GumisPLL napisał(a):
Witam
Jestem duzym fanem WW 2 a w szczegolonsci seri COD MOH ,Wolfenstain Enemy territory .Red Orchestra: Ostfront 41-45,Day of Defeat.
I jak narazie Red Orhestra jest najlepsza gra w tej tematyce.
Codo WW2O ta gra ma potencjal ale niestety grafika mnie zrazila i puki nie poprawia jej niebede gral .
Duzo fimikow jest na youtube.com jakby ktos chcial
ps.Szkoda ze COD 3 nie jest na PC
ja zaczynalem od castle wolfenstein, mortyr, mohaa (+ dodatki), COD, Wolfenstein ET, BF1942 a potem wskoczylem na WW2OL. To oczywiscie kwestia preferencji ale dla mnie nie ma alternatywy dla ww2ol w tym
momencie.
Jesli chodzi o grafike to nie ma co liczyc na jakas szybka zmiane, ona i tak sie baardzo poprawila odkad ja zaczolem grac. Kolesie pracuja nad tym ale idzie im to baardzo powoli, niestety.
RO jest fajna i ladnie zrobiona graficznie, ale jak dla mnie to taka ulepszona Mohaa, BF1942 czy COD.
Nie mozna wychodzic "za" mape, to kolejna instant action gdzie nie znajdziesz mozliwosci dla dzialan dywersyjnych za linia wroga, nie ma mozliwosci przecinania drogi zaopatrzenia, zasadzania sie gdy wrog usiluje dokonac koncentracji sil, niszczenia samolotow zanim zdolaja wystartowac, nie ma lini frontu, nie ma utrzymywania miast by zapobiec katastrofie i przelamaniu frontu przez nieprzyjaciela, etc. ( jasne w ww2ol tez jeszcze wiele brakuje , np: jezior , wsi, tuneli, mozliwosci budowanie umocnien, nie ma altylerii/mozdzierzy i nie mozna klasc min,... ).
RO jest fajna jesli ktos ma 30min czasu na gre i szuka szybkiej akcji. WW2ol jest fajna jesli kots lubi i moze sobie pozwolic zeby posiedziec 4-10h i zatopic sie w grze niekoniecznie zabijajac/ginac co 2 min.
Ja uwielbiam grac sapperem i sledzic czolgi nieprzyjaciela, czsami gonie za takim shermankiem czy stuartem i ze 30-45 min zanim mam mozliwosc podkrasc sie i wysadzic go w powietrze. Ja to lubie innie wola cos innego.
Tak czy inaczej polecam samemu pograc przynajmniej kilka dni i wyrobic sobie zdanie.
pozdrawiam.