Znam dwa MMORPG nie wymagajace grindowania. Pierwszy z nich to platny EveOnline, a drugi darmowy koreanski Voyage Century. O pierwszej mozna duzo poczytac na tym forum. Co do drugiej - to nie jest tak, ze grind w tej grze nie wystepuje, ale nie jest on niezbednym elementem do rozwoju postaci. Musimy grindowac tylko jesli chcemy rozwijac umiejetnosc w poslugiwaniu sie bronia bila lub palna, ale bez tej umiejetnosci mozna w tej grze przezyc, aczkolwiek przy abordazu bedziemy raczej skazani na porazke. W kazdym razie rozwoj postaci opiera sie na skillach, z ktorych znaczna czesc rozwijamy wykonujac questy absolutnie nie polegajace na zabijaniu setek mobkow (co nie znaczy, ze nie sa one nuzace, bo w zaleznosci od wybranego zawodu polegaja one na przewozeniu towaru z miasta do miasta, polowaniu na piratow, lub odkrywaniu nowych tajemniczych miejsc)
Cytuj:
Pomysl sobie, MMOrpg bez grindu by nie istnial poniewaz:
-brak grindu= brak koszenia mobkow( przynajmniej ja to tak widze) lub koszenie jakiegos rodzaju mobka tylko 1-10 razy. Z tego wynika ze nie zrobil bys zadnego questa, a questy jak by byly ( jak by nie bylo grindu to tylko questami bys mogl zdobywac exp itemki itp...)to by tylko polegaly na czyms w sensie pogadaj z tym i tym lub zanies temu lub temu....
A w sumie co zlego widzisz w tego typu questach, pomijajac juz fakt, ze nie sa jedynymi mozliwymi w grze , w ktorej grind nie jest obowiazkowy. Masowa eksterminacja mobkow zreszta wcale nie musi byc grindem, jezeli zabijanie mobkow nie jest celem samym w sobie, lecz jedynie przeszkoda w drodze do celu (na przyklad jakiegos skarbu bedacego przedmiotem questu) to to nie jest grind. Jezeli jednak latamy po jakism obrzarze lub stoimy w jednym miejscu w celu zdobycia exp/itemkow to wtedy juz mamy do czynienia z grindem