to jeszcze zalezy gdzie tankuja, w SM jest to do przelkniecia.

w PUG-ach zdarzaja sie najrozniejsze cuda, nie tylko warki tankujacy z 2h

A co zlego w 2h? Nie mowie ze do instantow 70 lvlu, ale jak robilem znajomym taxi przez instanty <70 i nie mialem punktu w prot to wlasnie latalem z 2h. gear do tankowania, ale agro lapalem raczej dpsem

Robienie taxi znajomym a tankowanie mobów na tym samym levelu lub 2-3 levele wyzej uważasz za to samo?

Potankuj np Underbog z 2h na 62 levelu to wtedy pogadamy , bo tam to mnie boss hitowal po 1500-2000 crity a mam prawie 10k armoura na 62 levelu.

Dla mnie tank który tankuje z 2handerem w dłoni :

A - nie zna swojego miejsca w party
B - nie szanuje healerów
C - na 95% nie zostanie zaproszony do tego samego party.

odpowiem w 3 punktach:

1. Tank to gracz który zadaje max hate a nie max dmg
2. warrior na lvl 52 jest nie do wyleczenia tankując z 2h w Maraudon (przy standardowym gearze warriora i healera)
3. przebijałeś aggro z 2h bo miałes noobów w party. nie jesteś w stanie przebić aggra dmg vs dmg maga czy huntera jeżeli nie są kołkami

dodam jeszcze że niesamowicie mnie irytują warriorzy tankujący z 2h bo to strasznie opóźnia party - dmg z tego marny a healer musi pić

2h tanking jest "zalecany" tylko w lowlev instach, gdzie bez dodatkowego dmg w tanka nie ma mowy o zebraniu odpowiedniej ilosci rage, albo gdzie mozna poprostu tankowac dpsem (taxi). Nie wyobrazam sobie innej opcji.

Ale czyzby Lu o tym nie wiedzial? Bo jakos mi to nie pasuje, ale moze myle go z kims innym

Moim zdaniem tankowanie z 2h czy z dual wield to taka, jakby to powiedziec - rozrywka wytankowalem caly trash w botanica (normal oczywiscie) w ubranku do dps z dual wield, ale to bylo tylko dlatego ze tank mial duzo afk, nam sie nie chcialo czekac a priest chcial troche hardcora
Tak na powaznie, jezeli jakikolwiek warek na powaznie chce tankowac instance z 2h to zasluguje na dozywotnie /ignore .

btw przebic w aggro tanka czy hunter/maga czy inna klase dps jako fury dual wield to zaden problem wystarczy tylko przestac myslec

Rozumiem ze odpowiadamy koledze "czemu", bo ze tank 1h+shield>>>2h to chyba niema sie co spierac.

to moze jasna odpowiedz, czemu jakis warek chce tankowac z 2h ? bo jest totalnym .... idiota ?:)

1. on sobie tankuje ale ma rure z healem w dupie i przez to są przestoje - healer musi pic
2. tankowanie polega na tym ze gracz ktory ma najwiecej armoru/potrzebuje najmniej heala trzyma aggro wszystkich mobów
3. warrior który tankuje jest kiepski w dps z racji tego ze rage wydaje nie na dmg tylko na aggro
4. jezeli jakims cudem udaje mu sie to robic to znaczy ze reszta party albo sie obija albo ma slabe graty

nie istnieje cos takiego jak tank 2h

Dokładnie , 2h tank to jak hmm... melee mage w instancji.. tak samo przydatny..

tank 2h to ignorant
on ma w dupie czy jest łatwiej i szybciej on sie swietnie bawi - najlepsza metoda to przebić go w dmg i pokazac dmg meter to doprowadzi go do szału - dosyć proste

problem w tym ze w BC przykladowo do 5-man instancji grupy toleruja warriorow tylko jako tankow

co oznacza ze warrior z 2h nie ma szans na normalne group PVE

takie same jak shadow priest czy enh szaman - ma swoje plusy i minusy

osobiście mam arms fury woja z masakrycznym savagery na axie i biegam po bg odreagowując holy/prot palka grającego z noobiarsko/downowo/lamersko/głupimi randomami w instansach

droga mądrości w WOW

grac tankiem, potem healerem a potem pojsc do insta jak DPS (pure fun, zero odpowiedzialnosci)

i wtedy juz mozna z czystym sumieniem krzyczec l2p noob

savegery fajny ale mongoose miecie ;P

a co do tanka 2h to dosc czesto robilem tak instancje z tym ze party to byli sami znajomi w dobrych itemach i to przyspieszalo przejscie instancu a nie zwalanialo priest w uber itemach nie potrzebuje pic many prawie a jak musial to zazwyczaj shaman helowal w tym momencie party sie caly czas przesuwalo na przod a priest sobie pil jak skonczyl to do nas dobiegl

Granie tankiem to imo droga madrosci sama w sobie
Nie wiem, ale mam wrazenie ze ludzie ktorzy nigdy tankiem nie grali (choc czesc tankow tez tak ma) raczej ma klopoty z ogarnieciem co sie dzieje na polu walki jako takim. Juz taki nawyk ze masz oczy dookola glowy i widzisz wiecej

spoooky!

czy ja wiem, ja tam wolałem być noobem bo mnie tak nooby nie denerwowały swoją głupotą.

są 2 rodzaje noobów:

noob dobry - bo jest noobem ale wie o tym i chetnie słucha i się uczy

noob zły - nie wie że jest noobem i nie chce słuchać bo wie najlepiej

pierwszy kiedyś bedzie pro, drugi nigdy

@Kromer

dobrze napisane, wielu tanków zapomina że ta rura z healem ma dwa końce i wogóle się nie interesuje co tama na drugim końcu słychać

Hehe. Ci co nie widza zaleznosci pomiedzy klasami w party/raidzie to powinni isc pograc na kurniku

mam takie zawodowe makro dla noobów, yell na capsie w stylu

AGGRO!!!!! nie moge leczyć = wszyscy umrzecie !!!!!

działa na wyobraźnie debili