Widzialem topic laptop do pracy, a mi chodzi o notebooka do gier ( glownie mmorpg). Czy w ogole sie oplaca, jezeli tak - to ile przyszloby mi za to zaplacic.

W rachube chodzi WoW i podobne produkcje ( Vanguard na full detail nie musi chodzic w 50fps, bez przesady), interesuje mnie jakie karty graficzne oferuja przyzwoite generowanie grafiki w laptopach, wie ktos cos na ten temat?

nie istnieje cos takiego jak notebook do gier :)

wow'a odpalisz na wiekszosci ntoebookow ktore nienadadja sie do grania.

vanguarda na notebooku ? rotfl

chodzilo mi raczej o karte graficzna jakiej szukac , czy na przyklad NVIDIA GeForce Go 8600 jest w miare wystarczajaca, czy raczej szukac czegos z mobile ATI

http://www.notebookcheck.pl/Recenzja-Dell-XPS-M1710.1232.0.html

Te nowsze Joybooki są niezłe.
I Ashton - są "notebooki do grania", Joybooki właśnie na przykład - zewnętrzną kartę graficzną mają.

Maja zewnetrzna karte graficzna? TBH jeszcze takiego nie widzialem, a pare benkow sie przez moje rece przewinelo.

Ciekawa oferte notebookow zrobil Adax (Incom). Wlasnie przyjechal do testow Adax inBook Pro VHPD 5500+. Ma toto C2D T5500, 1GB RAM, 80GB twardziel i GeForce 7600. Kosztuje cos kolo 3k.


pozdrawiam

na razie go nie ma nawet w ofercie adax'a ( jest wersja nie PRO), a pewnie bedzie kosztowac ponad 4k, bo wersja bez PRO kosztuje 3,5k zl

No dobra, opieram sie na informacjach bezposrednio z Adaxa, faktycznie cena rynkowa moze byc ciut wyzsza. Niestety, nie ma mozliwosci tego na razie zweryfikowac. W kazdym razie notebook jest fajny, nawet za 4k jest to ciekawa propozycja.


pozdrawiam

czytałem o kilku konfiguracjach laptopów dla graczy
jednakże cena w polskiej walucie oscylowała w widłach 6.5 - 12tys pln
Co jednak można polecić, to toshiba ma taką platforemkę z serii satellite (widziałem na własne oczy, b. fajne cacuszko), lenovo z serii 300 bodajże miało silną kartę graf. na pokładzie, dell też posiada lapsy z gf 79x na pokładzie, i parę innych cacek z układami w trybie sli z 19" wyświetlaczem, ważących po nawet 9 kilo (ale to firmy których nigdy nie widziałem nawet na obrazku)

wszystko fajnie, tylko nie dałbym 10 patoli za takiego laptopa który z mobilnością ma tyle wspólnego, co młot do wbijania pali z konkurencją rzutu młotem.

Takie szybkie pytanie... na ch... komus cos takiego? Tzn mowie o notebooku wazacym 10kg, z 17 calowa matryca i karta 7900 za jakies 10 tysiecy? Nie lepiej kupic sobie kompa za 5k i laptopa za 4? Wyjdzie taniej a bedzie to bardziej wszechstronne. Prawda jest taka ze stacjonarny pecet do gier >>> laptop do gier.


pozdrawiam

brak miejsca, czeste podroze, sam teraz nie mam stacjonarnego komputera bo by mi tylko zawadzal.

Good luck z przewozeniem 9kg laptopa z 17 calowa, panoramiczna matryca.


pozdrawiam

Przeciez nikt nie kaze ci go taszczyc codziennie, poza tym jest cos takiego jak samochod... Taki notebook jest wlasnie dla ludzi, ktorzy czesto sie przemieszczaja ( np. raz w tygodniu na 2 tygodnie delegacja), jednak oczywiscie nie jest to do grania w autobusie...

Raz w tygodniu delegacja na dwa tygodnie? Czyli delegacja z delegacji?
A tak wracajac do tematu. Gwarantuje ci ze bardzo szybko by ci sie znudzilo zabieranie ze soba takiego potwora. Tym bardziej ze bardzo szybko zauwazysz ze mimo zainwestowania grubej kasy, pozostaje z tylu za blaszakiem. Podejrzewam tez ze dosc szybko zrozumiesz ze mimo ze masz notebooka to wlasciwie go nie masz. Dlatego zdecydowanie jestem zwolennikiem zestawu blaszak+laptop niz wyjechany laptop. U mnie sie sprawdza


pozdrawiam

Zewnetrzna karta ? Zaraz poczytam bo brzmi ciekawie :)

Toshibe odradzam, minal miesiac odkad oddalem zasilacz do naprawy (gwarancja) Tlumacza sie ze niemoga go naprawic i probuja sprowadzic nowy........ caly kurwa miesiac ? Od teraz nikomu nie polece produktow toshiby.

Na zewnetrzna karte bym sie nie napalal. Podejrzewam ze cena czegos takiego bedzie porazajaca (zreszta, trzeba pytac Beasta, Asus robi cos takiego). Co do serwisu to ciezko mi cokolwiek mowic. Wiem ze niedlugo bede testowal serwis Asusa, wtedy bede mogl cos napisac. Co prawda DVD mi nie dziala juz od paru miesiecy, ale jakos nie moge sie zebrac i pozbawic sie na pare tygodni kompa



pozdrawiam

to zaczniesz polecać acera/aristo/medion/xxx ?
zastanów się co w ogóle wygadujesz
jak już masz problem to powiedz z jaką serią, a nie kładziesz pod topór całą firmę
mówiłem wyraźnie: TOSHIBA SATELLITE - to jest najwyższa póła (choć satellite'ów jest też kilka serii)
tak samo jak IBM THINKPAD seria R lub X ... czy jeszcze może inna - nie znam wszystkich
poza tym ... to nie toshiba serwisuje w polsce, tylko firma która podpisuje z nią umowę - i to tłumaczy wszystko.
(w polsce głównym serwisantem wielu producentów laptopów jest chyba NRC)

Logain: wspomnij pare słow o przyszłych wydarzeniach z serwisowaniem i jaka firma serwisować będzie Twojego lapsa.

Ashton ma racje. Nie ma problemow z seria tylko z serwisem, a to juz wina firmy. W jej obowiazku jest zadbac zeby sprzet wrocil z serwisu w jak najlepszej formie i jak najszybciej. I nie wazne czy korzysta z outsourcesingu czy nie. W jej obowiazku i interesie jest dawac autoryzacje takim firmom ktore potrafia naprawic laptopa szybko i kompetentnie.
Nie wiem czy mozna nazwac Satellite seria z najwyzszej polki. Do tej serii nalezy najwieksza ilosc podserii ktore sa polka najnizsza (np seria A100, L30). Pozatym, jesli Satellite to najwyzsza polka to jak umiescisz serie Tecra, Satellite Pro czy Quosimio? Ja bym raczej nazwal satellity laptopami domowymi.


Nie omieszkam. Wysle go na poczatku przyszlego tygodnia i zobaczymy co sie stanie. Inna sprawa to to ze uszkodzenie nie jest skomplikowane - padla mi nagrywarka.


pozdrawiam

Vanguard chodzi na noote calkiem znośnie :
hp nc6400 :
14.1"
mRadeon x1300
C2D T7200
2 gb ram (z 1 tez dzialal ale w duzych miastach mial zaciecia)
w party i solo , oczywiście nie full detal

MAM TOSHIBE STALLITE! :>


mam to w dupie kto serwisuje, jezeli niemoga naprawic porzadnie to ssaja, toshiba sama sobie winna za zlewanie ludzi.