Postal napisał(a):
2. pb - 2 sezon troche ssie w porownaniu z pierwszym ale nadal sie swietnie
z każdym następnym odcinkiem, ten serial ssie coraz bardziej. W pierwszej części Michael był swoistym "twardzielem" który wytrzymał obcięcie palca u stopy, nie dał się zastraszyć, wszystko wykonywał bardzo dokładnie oraz skrupulatnie bez żadnej gry emocji. W drugiej części zaczął się zamieniać w niemiłosiernie żałosną osobę takiego emo dzieciaka
.
Notabene coraz więcej ciekawych postaci zaczyna odchodzić w taki czy inny sposób. Pożyjemy, zobaczymy może po prostu to słabsze epizody, i taką mam nadzieję.
mrynar napisał(a):
Jericho moglby byc naprawde zajebistym serialem..., az sie prosi zeby zrobic z tego fallout-tv, warto go ogladac dla tych rzadkich (niestety) falloutowych momentow. Za to stosunki miedzyludzkie, czyli to co wypelnia 90% kazdego odcinka to niestety zenada, telenowele klasy B sa pod tym wzgledem lepsze...
Samo tło jest bardzo ciekawe ukazane, reszta już niestety nie.. wiele absurdalnych sytuacji, w stylu grillowe spotkanie w miasteczku, jakaś muzyka oraz tańce w parę dni po ataku nuklearnym. Chociaż same tło naprawdę trzyma w napięcu, ale imho to za mało :/ .
Co do heroes, to serial z odcinka na odcinek staje się coraz ciekawszy, szczerze mówiąc niespodziewąłem się tego.