Podstawa, a mimo to wydaje mi sie, ze czasami podstawa jest trudniejsza niz rozszezony.
Tak jak ty chcialem kiedys zdawac matme lecz jednak nie ryzykowalem.Mimo, ze systematycznie uczylem sie tego przedmiotu to nie mam umiejetnosci praktycznych.Na klasowke potrafilem sie wyuczyc lecz wykorzystac ta sama wiedze pol roku pozniej graniczylo u mnie z cudem niestety : (

Ja zaczęłam się interesować wosem dopiero dokładnie od 14 lutego bo wtedy poszłam na pierwsze zajęcia z kursu...W sumie ciężko nadrobić wiedzę z pary lat :/ ale dam rade musze i Ty też hehe

Na swojej ustnej maturze z Polskiego zrecznie nawijalem o symbolice "Wesela" bez jakiegokolwiek kontaktu z ta lektura. Polonistka stwierdzila tylko, ze pierwszy raz spotkala sie z takim podzialem symboli, ale jest on calkowicie sluszny.
No i podobnie jak u Zematisa, mialem jedno slowo na koncu jezyka przez cala wypowiedz, nie moglem sobie tego cholernego Chochoła przypomniec. Ofc 5.

Duzo smieszniej bylo na angielskim. Jekis beznadziejny text w 10 czasach o babie ktora zgubila parasolki. Bylem swietnym nastroju i stwierdzilem, ze tekst byl glupi, o niczym i niczego z mojej wiedzy, poza umiejetnoscia czytania, nie sprawdzi.
Pozniej jakies zadanka robione czuja i wielki finał. "Film, ktory wplynal na twoje zycie". No i zaczalem opowiadac jak bardzo plakalem w kinie, kiedy ojciec Simby w "Krolu Lwie" zginal pod nogami antylop (czy tam innych raurenow), o tym jak Simba nie poddal sie i odzyskal tron po latach.
W tym momencie dyrektorka nie wytrzymala i poszla zrobic sobie herbate^^.
Skoro bylismy przy filmach animowanych temat zszedl na Anime a koniec koncow na Hentai. Tez 5 ;]

Lol hentai? Bible Black hue hue?

To ciekawa ta Twoja maturka byla ^_^

Napewno, tym bardziej, ze probna napisalem rowno na 50 % mimo, ze nigdy w zyciu nie mialem WOS-u.Jedynie w gimnazjum mialem KOS(Ksztalcenie Obywatelskie), ale to byly lekcje na zasadzie - grzecznie sie zachowujcie to dostaniecie 5.

Zycze Ci powodzenia we wtorek ; )

Ja w szkole normalny wos miałam w sumie od marca gdy mi nauczycielke zmienili bo poprzednia opowiadała tylko o tym jak jej koleżanka z mostu skoczyła -_-

Ja miałam Przysposobienie Obronne, pomijając, ze proferos był przygłuchy i mieliśmy przez to probemy z nieobecnosciami na lekcji to było super lepsze od WOSu bo strzelac można było :D


Moto również życzę szczęścia

OWNED!

Mysle, ze glod to zle dobrane slowo ; p

i jak Shaver, zdajesz mature za drugim podejsciem?

tak.

No i juz po podstawowym angielskim.Latwo bylo jak nie wiem co.List prywatny wiec banalny.Niestety czesc ze sluchu to porazka jakas.Odtwarzacz buczal, tramwaj za oknem zagluszal, ale co tam jakos to bedzie ; )

Takie same odczucia- setka będzie na bank , ale miałem przyjemność siedzieć tuz przed kolumnami .Jedna rzecz , z ktora mialem problem to ten limit słów , bo jestem przyzwyczajony pisać elaboraty , na próbnej rozszerzonej miałem 800 słów tak się rozpisałem (zawsze kierowałem się maksyma: ograniczeniem jest tylko kartka ) ,ale nawet lepsza heca była - nie zauważyłem , że jest coś takiego jak karta odpowiedzi ^^
Jakie było moje zdziwienie , jak się zapytałem babki jak mi tam poszło - spojrzała na mnie takim wzrokiem , że powinienem się pod ziemie zakopać , a w moim odczuciu poszło mi całkiem przyzwoicie (zreszta poszło przyzwoicie ) .Jako , że na studia potrzebuje podstawowa , to sie z rozszerzona nie wysilałem - porabane te zmiany giercia

To i tak macie dobrze.
Ja pamietam jak na starej maturze, babka co czytala nam tekst miala gorszy akcent co Dorn :/
To dopiero trzeba miec pecha

Chyba spierdoliłem wypracowanie na rozszerzonym.... Nie doczytałem tematu i napisałem totalne bzdury chociaż część pierwsza była banalna... Mam nadzieje że jakieś punkty za to dostane....

Mi słabo poszło ze słuchu bo radyjko było na maxa włączone i źle było przez to słychać :/

W liście totalne bzdury napisałam bo jakoś weny dzisiaj nie miałam...[/url]

U mnie tez troche osob narzekało na jakosc odsluchu , swoja droga jak nas dzisiaj wpuszczali za pietnascie dziewiata , paru osob nie było.Jedna osoba się zapytała czy mozna przesiasc się na miejsca nieobecnych , kiedy babka powiedziała , ze czemu to nie, to ludzie z ostatnich rzędów tak sie lekko podniesli , po czym rzucili sie jak szaleni przed siebie ^^

Swoja droga fajnie by było jakby matura rozszerzona z matmy była tak łatwa jak w zeszłym roku.

Anyway , lepiej sobie spakuje laptopa do pokrowca i schowam do szafy , zeby nie kusił -math kox must go on (a potem lotro ^^ )

Gl all !

Tentego zalosna sprawa sie dzieje atm.
Tzn. ja osobiscie dorywczo dorabiam sobie na udzielaniu korepetycji dzieciakom, studentom i nawet przedsiebiorcom.
Od wtorku dostalem chyba juz z 6 roznych telefonow aby uczyc angielskiego - dla licealistow do matury poprawkowej (nawet nie wiem czy wyniki juz sa, ale pewnie tak chujowo im poszlo ze wiedza ze nie zdali).
A ironia jest to, iz w tym sezonie maturalnych korkow mialem tylko 2 telefony od licealistow, co sie zdziwilem bo studenci przewazali jednak.
Nie rozumiem tego, jak mozna sie nie uczyc do matury? A uczyc sie do poprawki? Przeciez tak jest na studiach a nie w liceum :/

ile bierzesz za te lekcje ang pieszczoch ze sie tak zapytam ?

Malo, bo 20zl\h, ale za to musza sie dostosowywac do mnie. Jezeli mam do jakiegos certyfikatu przygotowac to jakies 30zl\h.
Ale za przedsiebiorcow kroje powazniej, bo do nich przystosowuje swoje codzienne zycie. Z reszta, grupowe szkolenia w business english to jednak jest juz bardziej odpowiedzialna sprawa, poniewaz dzieciak na mature jakby chcial to by sie sam nauczyl heh.

EDIT: xx\h mam na mysli lekcyjna