Spokojnie, po upadku rzadu (albo zakonczeniu kadencji) jak wyjada na zachod to sie naucza angielskiego, niemieckiego, francuskiego czy czego tam zeby na budowie popracowac
A co do tych profesorow, to dyplomy maja chyba z najwiekszego bazaru Europy, bo jak sie ich slucha czasem to nie wiadomo czy sie smiac czy plakac, nie wspominajac juz o uchwalanych ustawach - jedne wielkie buble.

edit:
zaby daleko nie szukać:
"W postępowaniu przyspieszonym mogą być rozpoznawane sprawy o przestępstwa podlegające rozpoznaniu w trybie uproszczonym, jeżeli sprawca został ujęty na gorącym uczynku popełnienia przestępstwa lub bezpośrednio potem oraz w ciągu 48 godzin od chwili zatrzymania doprowadzony przez Policję i przekazany do dyspozycji sądu wraz z wnioskiem o rozpoznanie sprawy w postępowaniu przyspieszonym."

a co sie stanie jak wytniemy srodek?
"W postępowaniu przyspieszonym mogą być rozpoznawane sprawy o przestępstwa podlegające rozpoznaniu w trybie uproszczonym z wnioskiem o rozpoznanie sprawy w postępowaniu przyspieszonym."

zero logiki...

haha jaki optymista. Tak naprawde bedzie tak jak zawsze: byli politycy dostana wysokoplatne stanowiska w zarzadach najwiekszych spolek, by w jeszcze kolejnej kadencji powrocic do polityki, najlepiej w barwach innej partii.

Idiota logiki nie znajdzie w prawie. Nie zrozumie, że prawa nie tnie się na kawałki, a stosuje w całości.

Haha... mocne. Nawet nie wiesz ilu prawnikow/adwokatow sie na ciebie w tej chwili obrazilo.

Gdyby nie nielogiczne czesto nawet wlasnie idiotyczne przepisy prawne. Mozliwosc obracania ich na lewa strone przez jedno zle sformulowane zdanie i wszystkie te tzw. "kruczki prawne" powoduja ze ci ludzie maja sobie za co kupowac nowe Rolexy i Mercedesy.

Z definicji to prawo jest logiczne jak najbardziej niestety w praktyce to juz tak rozowo nie jest.

Prawo jest logiczne, a żyjemy w realiach gdzie istnieje domniemanie niewinności (aczkolwiek poprzednia ekipa narzuciła nam odmienną wizję prawa w prawie podatkowym). Prawo jest po stronie obywateli i każdy kto ma łeb na karku będzie potrafił dostosować zapiski prawne do swoich potrzeb.
Przepychanki między prawnikami, adwokatami, radcami itp. itd. zawsze będą, ale jak co do czego przychodzi to rozwiązanie wątpliwości zawsze jest banalnie proste - ustawa zasadnicza (konstytucja) i wszystko jest jasne. Jednak napędza się tą machinę tak, aby wyglądało na to, że nie jest to takie banalne (co by to było gdyby szary obywatel uwierzył, że może zrozumieć przepisy?).
W kwestii więc wykluczających się przepisów (najwięcej tego typu bubli powstało w czasach AWS) rozwiązania należy szukać w konstytucji (która definiuje "ważność praw" - człowiek, obywatel na pierwszym miejscu), a potem dopiero należy rozbijać to na części pierwsze. Prawnicy jednak z oczywistych względów (zarabiają za godziny pracy jakby nie patrzeć) zabierają się do każdej sprawy od strony dupy. Potem mówi się, że prawo jest nieścisłe i niejasne.
To rządy mają za obowiązek tworzyć takie prawo, które będzie jednolite (w całej UE nie ma takiego państwa!). Jeśli jest odwrotnie to należy brać pod uwagę te przepisy prawa, które są dla nas korzystniejsze.

Śmieszy mnie jednak wypowiedź w stylu "PiS wypuszcza największe buble"... Bo GW tak napisała? Śledzę przepisy od czasów AWS (wcześniej byłem za młody i za głupi, aczkolwiek przeglądałem z ciekawości pierwsze przepisy prawa podatkowego odnośnie VATu i były... 'o kurwa co to jest') - i wszystkie ekipy wypuszczały buble. Największe jak już wspomniałem AWS-UW - wynikało to z tego, że samo AWS to był zlepek różnych ugrupowań, często idiotów od łopaty, którzy z pełnionymi stanowiskami nie mieli nic wspólnego. SLD po prostu przycinało sobie w chuja i luki tworzyło. Obecnie zaś - nawet SO czy LPR mają takie armie doradców przy tworzeniu propozycji ustaw, że szanse na wpadki są znacznie mniejsze (co nie oznacza, iż się nie zdarzają). Mimo wszystko jednak - obecne ustawy są w miarę spójne w porównaniu do tego co było wypuszczane 7-8 lat temu.
Trafiają się perełki jak np. ustawa antyporno czy afera antyaborcyjna, ale one z góry skazane są na niepowodzenie i imho są z góry ukartowane - by nakarmić potencjalnych wyborców (na PiS głosowały różne grupy społecznie - w tym sporo "moherków"). W Polsce jednak prawo jest lobbowane - czy to rządzi SLD, AWS, PiS czy PO. Przykładem niech będzie ustawa farmaceutyczna - bardzo sensowna po zatwierdzeniu przez sejm, zmieniona na bubel przez senat i... zatwierdzony bubel przez sejm. Śmieszne jest więc też ściemnianie, że PiS nie jest lobbingowany skoro potrafi przepuścić coś takiego (a w rzeczywistości - na pokaz "przeciwstawili się", a gdy sprawa przycichła - przepuścili to samo czego nie zdążyło przepuścić SLD).

Trybunał konstytucyjny pracuje jak nigdy przedtem, więc jednak coś w tym jest.

Idiota logiki nie znajdzie w prawie. Nie zrozumie, że prawa nie tnie się na kawałki, a stosuje w całości.

Dziwne ze moj wykladowca ma na ten temat _identyczne_ zdanie, inni profesorowie zreszta tez...

edit:
A lustracja na hurra to moze nie bubel? Biedne pisiory musza sie az za konstytucje brac zeby ten 'wstretny' TK nie uchylal im ustaw.

A na forum mmorpg.pl powstal watek:
"Nastepna perelka naszego rzadu". Duza czesc osob swietnie sie bawi w nagonke na PIS, zapominajac o tym, ze gowniany rzad mielismy juz wczesnij (i to kilkakrotnie) i bedziemy miec pozniej (zapewne kilkakrotnie).

Emesio to trafnie ujal (cala polska polityke) , "mimo ze sie zmieniaja to ciagle ci sami"

Dla mnie technokratyczny rząd Belki nie był gówniany, a był z całą pewnością lepszy od obecnego(innych z racji mojego wieku nie znam i nie zamierzam się do wiedzieć jakie były , bo to dla mnie juz odległa historia , której nie warto poznawać -oprócz tego , że był Mazowiecki itp.)




Coś w tym jest . Moja nauczycielka od historii zawsze powtarzała , że :"w tym kraju zapanuje spokoj i dobrobyt jak wymrze całe pokolenie solidaruchów "-sama do tego pokolenia nalezy.(osobiscie nie do końca się z tym zgadzam , ale trochę w tym racji jest.)

przestan , to sie dlugo nie skonczy , zostawia po sobie cale pokolenia mlodych z wypranymi mozgami , przyklad- Bosak

Co to jest Bosak?

mlodziez wszechpolska

zomg, no wlasnie wrzucilem w google nazwisko i sprawdzilem. Prawdziwy eloziom, naszczescie to ciagle margines ktory mozna olac. Tzn dopoki nie dostaja sie do koryta za LPR, ale poniewaz w next wyborach oszolomy odplywaja na 100% to nie ma sie specjalnie co martwic.

Krzysztof Bosak

Data i miejsce urodzenia: 13-06-1982, Zielona Góra
Stan cywilny: wolny

Wykształcenie: średnie ogólne
Zawód: student

Staż parlamentarny: brak

Wybrany dnia: 25-09-2005
# lista: Liga Polskich Rodzin
# okręg wyborczy: 8 Zielona Góra
# liczba głosów: 3764


zadałem sobie takie samo pytanie

Przy poprzednich rzadach gowno tylko wachalismy. Teraz stoimy w nim po szyje.

no to jesli tendencja spadkowa sie utrzyma i w nastepnych wyborach wygra (zgodnie z sondazami) PO, to tym gownem sie zachlysniemy

W następnych 'wyporach' wygra jakaś kolejna "nowa" partia, która powstanie na podwalinach obecnych... Chuj wielki, dwa bąbelki - ciągle te same mordy tylko różne nazwy.

Na to bym nie liczyl, ale pewnie znowu tak raz dwa sie nie wydostaniemy.

ja na to absolutnie nie licze, po prostu przestalem wierzyc w bajki wciskane nam przez kolejna rzadzaca klike jakies hmm.. ~10 lat temu.


Zauwazcie, ze mimo wszystko z tej walki na gorze mamy jakies profity. Oba glowne zwalczajace sie ugrupowania tak siebie pilnuja, ze nie bylo zadnej wiekszej i normalnej afery (w stylu defraudacja jakis tam drobnych ~10mld zl) od czasu ostatnich wyborów