/agree w 100% Astaniel[/list]

Widać.


Kore już ma broń nuklearną, co chwilę przeprowadzają próby i jeszcze się z tym obnoszą.
Iran co jakiś czas jest atakowany przez sąsiadów "prewencyjnie"... Czemu do cholery nikt się nie czepia Korei, a przyczepili sie do Iranu, który jakby nie patrzeć - chciałby móc wykorzystywać energię nuklearną niekoniecznie militarnie. Nie oszukujmy się. Iran stać, aby zakupić gotową broń od Ruskich czy też Chińczyków...


A co jeśli to dziecko jest terroryzowane przez osiłków z karabinami uzi?
Moje zdanie - dać wszystkim lub zabrać wszystkim.


Mieszkałeś tam? Dla amerykanów to Polacy też żyją w średniowieczu, a ulicami jeździ się konno. W Chinach zaś takie straszne rzeczy się dzieją, a bieda aż piszczy... Ciekawe, że osoby odwiedzające te kraje mówią zgoła co innego...


Za to nigdy nie będzie można zaufać USA czy Izraelowi, dopóty dopóki będą tam rządzić fanatyczni wielbiciele pieniądza (USA) bądź fanatyczni wyznawcy swojej "rasy" (Izrael). Same narody nie są złe - to rządy wszczynają wojny.

@ tczewiak

Człowieku pleciesz takie głupoty, że głowa mała!
Od początku:



Może dlatego nałożono na Koreę sankcje? I dlatego tam nie działamy bo to Japońska strefa wpływów. Poza tym ciężko coś zrobić z krajem który już ma broń atomową a nie STARA się ją wyprodukować.
Pewnie przyjmijmy, że Iran nie wykorzysta energii atomowej do produkcji broni. Tylko, że to idiotyzm. Iran chce się liczyć na arenie światowej i uważa, że dojdzie do tego tylko mając broń atomową.



Wybacz, ale ciągle twierdzisz, że Europa i Ameryka są złe bo starają się zapobiec uzyskaniu, najpotężniejszej na planecie, broni krajowi, w którym rządzą fanatycy religijni. Musisz żartować.



Takie argumenty można sobie o kant dupy potłuc. Tak moża zbić wszystko co mówię o innych państwach.
Szkoda, że w Chinach rzeczywiście jest bieda i w Iranie rzeczywiście duża część społeczeństwa ciągle żyje za marne pieniądze.
Osobom odwiedzającym nie pokazuje się slumsów, tylko centra handlowe. I ciekawe skąd bierzesz takie rewelacje?



Naprawdę tym to mnie załamałeś. Wiesz co wywołało krucjaty? Ideologie.
Co wywołało rewolucje w Rosji? Ideologie.
Co wywołało II wojnę światową? Ideologie.
Jakbyś nie zrozumiał to Iran to państwo wyznaniowe. Opiera się na ideologii. I to wcale nie na ideologii pokoju.

Iran i państwa Arabskie nie przeszły zmian społecznych i gospodarczych takich jak Europa. U nich nie było Marksa, Mussoliniego, Hitlera, Stalina.
Oni dopiero muszą przez to przejść. I My(NATO,UE) chcemy zadbać, aby reszta świata nie ucierpiała na ich przemianach społecznych. Nie chcemy III wojny światowej.

Co do "złych rządów" i "dobrych narodów". Jasne. Wystarczy popatrzeć na hitlerowskie Niemcy. Same aniołki. To Himmler i Hitler wszystkich zabijali a reszta niemiec pracowała w zaopatrzeniu.

Czymże jest stanowisko USA jeśli nie pewnego rodzaju ideologią? "My jesteśmy najważniejsi, my ustalamy zasady".
Czymże jest stanowisko Izraela jeśli nie ideologią? "Możemy zabijać, bo te tereny się nam należą, możemy mordować palestyńczyków, ale wara podnieś na nas rękę. Możemy bombardować Iran, ale jemu nie wolno reagować."

spojrz na Chiny i nastepnie na Iran, Chiny sa mocarstwem, a moze nawet w nie dlugim czasie wyprzedza USA, a teraz spojrz na Iran.
Gdyby Chiny zapragneliby zbudowac bombe atomowa, ktos nalozylby sankcje? bez zartow
Gdyby ktos stwierdzilby ze Chiny maja wieksze 'prawo' do bomby atomowej (ze sa pewniejszym/lepszym krajem niz Iran) to ośmieszylby sie



no i?



a ja chcialbym zeby jutro byla ladna pogoda; jesli sadzisz ze jakas tam UE czy NATO jest w stanie cos zrobic w kwestiach militarnych to sie mylisz

Bzdura. Nominalny PKB Chin bije na głowę naszą Polskę i jest bodajże 4 w światowym "rankingu". ChRL zajmuje czołówkę w światowym eksporcie dóbr. Jest jednym z krajów posiadających najszybciej rozwiający się przemysł, wzrost gospodarczy przekracza 10%.

No ale jak to w komuniźmie bywa, społeczeństwo dzieli się na bogatych i biednych, z tym że tych drugich jest znacznie więcej.

W komunizmie spolecznestwo tak sie nie dzieli. Spoleczenstwo tak sie dzieli w nie-komunizmie Chiny jako calosc nie wygladaja tak kolorowo. Wszystkie wskazniki, ktore sa podawane sa raczej przez rzad uprzednio modyfikowane, poza tym cala gosdpodarke ciagnie kilkanascie specjalnie utworzonych stref ekonomicznych. Pamietajcie tez, z jakiego pulapu Chiny startowaly (Wielki Glod, kampanie masowe, Rewolucja Kulturalna). Bieda w Chinach jest olbrzymia a polaryzacja jeszcze wieksza. Na wsiach wciaz nie ma dostepu do opieki medycznej, edukacji, PKB tych regionow to procenty (jesli nie promile) PKB kraju i nadal w wielu miejscach rzadza tam ludzie o mentalnosci hungwejbingow. A im dalej na zachod tym jest gorzej. Paradoksalnie, to wlasnie wies ma najwieksze uprawnienia demokratyczne. Do wladz lokalnych sa (prawie) normalne wybory

Aha, i Chiny nie sa juz panstwem komunistycznym. Od ogloszenia 'teorii trzech reprezentacji' i dopuszczenia do partii biznesmanow (czyli m.in niszczonej przez komunistyczna ideologie burzuazji), upadl ostatni dogmat. Jedyne co zostalo komunistyczne w Chinach to nazwa partii (zupelnie jak w Polsce 'prawicowe' PiS ).

To tak troche offtopowo

Na Iran, ani na Koree nikt w tej kadencji Bialego Domu, ani w najblizeszej nie zaatakuje. Nastroje w USA sa wybitnie anty-wojenne po blamazu w Iraku. Nawet ktos tak glupi jak Bush nie odwazy sie zaczac nowego konfliktu, zwlaszcza ze nowy wymagalby o wiele wiekszego nakladu sil.

Bzdury. Chiny są tak samo komunistyczne jak Polska kapitalistyczna Tylko z nazwy, naprawdę wygląda to 'trochę' inaczej. Myślisz, że państwo z gospodarką centralnie planowaną mogłoby być potęgą ekonomiczną?
Oczywiście, jest to specyficzny kapitalizm, ale:
niskie koszty pracy, zakaz strajków dla pracowników, niskie podatki, brak ograniczeń w ochronie środowiska i obietnica dostępu do ogromnego rynku zbytu (...), gospodarka oparta na wyzysku swoich obywateli i braku poszanowania dla środowiska naturalnego (za Wiki, oczywiście geniusze z Wiki nie rozumieją, że ludź pracy po pracy, ale także podczas niej, jest konsumentem, i dzięki temu, że jest 'wyzyskiwany', po pracy dostaje dobre, tanie produkty).
Sorry, ja tego komunizmem bym nie nazwał. Nie jestem za bardzo zorientowany w temacie Chin, więc wybaczcie ewentualne bzdury, ale z Wiki wynika, że Polska jest bardziej socjalistyczna niż Chiny.
O ile narody europejskie się nie obudzą, nie porzucą zabobonów dwudziestego wieku, to czeka nas wyginięcie Zaleją nas Azjaci czy Arabowie.

YES YES YES !

Azjaci Alda, nie Azjatki.

Chyba na papierze u Marksa i Engelsa...



No tak, bo nazwa się zmieniła a partyjny beton rządzi dalej. Ale po części masz rację, Chiny są tak samo demokratyczne jak Polska kapitalistyczna.



O ile dobrze pamiętam to zarzucili planowanie w latach 70 czy 80. Ale czy to jest wyznacznikiem "komunizmu" ?

Najwieksza polaryzacja spoleczna to wlasnie rozwija sie w kapitalizmie Dana, get your facts straight

No może nie tylko, ale przede wszystkim to razem z idącymi za tym konsekwencjami. Przez tą definicję rozumiem sytuację, gdy prawie wszystko jest państwowe (wspólne, co po łacinie znaczy communis). W momencie, gdy istnieją poważne prywatne przedsiębiorstwa, naturalną rzeczą jest, że będzie istnieć klasa posiadaczy i proletariat. Ten (mylny i propagandowy moim zdaniem) podział jest zaprzeczeniem idei komunizmu. A jeśli w dodatku podatki są bardzo niskie, państwo nie prowadzi silnej polityki interwencyjnej, a opieka medyczna jest płatna, ciężko mówić o komunizmie. Prawdziwy kapitalizm to oczywiście też nie jest, bo kapitalizmu nie można rozumieć tylko myśląc o wielkich molochach. W Polsce też się często o tym zapomina, bo przecież właśnie najbardziej chodzi o małe firmy, zatrudniające kilka osób.
Nie jestem pewien jak jest w Chinach, ale to co jest u nas, nie jest kapitalizmem, a już z całą pewnością nie drapieżnym, jak to mówi mój nauczyciel geografii Aż żal go ściągać na ziemię, ale kiedyś się chyba odważę
A tak btw, polecam lekturę: www.blog.gwiazdowski.pl

Edit:

No, oczywiście, że na papierze. Niemożliwe jest powstanie książkowego komunizmu, to utopia.
Tyle, że w kapitalizmie bogaci są ci, którzy mają: umiejętności, wiedzę, wykształcenie, pracowitość ale i szczęście, dobre urodzenie, itp.
Natomiast w ustrojach komunistycznych jakie widzieliśmy bogaci są przede wszystkim rządzący i ich sitwa. Dlatego społeczeństwo klasowe udało się tylko na kartce. Ale skutecznie hamowano podział klasyczny (że tak powiem, chociaż twierdzę, że jest nieprawdziwy), czego za mocno nie robią w Chinach.