Co nieco o CC. Jest to zdecydowanie największy i najlepszy polski LS. Inne to w większości pochodne od CC. Wyspecjalizowane w swoich funkcjach. CC to typowy czatowy LS, na którym przyjemnie spędza sie czas. Starzy wyjadacze z CC pozakładali kilka LSów, które są znaczącym elementem na serwerze. DynamisProject - znany i niekoniecznie lubiany przez wiecznych malkontentów (a bo twarde zasady, blablabla) - zdecydowanie jeden z najsprawniej radzących sobie LSów na dynamisach (no ostatnio porażka, ale zwalam winę na nieobecność ludzi). Pixies - HNMLS, który obecnie pretenduje już do miana najważniejszego na całym serwerze. Sama perła Pixies budzi respekt, zazdrość i nienawiść osób odrzuconych, bądź należących do "konkurencyjnych" LSów
LOLmercenaries - nowa inicjatywa SkyLS - wyciąganie itemków ze sky. Prawdopodobnie także ma świetlaną przyszłość.
CC bezsprzecznie kojarzy się starym wyjadaczom na serwerze z Pixies i DP, a także mniejszymi grupami limbusowymi. Osoby należące do CC kojarzone są jako te "wyćwiczone" i mające lepiej opanowane zasady gry w grupie niż osoby z innych - w zasadzie nieznanych LSów. Obecne CC to niestety już mała ilość starych graczy, którzy wpadają do nas tylko sporadycznie. Co jest jednak pewne - jeśli przetrwasz w CC to nauczysz się grać. Bo tak jakoś się składa, że nie lubimy lenistwa wśród nowych i odsyłamy do najważniejszych linków opisujących mechanikę gry. Nie wszystkim się to podoba - ich problem. Prawda jest taka, że w FFXI nie da się grać "na pół gwizdka" i im szybciej ludzie się nauczą podstawowych zasad tym lepiej dla nich.
Inna sprawa, że ludzie z CC chętnie pomagają w podstawowych sprawach, których nie da się wykonać samemu. Oczywiście w wolnym czasie, bo nikt nie urwie się ze swoich w danym momencie wykonywanych/zaplanowanych zajęć.
Podsumowując - bardzo lubię CC =]
_________________
ciemny lud to kupi
Deshroom napisał(a):
jeszcze mnie lewy kciuk boli od biegania