The end is upon us, none shall be spared!

.. not

Przegladalem ostatnio nadchodzace i istniejace mmo, i musze niestety zauwazyc ze nie ma nadziei na nic co przerosnie UO i Neocrona.

Chronicles of Spellborn - PvP jeszcze nie wiadomo jakie ma byc, raczej instancowane + pvp zony = WoW
Warhammer Online - PvP instancowane z npcami, odrebne pvp i pve zony = Fail
Age Of Conan = Build player towns and defend against NPCs = WTF? Fail.
Darkfall - Wyjdzie kilka minut przed koncem swiata.
WoW - PvP jest jakie kazdy widzi, lepsze niz jakby go wcale nie bylo
EQ2 - Kiepskiej grze nawet pvp nie pomoze, jakie by nie bylo
FFXI - Pikoki
LOTRO - Sadzenie cebuli Mr. Frodo.
DDO - Fejlur przez duze U
Eve Online - Prawdziwy pvp system i ogolnie miodzik, chyba ze ktos lubi fantasy.


Suma sumarum, rynek MMO nie oferuje nam zadnego systemu pvp z "murder" tagiem, chyba ze ktos chce albo latac statkiem, albo grac w crona razem z setka innych osob albo szukac kogos kto przypadkiem wyszedl z trammel.

Musze powiedziec ze jest to strasznie frustrujace odkrycie, zwlaszcza ze zaden z nadchodzacych tytulow nie zamierza oferowac open pvp. Wszystkie tytuly sa tak naprawde klonami wowa z lepszym lub gorszym pve systemem, grafika, otoczka i itemkami. Zadna z gier nie pozwala wyrobic sobie imienia na realmie, nie pozwala gildii zaistniec w sposob inny niz Nihilum/DnT. Nie pozwala na budowanie player contentu ktory trzymalby ludzi przy grze dluzej niz jakiekolwiek content patche.

Musialem sobie ponarzekac z wieczora, dziekuje.

musi do ludzi dotrzec ze pvp takie jakie chca hardcore gracze (wysokie death penalty , skill system , full loot , griefowanie mountow) nie jest oplacalne w oczach devsow , czekaj na dfo nic innego w zapowiedziach co by sie choc zblizylo do tego fun jaki ludzie mieli na siege w UO , czy lootowanie domkow graczy o 4 nad ranem - tego w dzisiejszych produkcjach nie ma bo sa ograniczone , jest ograniczana wolnosc gracza zeby mechanika gry zmiescila sie w wyobrazeniach ramy gry , nic na to nie poradzisz

dlatego rynek mmo potrzebuje sukcesu Dfo , ma to znaczenie strategiczne , zeby zmienic wyobrazenie rynku tak jak zmienil everquest i wow , a czy ta gra wyjdzie za miesac , rok czy piec kolejnych lat to na to ani ja ani ty nie mamy wplywu poza aventurine

DFO nie wyjdzie, to jest mit ktory gracze sobie ubzdurali

Ja boje sie tego ze DFO to bedzie taki neocron, bedzie mial zajebisty system skill i pvp, ale na maxa gowniana grafike, lore, interfejs i cala reszte.

W sumie, w neocronie wystarczylo by zmienic grafike, zaludnic swiat i dodac wiecej eye candy i gra byla by naprawde wysmienita

Problem jest taki, ze to nam sie mmo idealne kojarzy z tymi pierwszymi. Z moich obserwacji wynika, ze jednak to z EQ wiekszosc ludzi utozsamia model mmo (no i teraz WoW).

Niestety pozostaje zestarzec sie w oczekiwaniu na dfo.

Ciekawe spostrzezenia, no ale coz. Nikt nie robi MMO dla zabawy tylko dla $, wiec jezeli ludzie chca safe zones, pvp toggle, instancow itp. zabawek jak to jest w wow to to sie robi bo ludzie placa. Oczywiste jest ze hardkorowe pvp jakkolwiek jest ciekawe to nie ma az takiego zapotrzebowania i trzeba bedzie sie starzec w oczekiwaniu na DFO.

BTW. Odnosnie Warhammera Online, czemu fail? te zony pvp i pve nie sa dokonca oddzielne. Pozatym endgame ma byc scisle pvp wiec moze nie bedzie tak zle?

dalej nie dałem rady czytac.

Ja wiem, pewnie grasz w super nowe fajne i trendi mmo, albo betujesz jakies tak jak kiedys wowa To napewno jest tak dobre mmo ze ojoj.

Szkoda ze czytania niezbyt zlozonych tekstow nie nauczyli w szkole. Witaj w domciu Mareczq, widze ze skill w trollowaniu niezmienny

Na gry z open PvP jest zbyt male zapotrzebowanie, zeby ktos (powazna firma) inwestowal w to powazna kase (bo zrobienie paru serwerow z Open PvP na odwal sie, zeby pro-pvp crowd nie brzeczal za bardzo to nie jest powazna kasa)... Z tego co czytam/widzialem przez ostatnie lata ig wynika, ze 60% graczy MMO to faktycznie "PvP-ers", ale 95% z nich to carebearki, ktore ida na latwizne - graja po to, zeby gankowac slabszych za wirtualne punkciki nie wysilajac sie przy tym za bardzo (autocombat) i nie wytrzymaja psychicznie straty czasu/pieniedzy/equipmentu wynikajacej ze smierci z rak innego gracza. Open PvP w UO "sprawdzilo sie" tylko i wylacznie dlatego, ze gracze notorycznie zabijani poza miastem nie mieli praktycznie zadnej alternatywy (poza /quit) dla wirtualnego swiata, jaki oferowala wtedy Ultima i dlatego jakos sie to krecilo. Ja juz przestalem sie hype'owac wielkimi zapowiedziami typu DFO (bo to szkodzi zdrowiu) i staram sie zadowolic tym co jest dostepne atm, do poki mi sie nie znudzi, a kiedys moze wyjdzie taka druga perelka typu EVE (z ciut bardziej wymagajacym combat i fantasy)...

gief back old CL times

Zapomniałeś o L2, celowo?

Rzeczywiście w L2 TEŻ jest pvp! Nawet open. I to by było na tyle..

Jak widzisz, prawdziwi wyjadacze nawet tej gry do MMO nie zaliczają. To jest po prostu inny gatunek - "Clickfest"

nestor przy calym szacunku dla twej mlodej osoby, nie wiem czemu z gory zakladasz ze who bedzie nieudane. przenoszenie pvp do instancji wynika wedlug mnie raczej z ograniczonych mocy przerobowych hw. juz nawet w wow'ie battlegroundsy mialy jakis tam sens gdyz:
A. 10 osob - latwiej zebrac paczke znajomych i klepac sie w tym gronie z rownymi silami przeciwnika.
B. 40 osobowe - wiecej ludzi, tez duzy fun, i calkiem mila zabawa bez lagowania i innych meczacych efektow uniemozliwiajacych gre.

poza tym po raz 70 stwierdzam, ze w DAOCU pvp bylo naprawde niezle i jest szansa ze who bedzie moze nie idealne ale calkiem fajne ;-p.
tak naprawde jedyne co nam pozostaje to czekac i oceniac.

Ciekawe jak w PotBS bedzie pvp wygladac.

FF IX - Pikoki FFS HOW TRUE

Polecam server Wild w WurmOnline.
Tam jeśli wybierzesz granie złym, to masz full open pvp, łącznie z rozwalaniem domów (grając dobrymi nie możesz atakować swoich stronników).

Tylko do pvp tam trzeba się trochę przygotowywać i starać, nie ma tak, że wejdziesz i po tygodniu będziesz wymiatać.

Nestor teraz mozesz sobie jeszcze hypowac ze Blizz w swej laskawosci moze zrobi mmo SC z full loot i real-time combat

Wszystkie MMORPG najprawdopodobniej wzoróją się w pewnym sensie na WoW. I mojim zdaniem to bardzo dobrze bo jeśli wezmą to co najlepsze z WOW (czyli np: Świat tworzą gracze nie npce) a do tego dołożą to co najlepsze w GW (praktyczny brak grindu i świetnie zrobione questy) a ponadto dadzą jakieś nowatorskie pvp z wieloma trybami to wyjdzie z tego świetna hybryda! Tak ma być z GW 2 i szczerze na nie czekam :> może GW 2 zaspokoji twoje oczekiwania

@Do up Założyciel Tematu :>

POZDRO

NIE

wzoruja.
w potbs ekonomie beda tworzyc gracze, nie bardzo rozumiem co masz na mysli mowiac "swiat tworza gracze" w wow.
jak zaczna skladac pare giery razem to im dopiero kupa wyjdzie imo.
dlatego tez sklaniam sie ku who, gdzie devsi opieraja sie na wlasnych doswiadczeniach (wieloletnich) i jest szansa ze cos im z tego wyjdzie.
gw bylo ok na miesiac gry, niestety nie bardzo wciaga na dluzej.

http://www.whitewolfclan.net/pobs/review.htm

Fajnie sie zapowiada, troche meczace wydaje sie flagowanie portow jako pvp tylko jesli ktos bedzie sie tam bil.

Druga rzecz ktora mnie martwi to fakt ze wiekszosc ludzi bedzie grala piratami i wygladala jak jack sparrow. Tego sie nie da uniknac, jack jest legolasem piratow

Zalozenia gry sa calkiem ok, mam nadzieje ze bedzie jakas beta/trial zeby zobaczyc z czym sie to je.

meczace? wiesz mi sie podoba ze pracuja nad wlasnym systemem i rozwiazaniami. ekonomia mysle bedzie ok co prawda troche bedzie sie dluzyc proces wytwarzania ale zobaczymy. nie sadze zeby wszyscy rzucili sie na piratow. na poczatku na pewno rzuci sie pelno dzieciakow ale zobaczymy.
poza tym nestorku ja wiem ze dla ciebie tylko eve ale nie oceniaj na podstawie swojej ulubionej gry calej reszty