2002-03-30 13:00, Kruk napisał:
Oczywiscie stanie na makrze przy kuklach uznajesz za rpg?
zwykly pol godzinny trening, tyle ze zamiast klikac myszka, ktora jest i tak juz niezle zajechana, ustawilem sobie makro. mialem bezposredni kontakt z postacia, i z ludzmi przechodzacymi obok, jak i rowniez z GMem. co w takim zachowaniu gorszego, od ciaglego klikania na kukle? albo sparingu z zywym graczem? zastanow sie co krytykujesz, bo probujesz cos udowodnic na sile...
No to widze mamy w tobie wielkiego przyszlego aktora.
nie mam zadnych planow, zwiazanych z aktorstem...
A gwoli wyjasnienia - klimat na serverze tworza gracze. GMowie sa od pilnowania porzadku i ewentualnie wskazywania graczom co robia zle.
a kiedy gracz wytyka GMowi ze jego slownictwo psuje mu ogolny nastroj czy tam klimat, GM mowi zeby poszedl jak mu cos nie pasuje...
Jesli angazujemy sie w klimat swiata to robimy to za pomoca npcow. Nasze bezposrednie manifestacje naprawde nie sa do tego, bysmy nimi roleplay'owali.
A szkoda ze tak sadzicie, na DM GMowie zrobili bardzo fajna sprawe, pobudowali swoje swiatynie, powyznaczali kaplanow i biora czasem udzial w grze, grajac istoty wyzsze. Pokazuja tym samym jak nalezy grac i czego robic gracze nie powinni. Posluguja sie odpowienim jezykiem i nawt karaja graczy za slownictwo nieRPG w sposob bardzo klimatyczny.
I oczywiscie musiales swoje zirytowanie wyrazic na forum w bzdurnej notce. Zadajac rownie bzdurne pytania i uzywajac malo trafnej ironii. Zgadzam sie z Gadgetem - nie podoba ci sie to nie graj. A jesli grac chcesz to nie osmieszaj sie publicznie.
wiec uwazasz ze sie osmieszam
mozesz wskazac fragmetny mojej wypowiedzi, w ktorych jest to najbardziej widoczne? bo chyba nie jestem zdolny do samokrytyki, gdyz nie widze ich w ogole.
Kruk, Emerytowany Makrownik
no comments