Cytuj:
Osobiscie, teraz mialbym ochote pograc w cos co nie ma open pvp, ale przykladowo, sa bitwy kilka razy w tygodniu o kontrole terytoriow. Mnostwo npcow (najlepiej w wiezach czy bunkrach, bo AI w MMO zawsze bedzie debilne) i kupa graczy na froncie. Taki ground control mial byc w DnL.
Idac dalej, full loot jaknajbardziej. Ale z przeciwnej frakcji zlootowany sprzet moglby byc tylko przerobiony na tokeny/kase/materialy.
Itemki robiace roznice w malym stopniu, typu (mowie o grze real time combat jak neocron) lepszy celownik, shoulder drone, recoil reduction, jakies atrybuty do armora (cos jak speed vs resistance vs packs - wiekszy atrybut, kosztem drugiego).
Exp = stopien wojskowy, czyli lepszy dostep do "field equipment", wiec frakcja zalatwia dla nas stuff. Nastepnie w okresie "miedzy bitewnym" gracze zajmuja sie logistyka, budowa, rozwojem, aby miec srodki na nastepna bitwe (jakosc, lvl itp. itemkow jest ekwiwalentem srodkow frakcji/ilosc graczy wchodzacych w bitwe).
Dostanie sie na bitwe takze wymaga inicjatywy gracza, musi spelniac srednia wymagana (fragi, stopien, death/frag - ratio, contribution points), a reszta do rezerwy lub supply depot.
Sorry musze to napisać
EVE:
1. Jest co najmniej 15 aliansów z czego 6 non-stop mysli jak dokopać reszcie. Mozna napadać na ich terytoria, zdominować gospdarczo, przejmowac po kawałko albo poprostu nie dospusci do budowy tytana (tu jeszcze dochodza informacje jakie musi zebrac wywiad o czyms takim, przygotowanie logistyczne). Jak na prawdziwej wonie. Bitwywy wygrywa strona posiadajace wiecej informacji o przeciwniku a nie z wieksza iloscia okretów.
2. Full loot, nie ma. Zasadniczo, Ze statków po wybuchu zostaje co najwyzej zlom. CZasami uda sie z tego odzyskać cos po za zlomem. Ale i sam zlom jest wart kupe szmalu
3. Itemki... Hmm, no tak. Ale to logiczne ze Battleship nie rozwali fregaty bo przeciez bydle z dzialami wielkosci tej fregaty nawet jej nie trafi ;E
4. Expa nie ma. O ile specjalizujemy sie w walce a alians/corp prowadzi wlasnie wojne, to cale wyposrzenie zasadniczo on nam zapewnia. W czasie wojny nie ma czasu na zarabianie kasy (;
5. Rozwoj no ba. gracze moga budować POSy. Alianse miec wlasne zaplecze gospodarcze od wdobycia, produkcji statków, wyposarzenia dla nich, naukowców, itd.
6. Do bitwy moze wlesc kazdy. Wkoncu tu nie ma zadnych ograniczen terenowych leciesz gdzie ci sie podoba.. robisz co ci sie podoba.
Widzisz, gra ktora chce juz istnieje. Tylko ze jest w komosie a nie fantasy, moze czas zmienic preferencje ?
jak to napisał embe, ludzi whinuja ze nia ma gry jakiej chca, a kiedy taka sie pojawia to jakos nie wielu potem chce w nia grać.. Boją sie własnych hardcore pomysłów ?