kkkk20 napisał(a):
Qurak, ale zes teraz wymyslil... Wow jestem pod wrazeniem twojego wywodu o ewolucji... Normalnie pieknie piszesz, ahh od malpy to ty moze pochodzisz, bo ja napewno nie. Widze teoria pochodzenia od malp ci jakos rajcuje??
Zgadles! Teoria pochodzenia od malp mnie zajebiscie rajcuje. Rozumiem, ze Ty jestes zwolennikiem teorii kreacjonizmu? (i tu Cie zaskocze - jestem gotow szanowac Twoje zdanie, ale niestety chwile pozniej piszesz, ze moja ja pochodze od malpy ale Ty nie - i tracisz wiarygodnosc).
A wiesz, ze myslalem ze juz mnie niczym nie zaskoczysz?
kkkk20 napisał(a):
Niewazne, to ty masz problem qurak nie ja... Po pierwsze tamci chcieli ukrasc grubsza kaske a nie jakies drobne... po drugie kolo koladal mojego kuzynka na ziemi, wiec mialem stac i patrzec>?? Albo krzyknac do niego "poczekaj lobuzie juz jedzie policja"... Qurak nie osmieszaj siebie... Przeinaczasz fakty, bo znowu nie napisalem bravo dla kolesia ktory wyrzucil kogos z autobusu bo smierdzial
, znajdz mi taki cytat gdzie to napisalem. Ale jak ten smierdzacy Pan zaczepial innych pasazerow i byl agresywny to juz calkiem inna bajka, i za to bilem bravo kolesiowi - dotarlo wkoncu?? Czy jeszcze jakos jasniej ci to przedstawic??
Napisalem do kurwy nedzy ze wieksszosc gotowki oddal do banku, znowu czytasz pobieznie posty... zostawil kolo 30tys. czyli okolo 1/10 calej sumki, a co nie wolno?? Moge kurwa trzymac w domu 5mln dolarow, i chuj nikt nie ma prawa mi wejsc do domu i zabrac kasy (wkoncu premier tez nie ma konta w banku:) ), i mam prawo komus takiemu zrobic kuku??
Powiedz mi od jakiej sumy potencjalnego lupu wolno:
- zlamac reke
- przetracic kregoslup
- zabic
Bo odnosze wrazenie, ze masz jakas taka klasyfikacje. Czy za 5 zlotych wolno komus urwac jaja, czy wolno go tylko w nie kopnac?
kkkk20 napisał(a):
Pozatym znowu bronisz zlodzieji i bandytow... Normalnie ty chyba masz cos wspolnego z prawem?? Moze jestes sedzia?? Bo u nas juz tak sie przyjelo ze karani sa niewinni ludzie, albo broniacy siebie i rodziny, badz swoich oszczednosci... A wypuszcza sie zlodzieji, bandytow... normalnie zal mi ciebie qurak z takim podejsciem... naprawde w trudniej sytuacji zginiesz, nie bedziesz sie umial odnalezc.
A-ha. Wiezienia sa pelne niewinnych ludzi, a winni biegaja po ulicy. A moze inaczej. 90% osadzonych jest niewinnych. Pozostale 10% zostalo wystawione przez adwokata.
kkkk20 napisał(a):
A skoro juz tak lubisz pisac o ewolucji... zdaje mi sie ze ty ominoles pewien szczebelek... mianowicie - odwage... Czlowiek od zarania dziejow walczyl o swoje, tylko ze kiedys walczyli o ziemie, o ojczyzne, o honor.
Wiesz to tak jakby dzisiaj walczyc o swoj dom, o rodzine.
Do tego fragmentu powinienes dorzucic link do flagi i hymnu narodowego. Bog Honor Ojczyzna po prostu. Zapomniales o jednym - rozwoj cywilizacji doprowadzil do tego, ze problemy tego typu powinny byc raczej rozwiazywane inaczej niz maczuga.
kkkk20 napisał(a):
Nie wiem czemu do mnie sie przypierdalasz?? Przeciez jak ktos nie bruzdzi w moim gniezdzie, to ja do niego nic nie mam, wrecz przeciwnie, jestemm bardzo pokojowo nastawiony do ludzi...
Niom. Faktycznie. Podsumujmy - za to, ze ktos probowal ukrasc Twojemu kuzynowi 30k zl, wyslales czlowieka na wozek inwalidzki. I do tej pory wspominasz jak to bylo fajnie. Super pokojowy jestes - po prostu Matka Teresa z Lubuskiego.
kkkk20 napisał(a):
A ty czytasz moje posty pobieznie, rozumiesz to co chcesz zrozumiec, a nie to co probuje ci przekazac do tej twojej makowki.
Rozumiem to, ze dotyczace Ciebie problemy w absolutnie swiadomy sposob (jestes z tego dumny!) rozwiazujesz na poziomie czlowieka pierwotnego. Myle sie gdzies?
kkkk20 napisał(a):
Zreszta sam napisales, ze nie wiesz jakbys sie zachowal gdyby ktos grozil twojej rodzinie?? Nie zycze ci takiej sytuacji, ale na 99% jestem pewien ze stanolbys jednak w obronie bliskich, i jakby chodz w malym stopniu bylo zagrozone ich zycie, nie zawachalbys sie przed poslaniem do piachu bandyte, uwierz mi... Kiedys myslalem podobnie jak ty poki nie przezylem paru przykrych sytuacji...
Tak napisalem i nie zamierzam sie z tego w zaden sposob wycofywac. Ale obrona bliskich to jednak troche co innego niz obrona mienia. I dla jasnosci napisze Ci - gdyby cala sprawa byla w kontekscie obrony kogos bliskiego, a nie paru zlotych to nie byloby ostatnich 2 stron topicu. Bo choc moze Ci sie to wydac sprzeczne z tym co pisze, ale bylbym w stanie zrozumiec polamanie i uszkodzenie kogos w obronie bliskich.
kkkk20 napisał(a):
Zycze ci tego samego, wyjdz na ulice idz na balety zasmakuj zycia w realu, bo poki co siedzisz przed tym kompem i naprawde nie wiesz co piszesz czasami. Widac ze nie rozumiesz pewnych spraw bo zycie nie postawilo cie w takiej sytuacji...
Nie zna zycia, kto nie sluzyl w marynarce.
kkkk20 napisał(a):
Jak juz ci mowilem... Skoro trzeba przekroczyc granice obrony koniecznej to ja przekrocze, jezeli poczuje chodz w malym stopniu zagrozenie dla bliskich...
Sprobuj zalatwic sobie pozwolenie na bron proponuje - bedzie Ci latwiej w zyciu.
kkkk20 napisał(a):
Zreszta wszystkich podobnie myslacych do quraczka wysylam na dwor... bo komputer wam chyba mozgi zlasowal... Idzcie do parku przemyslcie sobie to jak naprawde jest dla was wazna rodzina... co dla niej jestescie gotowi zrobic... A pozniej pogadamy...
MagPs dzieki za poparcie widac ze jednak sa jeszcze "normalni" ludzie na tym forum.
Polecam obejrzec film Swięci z Bostonu, moze to cos wam da do myslenia bo ja juz nie mam sily sie klocic i tlumaczyc, dlaczego tak a nie inaczej...
A propos Swietych z Bostonu:
Obdarzeni irlandzkimi korzeniami bracia MacManus (Norman Reedus i Sean Patrick Flanery) to dwóch oryginałów, którzy na co dzień pracują w bostońskiej rzeźni. Mimo, że są wszechstronnie wykształceni (obaj mówią kilkoma językami) ta prosta praca sprawia im wiele przyjemności i w 100 % realizuje ich zawodowe ambicje. Niestety, pewnego piękna dnia w ich ulubionym barze pojawiają się agresywnie nastawieni przedstawiciele rosyjskiej mafii. Tyle tylko, że tym razem trafiła kosa na kamień...
Po wykonaniu pierwszej "roboty" do MacManusów dociera, że Bóg wybrał ich na swoich aniołów, którzy mają zaprowadzić porządek na ulicach miasta.
Aaaaa ... to bylo mowic, ze masz misje od Pana