Od 2 lat gralem na roznych serwerach EU. Na poczatku byl to Burning Legion potem inne. Od niedawna leweluje nowa postac na Burning Legion i to co tu widze to cos strasznego. Chodzi oczywiscie o boty. Gdzie nie wejde do jakiegos zonu ( a mam dopiero 35lvl ) to 30% ludzi co spotykam to glownie boty. Chyba juz 5 nickow podalem GM. Oni tylko wklejaja swoja gadke i dziekuja. Raz sie zapytalem czy dostana za jeden report bana i czy wogole Blizzard cos z tym robi to nie mogli mi odpowiedziec na to pytanie. Czyzby Blizzard juz nie banowal? Moze sam zaczne uzywac bota? Caly wolny czas stracony na lewelowaniu kiedy inni odpala bota i jada do rodziny na swieta.
Ktos moze wie cos wiecej na ten temat? Jak sprawa z banami Blizza wyglada?

zacznij uzywac bota i powiedz nam co i jak:)

To nie takie proste,wydaje mi sie ze przed jakimkolwiek banowaniem blizzard musi sie upewnic ze to byl bot czyli musza poczekac az sie zaloguje i poobserwowac, czyli koles musi "uzywac bota" w czasnie dochodzenia, sprawdzic czy konto przypadkiem nie zostalo skradzione, poza tym wielu chinoli ma stl grania jak boty a sam styl grania nie moga ich banowac, dodac to tego jeszcze ze reportow na takich kolesi jest masa a blizz ma ograniczona liczbe ludzi to troche musi to zajac i o ile denerwujace to moze byc to wyobraz sobie jak by ktos z przekory reportnol Ciebie za "botowanie" i z miejsca milabys dostac bana.

Pewnie zaraz sie okaze, ze te wszystkie "cheap gold" i "powerleveling" to jest z botow?
Blizzard daje jakies ostrzezenia czy odrazu permanent ban?

To pewnie teraz bys chcial zebysmy dali Ci link na bota zebys mogl porownac to co oni wypisuja z tym co wypisze Twoj bot ^^.

No a skad ?
Z botow i graczy - chinoli ktorzy zbieraja kase (czesc to boty, czesc gracze, ale ciezko sie z nimi dogadac po angielsku)
Primal Earth wystawiane na moim serwerze za 4g przez 1 lvl kolesia 'Chinapower' to pewnie tez z botow, ale przynajmniej jest tanio i akurat tego primala nie trzeba samemu grindowac ;D

Probowałem się bawić w boty ale jest ich 2 czy 3 każdy płatny i nie do obejścia przy użyciu cd keya bo maja na to blokady probowałem trial i działa wręcz genialnie

Tez prubowalem i jakis ruski byl ten bot szybko wylaczylem



Caly WoW. Nudne lvlowanie, farmienie, a ludzie za to jeszcze placa.
Na szczescie nie mam juz takich problemow

Poka ten trial.

To zobacz na normalnym koncie, a potem pisz z drugiego do GM'a ze przeciez ty nic nie zrobiles i w ogole co oni od ciebie chca.

Fakt jest taki ze boty sa banowane i usuwane, ale to nie jest tak ze pokazesz paluszkiem i przyjdzie wujek GM i zabierze bota. Znikaja te ktorych nie widzisz, ale to malo efektowne jest, nie?

GM pracujacy dla blizza nie moze banowac "botow" i dlatego to odbywa sie tak dlugo, zazwyczaj trwa to 2-3 miesiace, czyli trwa to tyle ze zarobia na kolejny cd-key i od nowa, wilk syty i owca cala

To że ma lvl 1 śwadczy niby że jest botem? Ja też wszystkie itemy wystawiam na AH z chara lvl 1 o którym nie wie nikt z gildi ani znajomych, z maina nic nie wystawiam nigdy...
Osobny temat że jak się nudzę to tłukę boty w ashara/winterspring... Ostanio widziałem tez bota klepiącego dragonkiny koło onyxia lair...
Najbardziej mnie bawi jak przywale takiemu palantowi stormstrike'a a on mi hunters mark rzuca i stoi bo nie może strzelać... Dramat....

Gorsze sa boty ktore siedza w kopalniach i kopią vainy. Ja potem musze kupowac od nich na AH ore bo nie moge sam nic wykopac. W wyniku czego zostaje bez kasy i pewnie bede musial od tych samych ludzi kupic gold na mounta

Czyli sprzedaja mi moj wlasny gold

To napisz coś mądralo, a nie spamuj

Piszesz pod moim postem, wiec musze ci odpowiedziec bo chyba do mnie to pisales, wiec dodam ze znam osobiscie GM-a pracujacego w firmie, ktora dla blizzarda zajmuje sie sprawami online, dlatego wiem ze GM nie banuje botow, a cala sprawa z botami i ticketami jest dla nich bardziej zabawna niz powazna.

Roball to sie robi żenujące ... A nie śmieszne... Teraz to się OT zrobił, a ja no cóż, właśnie sam go robie

O co ci chodzi Roball ?
Nie podaje konkretow bo nie ladnie pisac kto gdzie pracuje i moze moj kolega nie chce nawet anonimowo byc tu opisywany, ale ty Roball wiesz lepiej, wiec moge byc twoim przyjacielem ?... prosze bo jestes wielki znawca i wspanialy, wiesz wszystko najlepiej... woooow !!!

Naprawde ?
Upewnij sie i potem pisz bzdury, Blizzard osobiscie nie zajmuje sie tym, ma firmy na calym swiecie zajmujace sie obsluga gry online, jedna z nich jest w Dublinie i tam pracuje sporo polakow od ponad roku kiedy to byl otwrty nabor, post byl podawany nawet tu na forum.

Mógłbyś napisać raz a dobrze roball, a nie tylko postcount bić spamem.
Z tego co piszesz wynika, że znasz dobrze strukturę obsługi WoW i jesteś pewien, że pracownicy firmy z Dublina nie mogą być GM'ami.

Nie podales zadnych konkretow, wiec mozemy kontynuowac...

...mylisz sie