Przedstawia się, jak widać. Zresztą czy grafika rzeczywiscie ma znaczenie? W takim razie czemu staarsze FFy wciąż ciesza sie popularnością?
Patrzyłam o różnych porach i srednio w ciągu dnia jest ok. 3100-3300 postaci.
FF11 do gier łatwych nie należy. Jest ciężko nowym. Wielu nie wytrzymuje dłużej, jak 1 (darmowy) miesiąc. Jednak ci, którzy wytrzymają i się wkrecą, już się zbyt łatwo nie wykręcają. Dragoon ma ciężko z party, bo w pewnym momencie ludzie składający party nie biorą "byle biło". Jednak sa drg 75 i jakoś musieli dojść do tego levelu, więc nie mozna sie zniechęcać. Po prostu jednym jobom jest łatwiej.
Pochlebnego? Fakt, że ludzie graja 3+ lat, to niezły dowód, że warto. Jednak, nie sugeruj się cudzymi opiniami. FF7 ponoć jest najlepsza, ale nie każdy tak uważa.
Więc sama opinia innych, wiele Ci nie da. Jest wieeele jobów, możesz je zmieniać bez wiekszych przeszkód (wiekszość trzeba jednak odblokować, a można to zrobic od levelu 30.) Nie chcesz expować?
Jest co robić. Crafty, fishing, kopanie. Można solowac, jednak ff11 to gra przede wszystkim zbiorowa. Party to podstawa tej gry. Większości misji nie zsolujesz (zwłaszcza tych, gdzie level jest ucinany do 30 np.).
Mozna by wymieniać i wymieniać, ale żadna opinia nie da Ci tego, co pogranie w tą grę. Sam się musisz przekonać czy Ci pasuje.