CouRage napisał(a):
Zax, mam wrażenie, że jesteś (dedukuję to z twoich poglądów i języka którym się posługujesz, mam na myśli wypowiedzi o sraniu, rzyganiu, gównie etc.) zwykłym wiejskim chłopkiem, kurewsko leniwym
Chyba nie muszę cytować większości postów trade, Rage, Ragetrade, tradeRage, couRage itp. abyś zauważył, że poziom twoich tekstów w niczym nie jest lepszy. Aż roi się tam od gówien, gówienek, ogólnie kupy w każdej postaci i wiele równie 'inteligentnych" rzeczy.
CouRage napisał(a):
prawdopodobnie dostałeś jedynkę na semestr z jakiegoś przedmiotu który masz w dupie (pewnie jak wszystkie pozostałe) lub nie zaliczyłeś ćwiczeń i musisz się podszkolić na poprawę. Uważasz, że nauczyciele powinni ci wywiercić dziurę we łbie i wlać tam całą swoją wiedzę z danej dziedziny, a ty tylko, jak jakiś robocop, chciałbyś iść i pracować do usranej śmierci wykonując jedną czynność w której byłbyś specjalistą. Twoje życie - wiadomo, ale gwarantuję ci, że zdechniesz z żalem, że tak mało świata poznałeś z tym swoim podejściem. Bo człowiek żyje po to, żeby się rozwijać każdego dnia, tak jak grasz każdego dnia w mmorpg żeby twoja postać była lepsza i lepsza. Świat jest za duży i jest w nim zbyt dużo ciekawych i fascynujących rzeczy, żeby pozwolić sobie na nieodwracalną stratę olania tego wszystkiego i pozostania zwykłym ignorantem.
Oczywiście jeżeli tego nie czujesz, to ja mogę ciebie uważać za kretyna, za siłę roboczą, za "specjalistę" od ciasnej dziedziny, za niewolnika.
Bardzo chciałbym ustosunkować się do twojego komentarza, ale nie mam pojęcia jak to zrobić nie powtarzając się przy tym.
Napiszę to raz jeszcze... Specjalizacja w konkretnym kierunku nie powinna przeszkadzać w (nieobowiązkowej) edukacji ogólnej, a nie na odwrót. Wiedza ogólna świadczy o pewnym wykształceniu danej osoby, jednak zdobywanie jej nie powinno kolidować z rozwijaniem do perfekcji umiejętności NIEZBĘDNYCH w konkretnym zawodzie.
Nigdzie nie wspomniałem też, że uciekam od wiedzy ogólnej. Rozwijam ją jak wszyscy, wolałbym jednak aby nie odbywało się to kosztem zdobywania umiejętności specjalistycznych.
CouRage napisał(a):
Twoje wypowiedzi o wyjeździe za granicę i o wyższości świata "tam" nad światem "tu", pasują do ciebie idealnie, czyli jak się domyślam z ciebie jest takie typowe polaczkowate ścierwo, które chce zostać popychadłem za granicą. Dobrze, że wyjeżdżacie bo więcej pracy będzie dla nas (czyli dla debili co uważają, że wiedzieć więcej to znaczy być lepszym).
Głębia twoich wypowiedzi oraz umiejętności czytania ze zrozumieniem i interpretacji tekstu mnie powalają.
Chcąc wyjechać, byłoby mi obojętne szkolnictwo w Polsce i raczej bym o tym tutaj nie pisał.
Nie wyjeżdżam, zostaje w tym syfie z wami.
KromeR napisał(a):
Ale to ze w kraju jest jak jest to nie jest chyba wina systemu edukacji? To raczej problem elit politycznych oraz polskiej mentalnosci. Przeciez polacy nie potrafia dzialac razem. No chyba ze trzeba sie zjednoczyc przeciw czemus. Bo za czyms to u nas sie nie dziala. Tak nas nauczyly lata komunizmu i to wciaz pokutuje.
Napewno między innymi jest to wina naszej genialnej edukacji. Przecież nasi wspaniali 'politycy' zza granicy nie przyjechali.
Nie rozwijajmy jednak tego tematu, bo w myśl o polskiej polityce rzeczywiście trudno jest stąd nie uciec.