Targaryen napisał(a):
się momentami co się działo ale skoro na pytanie co jest grane że dwóch tanków umiera w ciągu minuty dostaję odpowiedź "może gramy źle, może jesteśmy słabi" to no comment.
odpoeidz MOJA zabrzmiala inaczej Rha
"moze leczymy zle, moze sa zaslabi" (mialam na mysli tankow)
wyjasniam:
Tank alliance:
1. party 6ppl/1RDM
2. party 5 ppl/ 1WHM
3.Tank Party 1PLD - Glizdus, 1NIN - Kyu, 1RDM/DRK - Naiku - srednia gra, 1BRD - Espeon - dobra gra, 1WHM i po cos 1 DRK - powinienen byc SMN
kto waszym zdaniem mial leczyc tych tankow??? jesli w tym alliance nie bylo healerow, by mi pomoc.
w momencie, gdy obaj tankowie padli nasz RDM byl afk, RDM z pary 1 zajmowal sie zwoimi ludzmi, a WHM z party 2 - swoimi.
sklad byl slaby
gram od roku w Tank party, znam gre Xaverego Jtonizuki i Juliena, przykro mi, ale nie znam stylu gry Glizdusia
Kang napisał(a):
Co do dzisiejszego runu - ja osobiście niezbyt trzeźwo myślałem natomiast to co wyprawiali magowie u mnie to była tragedia. Wiem że część osób miała lagi i to spore (włącznie ze mną) ale żeby tank ginął od RGNów?????
To przecież paranoja... Run ogółem nie poszedł źle - ale mogłby być lepiej.
tragedija jest Gal Twoja obecnos w Tank Prty - sam czas bys zadowoliles sie Tank Alliance, ale tylko Xav do twego ciezkiego umyslu mogl przemowic, bys osiadl obok.
tak gra na Dynamisach jest dla jednych - trudna, bo musza byc caly czas w stanie uwagi, dla innych - lekka - filmik obejrza, 2-3 razy afk po 5 min pujda, albo i nie powiedza, ze byli /sa afk.
Odwalam dobry kawal roboty na Dynamisach; wiem, kto i kiedy jest afk; wiem, ze sklady sa czasem beznadziejne a czasem sa super; wiem, ze gra ludzi zalezy od ich samopoczucia tego dnia.
lekko sie tym wszystkim zmeczylam
zdradze wam mala tajemnice
mam w dupie mojego sasiada, czy jestem w tank party czy DD, czy BLM - wszedzie zapierdalam i ma pelne rece roboty -> zalezy mi na skutecznej grze i wygranej, w tym czasie jak mloty narzekaja
, szukaja winnych i pleca jakies bezsensowne intrizki.
nie raz Xav padal od roznych mobow i nie tylko RNG, zawsze wymuszane bylo na magach Tank alliance, by leczyli glownego tanka wraz z jego WHMem
tlumacze Wam proste rzeczy, pewnie obrazicie sie wszyscy na raz
Glizd, ze uznaje go za mlodego tanka
Rha, ze zrobil slaby sklad
Gal, ze uwazam ze DRK w tank party - to komedia w stylu - "wsadzam sie gdzie chce, bo tak se chce"
Sim, ze uwazam, ze gadasz glupoty, by tylko nawijac
moze ktos przeczyta
Opi, ze nie przemilczalam
pewnie nie wroci Xav, ani Jtonizuka, Juliena tez jakos nie ma w naszym skladzie. Wiem, ze Glizdus przez pol dobre roku bedzie sie uczyl prowadzic gre, uczyl magow , moze nawet uda mu sie wymusic odpowiedni sklad - RDM BRD WHM SMN x2 PLD/NIN (bez egzotycznych jobow)
bede nadal chodzila na Dynamisy, jak mi czas pozwoli
nie zrazaja mnie slabe i beznadziejne sklady, czasem meczy mnie jedynie ludzka glupota, a czasem nadzieja - w koncu ten AF Body WHM moglby wypasc
no chyba, ze go Pitia przeklna i juz go nie bedzie
Myrta robi nie potzrebne zamieszania... ale pewnie robi to w jakims jemu narazie jasnym celu, z czasem sie to wyjawni samo przez sie.