A co do skutecznosci parteru - to taka obrazowa sytuacja z przedwczorajszej Konfrontacji (polska federacja MMA).
Dobry bokser/kickboxer - chociaz troche przereklamowany walczacy ze srednio-dobrym zawodnikiem MMA (wygral ktoregos tam PRIDE afair).
Wnioski - bez parteru kazdy fajter dupa:)
http://youtube.com/watch?v=IpSFY4KjX50
A co do tego jakiegos HAPKIDO - typowa dalekowschodnia sztuka walki, duzo bezsensownych blokow, pokazowych technik, dzwignie na nadgarstki z aikido ktorych w praktyce sie nie da nigdzie zastosowac (nie liczac widowiskowych filmow ze stivenem sigulem)
Efektowna walka < efektywna - widac to po rozwoju MMA.
Najwazniejsze sa najprostsze techniki bokserskie, uderzanie lokciami/kolanami, lowckicki, proste obalenia przez wejscie w nogi (a nie kretynskie rzuty przez ramie), no i znakomiote obeznanie w parterze, szybkie kontry na kazda gilotyne itp.