wyciagam wnioski z blue postow nt patchy

A coś konkretniej?
Z tego, że CMowie to w większości ludzie mający słabe pojęcie o grze, nie wynika, że drugi dodatek ma być beznadziejny. Szczególnie, że pierwszy jest bardzo udany.

W WoWa gralem od pierwszej open bety. Jakies 3 miechy temu zrobilem sobie przerwe.
Niestety nie tesknie za ta gra chociaz caly czas sie jej przygladam.
Jak slysze "raidowanie" "PvE" itd to mi sie wszystko dzwiga.
Nigdy nie gralem w WoWa dla PvE lecz niestety to byl przymus.
Rozumiem ze sa ludzie co graja tylko albo generalnie w PvE i to rozumiem, ale zeby Blizz mnie zas mial przyciagnac do WoWa musialby pojsc bardziej w strone PvP.

Teraz już tak nie jest, z aren/BG jest gear porównywalny do tego z PvE (a do PvP nawet lepszy bo pod tym kątem przygotowany) i będzię upgradeowany wraz z postępami w PvE. Więc teoretycznie PvE można ograniczyć do minimum. Ale z drugiej strony to chyba w WoWie jest lepsze PvE niz PvP...

Guild Wars polecam dla PVP - praktycznie brak PVP ( + ladniejsza grafa , brak abonamentu )

Ojej.

?????? to jest PvP w GW czy nie...

pewnie Kononowicz sie dobrał do GW już

Ludziom, ktorzy oczekuja czegos wiecej po kolejnym dodatku proponuje wylac sobie kubel zimnej wody na glowe. Blizzard nic w tej grze nie zmieni, bo nie ma po co. W miesiac po premierze w dziale "in developmnet" byly hero class i siege weapon, do dzis nie ma sladu info na ten temat. Sek w tym, ze obecny stan rzeczy podoba sie wiekszosci i dlatego zostanie tak jak jest. WoW pod katem pve jest gra dobra, ale nie dla czlowieka, ktory chce przeznaczyc czas wolny nie tylko na gre. Wystarczyloby przeciez wyjebac wszystkie bufy z gry poza klasowymi, a trudnosc bosow oprzec na taktyce, a nie na tym jaki masz sprzet. Zamiast tego wrzuca kolejnego dungeona, ktorego zobaczy moze 5% graczy zanim wyjdzie nastepny dodatek.

pierdolenie o Szopenie
1. co do kolejnego dodatku to nie ma jeszcze zadnego info wiec mozna tylko oczekiwac, ze nie bedzie gorszy od TBC.
2. co do in development to fakt ze zdarza sie Blizzowi opowiadac bajki ale w hero class akurat wierze
3. czemu dla "czlowieka, ktory chce przeznaczyc czas wolny nie tylko na gre" WoW ma nie być dobry? znam wielu takich ludzi, z tego co wiem to swietnie sie bawia. W dodatku jest X razy wiecej materialu dla gry solo i party niz w podstawce.
4. nie mozna wszystkiego ulatwic tak jak piszesz bo nie bedzie rywalizacji, wyzwan, wszystko sie znudzi po 1 miesiacu i gra umrze.

pozdro
czuje jak zmieniam sie w WoWfanboja

Tor-bled-nam , jak uwazasz ze TBC to crap to idz zobacz jakie potrafily byc dodatki do SWG czy Everquesta , gracze niektorych by za darmo nie chcieli a devsi kazali za nie placic 35 dolcow

placac za tbc widzialem prace wlozona w ten content

TBC bylo super, dobre dwa miesiacy gry i duzo zabawy, swietnie zrobione krainy, mobki, ciekawe dodatki, ale przesadzili likwidujac wszytsko co ludzie osiagneli przed dodatkiem.
Byli ludzie co farmili od roku sprzet i nagle wchodza do outlandow, zabijaja pierwsze mobki i maja porownywalny sprzet, to zniechecilo bardzo duzo ludzi i zachecilo do gry tez duzo ludzi, dlatego nie zauwazamy ile ludzi ucieklo z WoW-a.
PVE w WoW jest wzorowe ale PVP ograniczone do paru klatek gdzie siedzisz tysiace razy i wykonujesz schematyczne czynnosci, to jest beznadziejne, dlatego PVP w Vanguardzie tak przyciaga ludzi.
Instancje raidowe sa zarabiste ale blizz zmusza nas by tam chodzic "bezinteresownie" ( bo sprzet jest do dupy ), a ju drugie wejscie do Karazchan czy Gruula to straszna nuda.
Nadal twierdze ze dwa lata gry w WoW nie sa stracone ale blizz jak widac nie ma pomslu na "dostosowanie" gry do aktualnych potrzeb graczy, dlatego tyle odchodzi do LotRO czy Vangiarda.

już widzę jak wracam. Chyba się zesram zanim wróce. Sor za offtopa.

ale o czym tu mowimy ? , Blizzard zbanowal do tej pory wiecej kont niz niektore mmogi maja subskrybentow , WoW sie moze skonczyc w odniesieniu dla danej osoby ( mnie sie nie chce juz w to grac np i nie gram nie placze ze mam problemu typu ze musze w to grac ) , ale uwazac sie odrazu za pępek swiata i ze WoW zdechnie bo odejdzie marne pare procent ludzi w to gra to sorry , idiotyzm w czystej postaci . Prawda jest taka ze zaden z nowych mmogow nie zaszkodzi w widoczny sposob WoW , bo prawie wszystkie wymagaja mocnego komputera , nie maja takiej liberalnej rozgrywki i po prostu nie sa zaprojektowane dla tak szerokiej grupy odbiorcow . I to nie jest takie moje pierdolenie tylko wystarczy wejsc na liste serwerow i zobaczyc ile jest full , no ale jak ktos pomysli o sobie ze jest special snowflake i blizzard bedzie zmuszony zamknac firme bez jego 15 usd na miesiac , to nie ma rady

ludzie ktorzy whinuja do znudzenia na WoW nie maja klasy dla mnie , ci ktorzy sie znudzili nie plakali w rekaw calemu swiatu tylko poszli grac gdzie indziej

sorry juz po prostu mi nie wypada dalej pisac o uzaleznionych od WoWa ktorzy boja sie to wyrazic sami przed soba , i sa tak sfrustrowani tym faktem ze flamuja swoj narkotyk na czym swiat stoi

milego obrzucania kupa tej gry dalej

W swg nie gralem, sony ma wahania formy i dodatki do eq byly rozne. Nie mowie ze tbc do gowno, twierdze ze ta gra nie zmienia sie praktycznie od premiery. Rajdy sa dla wybranych i to mnie boli. Drugie, ze sam swiat juz mi sie chyba przejadl.

Co niektórzy chcieliby przeżywać przez 3 lata z rzędu orgazm taki, jak w Northshire pierwszego dnia po premierze. Ta gra była WOWem, jest WOWem i będzie WOWem. Ja nie wiem, czego niektórzy oczekują po grze.
Po 3 latach wpieprzania non-stop twarogu będziesz nim rzygać bez względu na to, czym go przyprawisz. Wątpię, aby np. przerobienie starych instancji (trudność, loot) sprawiło jakieś ożywienie w świecie WOWa na dłuższy okres.
Może blizz zabierze się za nową grę (choć wątpię, że wybitnie odkrywczą). No ale to bedzie kolejnych 5 lat czekania.
10 osób, które grają w wowa od 2-3 lat odejdzie z nudów, ale przyjdzie kolejnych 15 nowych, którzy dopiero zaczynają przygodę z MMORPGami.
Zresztą, co tak naprawdę odkrywczego można wymyślić w MMOGu rozgrywającym się w świecie fantasy. Klasy, rasy, levelowanie, skille, bicie mobków, questy, raidy, bossowie. To będzie powielane w nieskończoność, raz lepiej raz gorzej od wowa. Na razie niestety bardzo często gorzej.

Co do uzaleznienia to zgadzam sie bo siedznie w WoW 12-15g tez sie przytrafialo
Co do tego czy mozna cos nowego wymyslec to nie musisz duzo szukac bo masz sporo ciekawych rzeczy w LotRO i mase w Vanguard, taki crafting i PvP jak w Vanguard dawno powinien byc w WoW i mieli by pewnie z milion nowych graczy, ale blizz lubi wyciskac kazdego centa z ludzi.
Przykladem bylo przeciaganie premiery TBC i wciskanie osranego "contentu" na 3 miesiace, efekt byl taki ze wszyscy siedzieli afk na AV i klepali honor na itemki, ktore wywali tydzien po premierze TBC, a efekt byl widoczny ale od strony finansowej, poprosty blizz robi genialne gry i genialnie wyciaga kase od nas

Co do pvp w vanguard to bym tak nie galopowal za mocno.

Jaby dali takie PvP w WoW to bylo by cos pieknego na serwerach pvp, outdoor pvp na kazdym kroku, jesli masz loot po zabiciu to poprostu nic nie musisz wymyslac bo wszystko samo sie nakreci

Juz odchodzac na chwile od wowa, tutaj sie bardzo mylisz.
Gry w swiecie fantasy moga byc tak od siebie rozne, zwlaszcza, ze swiat nie narzuca przeciez mechaniki gry etc.