Ehh, byłem w instancji z tym samym palem co kiedyś i się chłopak zrekompensował ; ) Nawet mi było trudno go pobić w tricie ;p

zalezy , w point - point healingu jednego targetu napewno lepszy z uwagi na zwrot many za crit heale i niski mana cost flash of light , kiepski spike dmg healer z uwagi na brak hot i low cooldown shield i reactive heal (prayer of mending) , bo ciezko bedzie mu offsetowac spike od nondispell dotow . Beznadziejny aoe healer z uwagi na brak mocnego aoe healingu,
wszedzie tam gdzie bedzie mocny aoe dmg w regularnych interval mozesz powiedziec grupie - bandazujcie sie albo zdychajcie , to co priest healnie w 3 sek ty bedziesz potrzebowac 10.5 s holy light (2.5 s na opener dla grace of light i 8 s dla pozostalych targetow ) albo 7.5 flash of light . Genialny last man standing healer z uwagi na LoH , wlasne shieldy i bop , ale i tak to klasa pomyslana by utrzymywac 1 target + ogromna przezywalnosc

Trafilesz w sedno roball. ogolnie walka palkiem vs mag jest raczej nerwowa. Glupi blad i cie nie ma.

każda walka jest taka a a jak masz couterspela to sie możesz wyluzować bo niby co masz robić przez te 10 sekund

Taa CS to typowy pala killer ;/ Jedyne chyba co mozna zrobic to uzyc jakiejs zabawki engi no ale kto w tych anty-engi czasach ma ta profesje ;s
No i jesli jest to walka poza arena to przewaznie lykniecie hp pota starczy zeby dotrwac do konca csa, czasem tez proboje bandazowac(zawsze to te +500hp^^).

jak trzeba sie vs mag healnac bez babla to ja zwykle uciekam poza jego range. Jesli dobiegnie zeby dac csa to nie wjebie mi all instantow bo bede za daleko, czasem blinknie wtedy dostaje stuna i wtedy sie healuje, czasem poprostu ude sie wtedy HL rzucic.

Rowniez przydatna porada to rzucac BoF zanim sie zaczniesz healowac. inaczej po cs dosajesz instant nove zebys sienie ruszal i do tego wiecej dmg od frost odpowiednim buildem. Bof naprawde pozwala przezyc counerspela

Powiem tak: kiedyś tam wcześniej z kimś dyskutowałem na temat wyższości SoC nad SoR. Totalnie nie miałem racji i przyznaję się do błędu. Wczoraj miałem około 2h farmy na yeti w Feral Scar bodajże. Przy SoC DPS trzymał się w widełkach 54 - 200 z czego najczęściej zamykał się w granicach 85 - 95. Bardzo sporadycznie doskakiwałem do 160, raz 201 (przy seryjnych critach i ze zwykłego hita i z SoC). Przy SoR natomiast miałem DPS 85 - 160. To 160 oczywiście było max kilka razy, ale za to w większości walk widziałem jakieś 95 - 107 DPS'a. Innymi słowy poprostu SoC jest totalnie przereklamowany

Edit:
Dla SoC widzę tylko jedną nadzieję na przeskoczenie SoR - ustawienie sprzętu na crit. Jako, że SoR nie crituje (chodzi mi o to, że nawet jeżeli jest crit hita to SoR zostaje stałe) SoC może go wtedy przeskoczyć. Do tego połączenie HoJ i po nim JoC przy posiadaniu Fanaticism też powinno ładnie zwiększyć różnicę pomiędzy SoC a SoR...

Też miałem takie wrażenie. SoC jest fajny, jak wejdzie crit z broni, procnie SoC i wejdzie crit z SoC-a. To wtedy faktycznie jest świetnie. Ale to chyba taki urok retri builda - jak procnie, to jest potęga, jak nie procnie (ewentualnie miss, parry, dodge) to jest dupa. Dlatego wolę reckoning builda. Może i niższy, ale stały i pewny dps.

Mam do Was pytanko, czy lepszy do lvlowania jest build pod SoC czy recko? Mam male watpliwosci ze wzgledu na to iz nie wiem, ktory lepszy jest przy lvloniu poprzez robienie q. Slyszalem iz recko jest slabe przeciw jednemu oponentowi ale takowej pewnosci nie mam. I przy tym buildzie uzywa sie glownie righteous seala?

Jak dla mnie SoC jest stworzony wlasnie z mysla o sprzecie +crit/melee dps.Wtedy Sor odpada w dps.Inaczej to tak jak by isc w build shockadina z gearem +melee;]

Witam.
Mam prośbę o mała podpowiedź.
Czy talent Aura Mastery zwiększa tylko zasięg aur czy też zwiększa zasięg leczenia ?

tylko zasieg aur, heal spelle maja bazowo 40yd range

Napisane jest, że zwiększa zasięg aur. Nic o leczeniu tam nie ma więc...

Wiem, wiem ale zawsze można mieć nadzieje że ktoś wie coś więcej. A jeżeli to "więcej" miałoby jeszcze brzmieć bardziej optymistycznie to już pełnia szczęścia .
Tak czy inaczej dzięki za szybka odpowiedź.

Pokombinuj z fake healami .Przydatny myk przeciwko magom

ta kombinuje i z magiem i z shamanem ale troche sie glupio czuje jak przestane castowac a on wcale mi csa nie walnie

Cholera, jakaś mania z paladynami, sam zacząłem sexy biatch elfkę levelować z rozpaczy, że nie mam czasu na Karazhan (a wyjątkowo jak na siebie trafiłem do takiej gildii, w której Kara się kończy raz w tygodniu). Ciekawy wątek, jak zwykle Desh służy pomocą

Ogólnie myślałem, myślałem, myślałem i wymyślałem , że rację ma pani rekordzistka świata w levelowaniu, czyli Joasia, i w myśl myśli Joasi kicham na build, gear i w ogóle wszystko, skupiając się za to na tym, co pisze w swoim poradniku No dobra, wziąłem póki co retri, bo +8% do moving speeda rządzi

fakt bardzo sie przydaje do lev 40 , no i nie daj sie omamic pro retri buildami . Inwestuj w reckoning i dobry one hander

Absolutnie 1000% poparcia dla tej mysli! Zadziwiajace ile czasu zajmuja ludzia trade skile, sprawdzanie ah, myslenie nad buildami a w sumie gowno to daje. Jedyna czesc zbroji o ktora ja dbalem podczas levelowania do bron i sprowadzalo sie to do wysepienia od mojego kumpla warka runu po instane tylko do bosa ktory wlasnie jakas dobra blue bron dropi.

A co do buildu to ja nigdy nie bylem prot i jestem z tego dumny