Haveren napisał(a):
Mi sie wydaje ze zaxowi brakuje ludzi do gry w tym wowie i chce sciagnac ludzi z l2. Innego wytlumaczenia co robi wow playa na l2 forum nie widze.
No i po sześciu stronach prawie-flejmu - zax owned by Haveren!
Gratz -o niczym innym nie marzę tylko o waszej grupie fanatyków (przyjmijcie mnie do swojego elitarnego kręgu plx). Dla mnie najlepiej jakbyście grali w Tibie.
Karol66 napisał(a):
Ale ewidentnie sie chlopak chce jakos dowartosciowac
Ewidentnie.
Karol66 napisał(a):
Wlasnie o to chodzi, ze L2 jest FFA MMO - to dosc rare sprawa.
Rare? Czy ty na pewno zdajesz sobie sprawę, że FFA =/= full loot?
Karol66 napisał(a):
Bzdura. Nie w kazdym - PvP XP penalty to tez raczej rare sprawa.
Nie zrozumiałeś - nie musi być XP penalty ani full/part lootu żeby kogoś griefować. Wystarczy FFA, którego nie brakuje ostatnio.
Karol66 napisał(a):
Korzysci z posiadania zamku to zenua? Ty masz wogole jakiekolwiek pojecie jakie korzysci ciagnie klan posiadajacy np. Aden albo Giran? A co do tego ze siege sux to IMO pokaz mi bitwe 1000 osob na raz online o zamek w jakiejkolwiek innej grze. Poza DAoC zaden MMO nie mial takich mozliwosci.
W porównaniu do np. korzyści z posiadania "terenu" w EVE, o korzyściach z zamku w L2 wstyd nawet wspominać.
Co do samego siege, to po pierwsze pokaż mi siege na którym było 1000 osób w L2.
Po drugie, niewiele mniej osób bije się o "zamki" w EVE.
Różnica jest taka, że w EVE jest to niewiele zaniżona liczba, a w L2 jakby podzielić ją przez trzy, to był by to bliższy rzeczywistości wynik.
Poza tym "epickie" oblężenia zamków są nawet w tak gównianych grach jak Archlord (i pewnie inne koreańskie gnioty), więc po co na każdym kroku o tym wspominać jak o nie wiadomo jak znaczącym plusie?
Karol66 napisał(a):
L2 mozna zdecydowanie zarzucic mase rzeczy (straszny grind wymagany do end game, uproszczone sterowanie postacia, zerowa mozliwosc customizacji w obrebie klasy, wszechobecne boty, uproszczony crafting etc etc etc) ale jej podstawowa zaleta jest to, ze oferuje rozbudowany i ciekawy "end game" opierajacy sie na ciagle zmieniajacej sie sytuacji politycznej na serwerze, epickich bitwach PvP etc
L2 można również zarzucić wiele innych maksymalnie uproszczonych i bezsensownych rozwiązań. Trudno za to wyszukać dodatkowych plusów.
Polityka - polityką nazywasz możliwość posiadania zamku? Czy może te super taktyczne epickie lag-bitwy w postaci zerg VS zerg? Zresztą o jakiej polityce można mówić gdy w grę wchodzi posiadanie kilku makiet budynków. Już bardziej przypomina mi to zwykły housing niż cokolwiek innego. Może housing z tax'em? - to chyba najbardziej trafne okreslenie.
Karol66 napisał(a):
W WoW nie masz zadnego realnego pola do konfliktu ktory by Cie popychal do jakis dzialan PvP - walka miedzy horda a aliancem jest "dodatkowo", ot tak zeby ktos nie powiedzial ze w WoW nie ma PvP.
Chyba zawołam chłopaków z działu WOWa, bo już nie mogę tych herezji...
Seraf napisał(a):
Wybacz, ale grając już pewien czas i mając pewne doświadczenie z pvp, moge stwierdzić że pvp w eve jest mniej bolesne od tego z l2. Jak chcesz o czymś pisać to wpierw prosze posiądź jakieś pojęcie.
Skoro dla ciebie strata 1-4 procent, które odrobisz w 0,5-1h (w zależności od klasy i spotu) jest bardziej bolesna od straty shipa to śmiem przypuszczać, że na pvp latasz fregatą (a może shuttlem?), lub w ogóle nie latasz.
Seraf napisał(a):
WOW to carebear PVE, po prostu sie do tego dostosuj, jest fun sa profity ale ciagle jest carebear. Ze w swiecie l2 liczy sie nie-carebear stad chyba ten konflikt.
Czy ja gdzieś wspomniałem, że pvp w WOW nie jest carebear? Jest, ofc, zarówno to w WOW jak i to w L2.
Mimo wszystko jednak, z tych dwóch wybrałbym WOWa, bo generalnie jest bardziej enjoyable, ma niezłą grywalność i nie jest tak nudny jak L2.
Seraf napisał(a):
EVE czy l2 to gry o których nie sądze że masz pojęcie
Hmm, zarzucając mi brak znajomości L2 nie jesteś oryginalny bo zrobił to już każdy, z zaślepionych doskonałością L2, MMORPG'owych newbów, którzy wypowiadali się tutaj. Do tego zachowania, mimo że dla mnie nieuzasadnione, zdążyłem się już przyzwyczaić. Jednak zarzucając mi brak wiedzy o EVE ośmieszasz się, bo po pierwsze jesteś pierwszym, który to robi (
), a po drugie to wcześniej prawie nic tutaj o EVE nie pisałem (o ile w ogóle przeczytałeś poprzednie posty). Takie nieuargumentowane, wyjazdy zostaw sobie na później.
BTW Skończcie wreszcie pierdolić o tym grindzie w WOWie bo mi się niedobrze robi. Grind w L2 jest wymuszony, obowiązkowy, jest esencją tej gry. Grind w WoWie jest alternatywą. To tak jakby każdy w L2 musiał posiadać full epic stuff, bo inaczej nie grał w L2. WOW to fun od początku, a L2 to grinderski wyścig do end game.