DirectC napisał(a):
Większość ludzi PL to bydło, w jakiejkolwiek grze multiplayer nie pogram wychodzi dzieciom neostrady słoma z butów. Weź się tutaj nie wyrażaj niepochlebnie gdzie kilku debili w orgri wali cały czat "KURWA", "CHUJ" itd
Dlatego nigdzie nie gram z PL w nicku, bo wstyd mi za tych wszystkich pryszczatych debili.
Jasne ja sie angielslkiego nauczyłem w 6 miechów, siedząc samemu ze słownikiem i książką. Po tych 6 miechach prowadziłem w miarę płynne rozmowy na tsie z amerykańcami. Po kolejnych 6ciu co dziennych rozmów, byłem wstanie smiac się ze wszystkich żartów.
Jednakże nie wymagam znajomości angielskiego, umie kto chce lub miał możliwości, ale wymagam znajomosci języka polskiego. Kiedy widzę wypowiedzi typu "kcesz", "pójdem", "zrobiom". To mi jako dyslektykowi i dysx10 nóż się w kieszeni otwiera, bo teraz wystarczy byc leniwym debilem, aby mamusia zaprowadziła cię do psychologa, a ten po 1-5 wizytach daje ci papier. Ja, żeby otrzymać taki świstek musiałem znać wszystkie regułki i chodzić na spotkania przez dwa lata, przeszedłem masę testów, a teraz mamusia stwierdzi, że dlaczego mój synalek ma mieć trudniej i robi z niego głąba, a że synalek za inteligętny nie jest to mu to pasuje. Mnie to cieszy, przynajmniej do irlandii będzie miał kto wyjeżdżać i gary szorować. Ale nie wymagaj ode mnie pobłażania debilom, tylko dlatego, że mówią w znanej mi mowie.
Ja grałem na serwie BL i byłem bardzo szczęśliwy gdy mogłem się migrować na magtheridona, nawet przez myśl mi nie przeszło, że będzie mi brakować pryszczów na czacie w orgri.
Współczuje ci że tylko na takich trafiałeś, ale podobno swój na swojego zawsze trafi
Ja nie oceniam ludzi (graczy) po wyglądzie wiec to PL raczej mi nie przeszkadza.
Gratulacje jeżeli chodzi o naukę języka, tez bym tak chciał, ale raz nie mam na to za dużo czasu dwa nie jest mi to do życia niezbędne, a po trzecie nie mam talentu do tego i ciężko mi to przychodzi (zresztą śpiewać też nigdy nie będę i się juz z tym pogodziłem
), natomiast dobijają mnie mądrale, którzy uważają, że są najmądrzejsi i z bydłem nie będą się zadawać, dla których nieznajomość języka, jakiś zasad w grze itp. znaczy że ten drugi to głupek. Odnośnie przeklinania w grze, to może warto takim „miśkom” zwracać uwagę, ja to odbieram tak samo jak by ktoś przeklinał na placu zabaw dla dzieci, może i nic nie da zwrócenie uwagi, ale czasami daje np. ostatnio jakiś gość krzyczy po polsku ze wszyscy są pedaly na ogólnym, wiec mu odpisałem na /w, że chyba on
i jeśli chce by wszyscy traktowali jak idiotę to nich robi to dalej, potem rozmawialiśmy przez jakiś czas (kulturalnie), okazało się że sprawdzał czy są Polacy (LOL) i nie widziałem by się coś po polsku więcej od niego pojawiło. Innym razem gościa ciężko było uspokoić, więc mu wyjaśniłem, że w tą grę gra moja 7 letnia córka i nie chce by czytała podobne teksty – poskutkowało, gość nawet przeprosił
. Więc może warto?
@Demandread
Cytuj:
poza enta godzina nudnej gry, w kt. polowy rzeczy nie rozumiesz ( i najmniej mam tu na mysli content, a glownie social ).
tu masz rację, ale ja sobie radza
, na TS-ie siedzie z 20 polakami, uwierz nie nudzi mi się. Podstawy angielskiego wystarczą do komunikowania się z innymi, a gdyby gra była nudna to napewno nikt by mnie nie zmusił do gry w nią.