Sobtainer napisał(a):
Dla mnie Deep Frost > all.
Dobrze, ze napisales "dla mnie"
Sobtainer napisał(a):
Bez żadnego zachaczania o arcane.
zahaczania - od haka ... i to tyle w temacie przypieprzania sie
Sobtainer napisał(a):
Po 1-sze. Redukcja many dla frost spelli jest tak zajebista, że Clearcasting można sobie darować. Daje to dużo nieraz, ale jeżeli ktoś nie ma nic sie nie stanie. Najgorszym buildem imo na dzień dzisiejszy dla mnie, to deep fire. Kaczka jesteś dla każdego. Każdy warlock ode mnie z gildi nie chce dueli ze mną już. Po prostu w żaden sposób się nie moga przebić przez elementala i mój absorbing. To niestety boli, a ja pizgam ze śmiechu jak typowy 600 dmg spells warlock nie zjedzie mi 500hp bo nie zdąrzy.
No wiec powiem tak - jakos nie odkryles Ameryki ze przezywalnosc frost maga jest troszke wieksza od fire maga. 2 iceblocki, barriera, spowolnienia i takie tak w PvP jednak duzo znacza. Czasy w ktorych fire rzadzilo w PvP bo wiekszosc osob skladalo sie po fireballu i pompyro sie troche koncza. (tu dopisze ze to wszystko "moim zdaniem" bo jestem calkowita lamka w PvP)
Sobtainer napisał(a):
Zaznaczam, że mówie o PvP.
Slusznie
Sobtainer napisał(a):
W PvE jak najbardziej Clearcasting.
Po co ? Powaznie - nie oszczedzam sie w PvE a mana konczy mi sie tylko na Patchwerku. Clearcasting to powiedzmy 10% many efektywnie wiecej. Powiedzmy ze przy medium - deep arcane masz jakies 8500 many (na oko ... chociaz jak wiadomo to na oko to chlop w szpitalu umarl). Czyli masz jakies 850 many wiecej. Niecale 3 fireballe wiecej i powiedzmy 4-5 frostboltow wiecej. Warto ?
Sobtainer napisał(a):
Ogólnie nevah Fire.
Sprobuj w endgameowym PvE fire. Powaznie. No chyba ze probowales i uznales ze jest do dupy ... Co nawiasem mowiac byloby dziwne. Zreszta wypisalem juz wyzej czemu fire a nie co innego, nie bede sie powtarzal.
Sobtainer napisał(a):
Dla mnie to easy mod w dpsie to raz, dwa jesteś pipką jak Cię dorwie rogal z CoS.
Easy mode w DPSie ? No coz ... a przepraszam bardzo co ty masz robic w PvE ? Leczyc ? Mag jest po to zeby dpsowac. I jako ciekawostka - jeden z magow u nas w gildii, z lepszym niz moj sprzetem, probuje mi udowodnic od 2 resetow wyzszosc arcane/frost lub arcane/fire nad pure fire. Jakos mu sie poki co nie udalo. Dobrym przykladem niech bedzie wczorajszy Lolatheb. Primo - przydzielil (on) sobie innervate'a. Tak zdecydowal jako oficer magow - niech mu bedzie. To raz. Dwa , byl w grupie ktora jako 2ga brala buffa. Ja bylem w grupie ktora jako 4ta brala buffa. Trzy - jakis retard z grupy przede mna walnal mi pierwszego buffa. Evocation robilem po odbiegnieciu po 2giego buffa - poszla na mnie spora i raz mnie dziabnela - stracilem jeden tick z evo wiec musialem pod koniec lekko kombinowac. I zeby skonczyc ... po tym wszystkim skonczylem 3ci robiac jakies 7% dmgu wiecej od niego (pierwszy byl lock psychopata ktory zrobil, 320k, drugi inny deep fire mag 260k i trzeci ja 252k).
Powaznie - przez rok czasu biegalem 30 arcane / 21 frost (po redsignie 28/23). Ale teraz po prostu fire jest za dobry.
@Cypis - teraz kazdy z magow ma swojego wlasnego ignite.