Agat napisał(a):
iniside napisał(a):
Widok FPP jest swietny w tym dodaje realizmu. NAprawde w tedy mozna podejsc do kogos i walnac w plecy tudziez zajsc od boku.
Przeciez juz w Might and Magic byl widok FPP. Co ja mowie, nawet w Dungeon Masters... Tylko nie przekonuje mnie ten element zrecznosciwy. To mniej wiecej tak, jak devsi spierniczyli "The Longest Journey" dodajac elementy zrecznosciowe. W Oblivionie nigdy nie wybralabym klasy ranged - wlasnie z tej okazji. Czemu? RPG to znaczy Role PLAYING Game. Osiagniecia w grze powiny zalezec od tego, co zrobilam wczesniej, a nie jak szybkie mam paluszki.
No chyba, ze... Moze i do tego gry daza... Bede mogla sobie kupic helm z ogladem cos pod dwa radiany (bo taki mam w realu) i nadazajacy za moimi ruchami glowy...
Ja tam przez RPG rozumie odrywanie postaci. Po czesci tak jak umiemy a nie tak jak pokazują nam cyferki. Jeśli ktoś jest łamaga to i jego postać taka bedzie, jak ktoś potrafi pocelować to jego postać bedzie taka sama.
Celowanie czarami dawalo mi o wiele wiecej funu niż zaznaczenia przeciwnika i napierniczanie w niego autonaprowadzanymi rakietami.
Ba, nawet w ksiazkach fantasy wiele razy podkreśla że czarodziej wycelował czarem, ale chybił i walnoł gdzieś obok. Rozumiesz ?
Jeśli osiągnięcia w grze == farmienie statów i itemków to ja dziekuje. To jest dobre dla chinczyków a nie dla RPG..
IMHO RPG już dawno powinno być połączniem rasowego fps, bijatyki ala Soul Calibur ze statmi opisujacymi postać ala Oblivion i DnD. Ehh marzenie..
IMHO pozatym ze obek jest bardzo malo dynamiczny i ma skopany interface, to to była gra w której magiem grało mi sie najprzyjemniej..