak gratyfikowaliśmy osoby, które przynosiły triggery na Pendant na split.

lol za food toolsy i itemy sie nie gratyfikuje bo to normalna rzecz. nie kosztuja 10m. bank nie jest zadnym rozwiazaniem bo nie kapimy money NMow do banku. normalny split / sell i tyle

Lesiu ale ja nie mówię o ZWRACANIU za te rzeczy, ale jakiś sposób wynagrodzenia osoby, która przyszła pomóc innym. btw. foods, tools i itemy to w gruncie rzeczy nie dla wszystkich taka oczywistość czego dowód mamy nie używanie RR na dynamisach np. niby ludzie nawet przychodzą w konkretnym celu (dla AFa) ale mimo to nie używają itemów z im znanych powodów.

sorry za OT. to tylko moje zdanie.

Praktycznie wszyscy macie racje jednak musimy znalezc jakis zloty srodek.

Najsensowniejsze sa dwie propozycje: Lesia i Ancover.

pls nie róbmy z CCSky sposobu na zarabianie śmiesznych gili i nie miejmy w dupie runów bc/ks/enm które do tego powinny służyć, co z tego że armia 16-20+ ludzi dostanie po 100-500k co jakiś czas ? kto jest na tyle trzeźwy w CC żeby wiedzieć że za takie gile nic się sensownego nie kupi w END GAME ? nie wspominając o highlevelcraftingu
ale jak chcemy być żebrakami którym co jakiś czas z nieba spadnie miska ryżu to dla mnie jest jak najbardziej ok i sprawiedliwe, i tak w sky 95% czasu nic nie robię lub restuję i zasługuję dokładnie na tyle samo co np. nasi tankowie

Glizdus-> w poważnych Sky/HNMLSach ludzie dostają gile za punkty na cursed item i jak tylko dostają osode to zastanawiają się kiedy HNMLS padnie, zresztą w poważnych HNMLSach ludzie traktują swoją grę jak prawdziwy end game a w CC ludzie w end game traktują grę i siebie jak njubgame i drapią się po głowie jak zarobić dużo gili tylko i wyłącznie dla siebie

Bardzo bym chciał, żeby przed następnym wypadem do SKY zasady były już jasne.

Jak dla mnie rozwiązanie Lesia jest najprostsze a przy tym jedyne, które nie będzie powodowało dramy.

W HNM ls jest ustalony przelicznik np 1 pts = 100k, 200k .. itp.
Za punkty mozna kupic dropy po przeliczniku np 1:250k z banku.Tylko te itemy ktore moze uzywać dany job posiadany na odpowiednim lvl, czyli np Venomous Claw z Genbu to na przyklad wydatek 15 pts, a kupić moze tylko ta osoba ktora byla na runie na ktorym wypadł VC oraz może używać dany item bo ma lvl i ma odpowiedni job, przy czym preferencje są określane w taki sposób że na VC priority ma NIN a nie RDM.
Zwykle mozna taki item za punkty kupic tylko raz.
Jesli nie ma chętnych na drop albo nikt nie moze go uzywac item sie sprzedaje a kasa idzie do banku, z tej kasy LS kupuje np itemy END GAME dla GRACZA za punkty, lub kupuje itemy drogie zużywane przez GRACZA w trakcie WALKI np CURAGA EARRING dla PLD.

może faktycznie Lesia pomysł jest najlepszy. jak zaczniemy stosować przeliczniki i kto jaki item może kupić i czy był a danym runie to w końcu będzie taki burdel, że się nie połapiemy.

dla mnie obie opcje sa dobre.
nie chcecie banku, np.
wpadnie pare gil, tez gut.

Wcale nie, tak naprawde jest to bardzo proste, bo mozna ustalic min ilosc pts za dany item i tyle. Biduje sie na runie, sprzedaje po runie.

jak już chcemy rozdawać gile za punkty to zróbmy to tak jak Sai zrobił w swojej tabelce rok temu
http://mmorpg.pl/viewtopic.php?t=15761&postdays=0&postorder=asc&start=0

"Itemki ktore da sie sprzedac sprzedajemy i dzielimy zyski wg zebranych od ostatniej wyplaty punktow, potem reset punktacji i tak w kolko. Wyplate bede robil po kazdym powaznym dropie (czyt: wartym 1m+)"

warto by było podwiesić tamten topic żeby ludzie go nie szukali

Lesia pomysl jest o tyle lepszy ze rozwiazuje wszelkie biurokratyczne pierdoly. Nie bedzie problemy z tym kto trzyma kase, ile trzyma tej kasy, itp, itd. Wszystko bedzie rozliczane na biezaco. To raz. Dwa to nie sadzicie ze 1pkt = 500k to lekkie przegiecie? Zaden bank zadnego LSa by wtedy nie byl wyplacalny.

to może tak. kasa ze Sky >> split na osoby nie otrzymujące nic z runu. róbmy ENMy, KSNMy, BCNMy i kase wrzycajmy do LS banku na ewentualne cursedy dla ludków... i wtedy wprowadźmy przeliczniki punktowe za zakup curseda.

w Sky to niemożliwe, za dużo ludzi dochodzi i odchodzi pomiędzy walkami żeby ktoś mógł zapamietać kto na jakiej walce był i jaki był na niej drop i czy zasłużył na split czy nie, to wymaga zapisania w jakieś postaci
Saia metoda jest najbardziej sprawiedliwa wg mnie bo punkt równy jest punktowi niezależnie co się robiło w Sky

robisz screena o walce simi i juz wiesz kto byl i jaki byl drop

Ok. Zostajemy przy propozycji Lesia. W zasadzie jest to system Saitou lekko zmodyfikowany:

osoby ktore cos dostaly na jednej serii SKYrunow nie partycypuja w podziale kasy.

Jako calosc traktujemy GOD run i wszystkie trigger runy od wczesniejszego GOD eventu.

a nie lepiej traktować każdego goda indywidualnie?? np z Genbu dostanę ręce, ale z Byokko nic dla mnie nie wypada a mogą wypaść itemy na sprzedaż. w momencie gdy robiliśmy oba w jednym runie nie dostałbym kasy za zabicie i zdobycie itemów na Byokko ??

dobrze rozumiem?

dobrze, głównie chodzi o to żeby ludzie nauczyli się dostawać na siłę niechciane rzeczy (i tym samym 0 gili) lub żeby rezygnowali dla gili z godowych itemów które i tak im się nie przydadzą
w ogóle ja nie wiem co ma wspólnego ewentualny drop rare/ex z ewentualnym dropem na sprzedaż, przecież wszystko jest losowe oprócz naszego przyjścia do sky